Data dodania: 2020-06-08 (13:15)
Na giełdach w Azji widać było jeszcze echa pozytywnych informacji z amerykańskiego rynku pracy w piątek (zaskakujący wzrost nowych etatów w pracy), chociaż weekendowe dane z Chin były nieco mieszane (nadwyżka w handlu skoczyła w maju do 62,9 mld USD, ale mocno, bo aż o 16,9 proc. r/r spadła dynamika importu, a nadwyżka z USA była rekordowa).
Na otwarciu w Europie nastroje są już chłodniejsze, inwestorzy mogą mieć w pamięci wypowiedź Donalda Trumpa z piątkowego wieczora o tym, że może nałożyć cła na europejskie auta, jeżeli UE nie obniży ceł na amerykańskie homary – ryzyko takiego ruchu jest niewielkie, ale pokazuje to tylko, że obecna administracja USA będzie wykorzystywać różne elementy nacisku w kampanii przed listopadowymi wyborami.
Dolar jeszcze w piątek po wspomnianych danych z rynku pracy był mocniejszy, tak jakby inwestorzy zaczęli dyskontować to, że amerykańska gospodarka ze względu na swoją elastyczność i ogromne programy wsparcia (monetarne i fiskalne) ma szanse jako pierwsza szybko odbudować się po lockdownie wywołanym pandemią. Dzisiaj poza dolarem, który nadal wygrywa, relatywnie dobrze zachowują się tylko dwie waluty – funt brytyjski, który próbuje korzystać na prasowych doniesieniach (The Times) sugerujących, że proces odmrażania gospodarki może być szybszy (szczegóły zostaną opublikowane w tym tygodniu), oraz dolar australijski (chociaż tu akurat może być to wynik ograniczonej płynności za sprawą obchodzonego dzisiaj święta Urodzin Królowej, co powoduje też ograniczoną reakcję na informacje o trudnych relacjach Australii z Chinami).
OKIEM ANALITYKA: FED kluczowym punktem tygodnia
Przecena dolara została zatrzymana dzięki nieoczekiwanie dobrym danym z amerykańskiego rynku pracy, chociaż wśród ekonomistów nie brakuje spekulacji, co do tego, na ile są one wiarygodne – wynik mogła zawyżyć specyficzna klasyfikacja pracowników. W efekcie wydaje się, że aby móc ocenić, czy gospodarka rzeczywiście może łagodniej przechodzić kryzys, pokażą kolejne dane makro. Zanim jednak je zobaczymy, to wcześniej uwagę rynków przyciągnie posiedzenie FED w najbliższą środę. W ostatnich wystąpieniach Jerome Powell dawał do zrozumienia, że Rezerwa nadal pozostaje w „trybie gotowości”, co do realizacji kolejnych programów wsparcia w razie potrzeby. Nikłe jest, zatem prawdopodobieństwo, że decydenci zaczną sygnalizować, że jesteśmy bliżej końca (a taki przekaz mógłby mocno zachwiać ostatnim rajdem ryzyka na rynkach), a prędzej zostaniemy „zaskoczeni” jakimś kolejnym pomysłem ze strony FED. Teraz decydenci mogą zdecydować się na takie mechanizmy, które pozwolą na utrzymanie niskich stóp procentowych przez bardzo długi czas – tu kłania się scenariusz japoński i program kontroli krzywej rentowności, który pozwala na utrzymywanie długoterminowych rentowności obligacji na zadanym poziomie. Jeżeli takie zapowiedzi się pojawią, to będzie to sygnał pozwalający na powrót rajdu ryzyka na rynkach, oraz kontynuację słabości dolara.
Dolar jeszcze w piątek po wspomnianych danych z rynku pracy był mocniejszy, tak jakby inwestorzy zaczęli dyskontować to, że amerykańska gospodarka ze względu na swoją elastyczność i ogromne programy wsparcia (monetarne i fiskalne) ma szanse jako pierwsza szybko odbudować się po lockdownie wywołanym pandemią. Dzisiaj poza dolarem, który nadal wygrywa, relatywnie dobrze zachowują się tylko dwie waluty – funt brytyjski, który próbuje korzystać na prasowych doniesieniach (The Times) sugerujących, że proces odmrażania gospodarki może być szybszy (szczegóły zostaną opublikowane w tym tygodniu), oraz dolar australijski (chociaż tu akurat może być to wynik ograniczonej płynności za sprawą obchodzonego dzisiaj święta Urodzin Królowej, co powoduje też ograniczoną reakcję na informacje o trudnych relacjach Australii z Chinami).
OKIEM ANALITYKA: FED kluczowym punktem tygodnia
Przecena dolara została zatrzymana dzięki nieoczekiwanie dobrym danym z amerykańskiego rynku pracy, chociaż wśród ekonomistów nie brakuje spekulacji, co do tego, na ile są one wiarygodne – wynik mogła zawyżyć specyficzna klasyfikacja pracowników. W efekcie wydaje się, że aby móc ocenić, czy gospodarka rzeczywiście może łagodniej przechodzić kryzys, pokażą kolejne dane makro. Zanim jednak je zobaczymy, to wcześniej uwagę rynków przyciągnie posiedzenie FED w najbliższą środę. W ostatnich wystąpieniach Jerome Powell dawał do zrozumienia, że Rezerwa nadal pozostaje w „trybie gotowości”, co do realizacji kolejnych programów wsparcia w razie potrzeby. Nikłe jest, zatem prawdopodobieństwo, że decydenci zaczną sygnalizować, że jesteśmy bliżej końca (a taki przekaz mógłby mocno zachwiać ostatnim rajdem ryzyka na rynkach), a prędzej zostaniemy „zaskoczeni” jakimś kolejnym pomysłem ze strony FED. Teraz decydenci mogą zdecydować się na takie mechanizmy, które pozwolą na utrzymanie niskich stóp procentowych przez bardzo długi czas – tu kłania się scenariusz japoński i program kontroli krzywej rentowności, który pozwala na utrzymywanie długoterminowych rentowności obligacji na zadanym poziomie. Jeżeli takie zapowiedzi się pojawią, to będzie to sygnał pozwalający na powrót rajdu ryzyka na rynkach, oraz kontynuację słabości dolara.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.