
Data dodania: 2020-04-17 (10:25)
Optymizm widoczny jest na rynkach akcji po tym, jak Donald Trump zaprezentował wczoraj późnym wieczorem wytyczne dotyczące „odmrażania” gospodarki po koronawirusie. Decyzje będą zapadać w najbliższych tygodniach i będą oparte o statystyki dotyczące nowych zakażeń (najszybciej otwierane będą te stany USA, które wykażą 2-tygodniową tendencję spadku ich dynamiki).
W przypadku niektórych miast, jak Nowego Jorku, na takie dyskusje jest stanowczo za wcześnie (lockdown został przedłużony do 15 maja). Inwestorzy podchwycili też informacje, jakoby lek Remdesivir firmy Gilead przyniósł bardzo dobre wyniki wśród pacjentów chorych na COVID-19 leczonych w Chicago. Niemniej zdaniem samej spółki nadal jest zbyt wcześnie, aby mówić o skuteczności tej terapii.
To co na rynkach akcji nie przekłada się jednak zbytnio na dolara, ale tu zmiany są kosmetyczne. Widoczny jest brak konkretnego kierunku. W nocy opublikowane zostały słabe dane z Chin – PKB w I kwartale skurczył się aż o 6,8 proc. r/r, sprzedaż detaliczna w marcu spadła o 15,8 proc. r/r – są to wyniki poniżej szacunków. Niemniej pozytywny jest fakt spadku dynamiki produkcji przemysłowej tylko o 1,1 proc. r/r, co może sugerować, że firmy szykują się już na odbicie gospodarki w nadchodzących miesiącach. Kurs USDCNH pozostał stabilny wokół 7,08.
OKIEM ANALITYKA – Dolar łatwo nie zmieni kierunku
Inwestorzy na rynku walut nie kupują zbytnio optymizmu płynącego z rynków akcji. Czy dlatego, że mamy koniec tygodnia i może pojawić się presja na realizację zysków? A tak na poważnie – rynek nie jest spójny, pewne informacje próbują być rozgrywane nieco na siłę. Jest jasne, że jakikolwiek lek, czy też szczepionka na COVID-19 pojawi się w masowym użyciu najwcześniej za kilkanaście miesięcy, nawet, jeżeli teraz wyniki będą obiecujące (takie są procedury i żaden rząd nie zaryzykuje ich złamania). Podobnie jest z programem odmrażania gospodarki zaprezentowanym wczoraj przez Trumpa. Decyzje będą zapadać w ciągu najbliższego miesiąca i będą zależeć od bardzo wielu czynników, ale tak czy inaczej będzie to powrót do „nowej normalności”, co w tym momencie jest bardzo trudno wycenić.
Dolar tylko nieznacznie oddał pole w piątek i nie ma za bardzo powodu, aby miało być inaczej. Ten kryzys może odsłonić inne problemy, tak zwane słabe ogniwa. To chociażby wątek włoski, który może coraz bardziej ciążyć. Niezależnie od działań podejmowanych przez EBC na rynku długu, rentowności włoskich obligacji od pewnego czasu ponownie rosną, a tamtejsi politycy twierdzą, że nie wezmą pożyczek z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, jeżeli nie zostaną zmienione ich reguły zakładające większą ingerencję Komisji Europejskiej w politykę wewnętrzną. Zaplanowany na przyszły tydzień szczyt Unii Europejskiej, może tylko potwierdzić brak politycznej zgody na emisję tzw. korona obligacji, na co bardzo liczyły władze w Rzymie.
To co na rynkach akcji nie przekłada się jednak zbytnio na dolara, ale tu zmiany są kosmetyczne. Widoczny jest brak konkretnego kierunku. W nocy opublikowane zostały słabe dane z Chin – PKB w I kwartale skurczył się aż o 6,8 proc. r/r, sprzedaż detaliczna w marcu spadła o 15,8 proc. r/r – są to wyniki poniżej szacunków. Niemniej pozytywny jest fakt spadku dynamiki produkcji przemysłowej tylko o 1,1 proc. r/r, co może sugerować, że firmy szykują się już na odbicie gospodarki w nadchodzących miesiącach. Kurs USDCNH pozostał stabilny wokół 7,08.
OKIEM ANALITYKA – Dolar łatwo nie zmieni kierunku
Inwestorzy na rynku walut nie kupują zbytnio optymizmu płynącego z rynków akcji. Czy dlatego, że mamy koniec tygodnia i może pojawić się presja na realizację zysków? A tak na poważnie – rynek nie jest spójny, pewne informacje próbują być rozgrywane nieco na siłę. Jest jasne, że jakikolwiek lek, czy też szczepionka na COVID-19 pojawi się w masowym użyciu najwcześniej za kilkanaście miesięcy, nawet, jeżeli teraz wyniki będą obiecujące (takie są procedury i żaden rząd nie zaryzykuje ich złamania). Podobnie jest z programem odmrażania gospodarki zaprezentowanym wczoraj przez Trumpa. Decyzje będą zapadać w ciągu najbliższego miesiąca i będą zależeć od bardzo wielu czynników, ale tak czy inaczej będzie to powrót do „nowej normalności”, co w tym momencie jest bardzo trudno wycenić.
Dolar tylko nieznacznie oddał pole w piątek i nie ma za bardzo powodu, aby miało być inaczej. Ten kryzys może odsłonić inne problemy, tak zwane słabe ogniwa. To chociażby wątek włoski, który może coraz bardziej ciążyć. Niezależnie od działań podejmowanych przez EBC na rynku długu, rentowności włoskich obligacji od pewnego czasu ponownie rosną, a tamtejsi politycy twierdzą, że nie wezmą pożyczek z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, jeżeli nie zostaną zmienione ich reguły zakładające większą ingerencję Komisji Europejskiej w politykę wewnętrzną. Zaplanowany na przyszły tydzień szczyt Unii Europejskiej, może tylko potwierdzić brak politycznej zgody na emisję tzw. korona obligacji, na co bardzo liczyły władze w Rzymie.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?