Data dodania: 2020-03-31 (09:40)
Poniedziałek na rynkach przyniósł kontynuację solidnych nastrojów z ubiegłego tygodnia. Pojawiło się sporo głosów, iż przynajmniej na rynkach najgorsze może już być za nami. Warto jednak tę hipotezę zweryfikować w kwietniu. Notowania amerykańskich indeksów wzrosły od marcowych dołków o około 20%. Siła odbicia wynikała w dużej mierze z potężnych działań stymulacyjnych podjętych przez rządy i banki centralne, ale także z bardzo dynamicznej skali wcześniejszej przeceny, ...
... przypominającej zachowanie rynku jedynie w takich okolicznościach jak Czarny Poniedziałek (rok 1987), czy upadek banku Lehman Brothers (rok 2008). Powstaje zatem pytanie, czy to koniec problemów na rynkach finansowych?
Zacznijmy od dobrych informacji. Dziś w nocy opublikowano w Chinach dane, które pokazały powrót wskaźników PMI powyżej poziomów 50 pkt., zarówno w przemyśle, jak i usługach. To potężne odbicie względem lutego, gdzie wskaźniki te wynosiły odpowiednio 35,7 i 29,6 pkt. Potwierdzają one to, co widać było np. w danych o ruchu samochodowym – Chiny wracają do pracy. Jednak powrót wskaźników powyżej 50 pkt. nie oznacza, że gospodarka wróciła do poziomu sprzed epidemii. W tak wyjątkowych okolicznościach jakie mamy obecnie wiele raportów normalnie dość dobrze pokazujących zmiany koniunktury, zachowuje się specyficznie. W przypadku wskaźników PMI oceniana jest zmiana sytuacji z miesiąca na miesiąc. Dlatego też kompletne załamanie w lutym, może być przez indeks odzwierciedlone podobnie jak dość szerokie, ale nieporównywalnie słabsze odbicie aktywności w marcu. Pozytywną informacją jest też stabilizacja nowych zachorowań w ostatnich dniach, choć nadal na bardzo wysokim poziomie. Stabilizację tę widać szczególnie w krajach Europy Zachodniej. Oczywiście towarzyszą temu dyskusje, na ile jest to efekt niewystarczającej ilości testów, zakładając jednak, że intensywność testowania nie pogorszyła się, dane przynajmniej pokazują, że kwarantanna powoli przynosi pewne rezultaty. Słowo powoli jest tu jednak kluczowe. Na ten moment epidemiolodzy nie mają dobrych wieści w zakresie powrotu do względnej normalności, a dopiero ten mógłby pozwolić odrabiać narastające na razie straty ekonomiczne.
Warto pamiętać, że koniec kwartału na rynkach rządzi się swoimi prawami. W tym przypadku mówi się o dużym balansowaniu portfeli, w których udział akcji mocno spadł na skutek ich przeceny. Powrót do docelowej struktury wymagałby zatem dokupienia sporej ilości akcji i być może po części to obserwujemy. Na rynku walutowym, to też ważny dzień, szczególnie w Japonii, gdzie kończy się rok fiskalny. Japońskim firmom brakowało ostatnio dolarów, a konieczność domknięcia pozycji może spowodować dziś spore ruchy, które udzielą się także innym walutom. Złoty jak na razie traci, głównie wobec dolara. O 9:25 euro kosztuje 4,5610 złotego, dolar 4,1481 złotego, frank 4,3047 złotego, zaś funt 5,0982 złotego.
Zacznijmy od dobrych informacji. Dziś w nocy opublikowano w Chinach dane, które pokazały powrót wskaźników PMI powyżej poziomów 50 pkt., zarówno w przemyśle, jak i usługach. To potężne odbicie względem lutego, gdzie wskaźniki te wynosiły odpowiednio 35,7 i 29,6 pkt. Potwierdzają one to, co widać było np. w danych o ruchu samochodowym – Chiny wracają do pracy. Jednak powrót wskaźników powyżej 50 pkt. nie oznacza, że gospodarka wróciła do poziomu sprzed epidemii. W tak wyjątkowych okolicznościach jakie mamy obecnie wiele raportów normalnie dość dobrze pokazujących zmiany koniunktury, zachowuje się specyficznie. W przypadku wskaźników PMI oceniana jest zmiana sytuacji z miesiąca na miesiąc. Dlatego też kompletne załamanie w lutym, może być przez indeks odzwierciedlone podobnie jak dość szerokie, ale nieporównywalnie słabsze odbicie aktywności w marcu. Pozytywną informacją jest też stabilizacja nowych zachorowań w ostatnich dniach, choć nadal na bardzo wysokim poziomie. Stabilizację tę widać szczególnie w krajach Europy Zachodniej. Oczywiście towarzyszą temu dyskusje, na ile jest to efekt niewystarczającej ilości testów, zakładając jednak, że intensywność testowania nie pogorszyła się, dane przynajmniej pokazują, że kwarantanna powoli przynosi pewne rezultaty. Słowo powoli jest tu jednak kluczowe. Na ten moment epidemiolodzy nie mają dobrych wieści w zakresie powrotu do względnej normalności, a dopiero ten mógłby pozwolić odrabiać narastające na razie straty ekonomiczne.
Warto pamiętać, że koniec kwartału na rynkach rządzi się swoimi prawami. W tym przypadku mówi się o dużym balansowaniu portfeli, w których udział akcji mocno spadł na skutek ich przeceny. Powrót do docelowej struktury wymagałby zatem dokupienia sporej ilości akcji i być może po części to obserwujemy. Na rynku walutowym, to też ważny dzień, szczególnie w Japonii, gdzie kończy się rok fiskalny. Japońskim firmom brakowało ostatnio dolarów, a konieczność domknięcia pozycji może spowodować dziś spore ruchy, które udzielą się także innym walutom. Złoty jak na razie traci, głównie wobec dolara. O 9:25 euro kosztuje 4,5610 złotego, dolar 4,1481 złotego, frank 4,3047 złotego, zaś funt 5,0982 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.