Data dodania: 2020-02-27 (09:41)
Na rynkach finansowych liczy się w zasadzie jeden temat – koronawirus. Cała sytuacja trwa już ponad 2 miesiące, choć mediana stała się około miesiąc temu. Jeszcze wtedy spekulowano, że sytuację uda się opanować dosyć szybko. Rynki finansowe dosyć szybko otrząsnęły się po początkowych spadkach. Tymczasem przymierzamy się do pierwszych publikacji, które pokażą wpływ epidemii na dane makroekonomiczne, natomiast indeksy giełdowe zaliczają ogromne spadki.
Przy tym wszystkim jest względnie spokojnie na rynku walutowym, choć nawet na polskim złotym oraz na polskiej giełdzie można odczuć wpływ koronawirusa.
Amerykański rynek akcji od historycznych szczytów zanotowanych jeszcze niedawno temu znajduje się ok. 10% niżej. Wskazane spadki to efekt wyprzedaży z ostatnich kilku dni, co jest powiązane ze wzrostem obaw o wpływ epidemii koronawirusa na globalną gospodarkę. Podczas gdy według oficjalnych danych z Chin, wirus jest w coraz większym stopniu opanowywany, to poza granicami tego państwa mamy znaczną eskalację epidemii. Podczas ostatniej nocy zanotowano przypadki koronawirusa w 27 państwach poza Chinami, a liczba nowych przypadków przekroczyła te notowane w samych Chinach. Wczoraj w Stanach Zjednoczonych Donald Trump próbował uspokajać sytuację i wskazywał, że giełdy amerykańskie są dobrze przygotowane na obawy związane z epidemią. Z drugiej strony podczas tej konferencji pojawiły się informacje o kolejnym przypadku koronawirusa w USA niewiadomego pochodzenia. To spowodowało kolejną falę wyprzedaży na rynkach. Sytuacja wydaje się być daleka od opanowania, choć bazując na oficjalnych danych z Chin, mamy do czynienia z coraz większą ilością wyleczonych osób, w stosunku do nowych przypadków. Znacząco spada również odsetek śmiertelności.
Z drugiej jednak strony warto zauważyć, że Chiny wprowadziły bardzo rygorystyczne sposoby ograniczenia rozprzestrzenienia się epidemii. Zamknięcia obszarów, zamknięcie ok. 50% produkcji w Chinach, co będzie miało ogromny wpływ na wzrost gospodarczy na całym świecie. Chiny jednak powinny poradzić sobie dosyć szybko z tym problemem dzięki zewnętrznemu popytowi. Wobec tego głównym pytaniem jest to, czy podobne sposoby ograniczenia epidemii będą wprowadzone w innych krajach. W takim przypadku recepta na recesję gospodarczą w tym roku jest gotowa.
Przy tym wszystkim dolar amerykański jest obecnie jedną z silniejszych walut na rynku. Zyskuje on przede wszystkim w stosunku do walut uważanych za mniej bezpieczne. Zdecydowanie najlepiej na rynku zachowuje się frank szwajcarski i w nieco gorszym stopniu jen. Euro, pomimo rosnącej ilości przypadków w Europie trzyma się całkiem nieźle. Bardzo słabo z kolei zachowuje się polski złoty, który traci ze względu na negatywny stosunek do walut EM, siłę dolara, który stanowi alternatywę dla polskiego złotego oraz ze względu na ogromny spadek oczekiwań dotyczący ewentualnych podwyżek stóp procentowych w Polsce.
O poranku za euro musieliśmy płacić 4,3102 zł, za dolara 3,9398 zł, za franka 4,0541 zł, za funta 5,0992 zł.
Amerykański rynek akcji od historycznych szczytów zanotowanych jeszcze niedawno temu znajduje się ok. 10% niżej. Wskazane spadki to efekt wyprzedaży z ostatnich kilku dni, co jest powiązane ze wzrostem obaw o wpływ epidemii koronawirusa na globalną gospodarkę. Podczas gdy według oficjalnych danych z Chin, wirus jest w coraz większym stopniu opanowywany, to poza granicami tego państwa mamy znaczną eskalację epidemii. Podczas ostatniej nocy zanotowano przypadki koronawirusa w 27 państwach poza Chinami, a liczba nowych przypadków przekroczyła te notowane w samych Chinach. Wczoraj w Stanach Zjednoczonych Donald Trump próbował uspokajać sytuację i wskazywał, że giełdy amerykańskie są dobrze przygotowane na obawy związane z epidemią. Z drugiej strony podczas tej konferencji pojawiły się informacje o kolejnym przypadku koronawirusa w USA niewiadomego pochodzenia. To spowodowało kolejną falę wyprzedaży na rynkach. Sytuacja wydaje się być daleka od opanowania, choć bazując na oficjalnych danych z Chin, mamy do czynienia z coraz większą ilością wyleczonych osób, w stosunku do nowych przypadków. Znacząco spada również odsetek śmiertelności.
Z drugiej jednak strony warto zauważyć, że Chiny wprowadziły bardzo rygorystyczne sposoby ograniczenia rozprzestrzenienia się epidemii. Zamknięcia obszarów, zamknięcie ok. 50% produkcji w Chinach, co będzie miało ogromny wpływ na wzrost gospodarczy na całym świecie. Chiny jednak powinny poradzić sobie dosyć szybko z tym problemem dzięki zewnętrznemu popytowi. Wobec tego głównym pytaniem jest to, czy podobne sposoby ograniczenia epidemii będą wprowadzone w innych krajach. W takim przypadku recepta na recesję gospodarczą w tym roku jest gotowa.
Przy tym wszystkim dolar amerykański jest obecnie jedną z silniejszych walut na rynku. Zyskuje on przede wszystkim w stosunku do walut uważanych za mniej bezpieczne. Zdecydowanie najlepiej na rynku zachowuje się frank szwajcarski i w nieco gorszym stopniu jen. Euro, pomimo rosnącej ilości przypadków w Europie trzyma się całkiem nieźle. Bardzo słabo z kolei zachowuje się polski złoty, który traci ze względu na negatywny stosunek do walut EM, siłę dolara, który stanowi alternatywę dla polskiego złotego oraz ze względu na ogromny spadek oczekiwań dotyczący ewentualnych podwyżek stóp procentowych w Polsce.
O poranku za euro musieliśmy płacić 4,3102 zł, za dolara 3,9398 zł, za franka 4,0541 zł, za funta 5,0992 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.