Data dodania: 2019-10-23 (11:16)
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zyskał aprobatę parlamentu dla wypracowanego przez siebie porozumienia z UE, jednak posłowie sprzeciwili się ekspresowym pracom nad ustawą wdrażającą brexit, w rezultacie wyjście z UE 31 października staje się niemożliwe. Dojdzie do kolejnego odroczenia, pytanie na jak długo? Mimo tego bezumowny brexit pozostaje nierealną opcją, więc funt powinien utrzymać wysokie poziomy.
Boris Johnson już okazał się skuteczniejszy od swojej poprzedniczki Theresy May, gdyż przynajmniej wygrał (przewagą 30 głosów) w Izbie Gmin głosowanie nad ogólnymi założeniami swojej wersji porozumienia o opuszczeniu UE. Ale posłowie odebrali mu szanse wypełnienia obietnicy o przeprowadzeniu brexitu do października, gdyż sprzeciwili się harmonogramowi ściskającemu prace nad liczącą ponad 100 stron ustawą do niecałych trzech dni.
Dziś i jutro Izba Gmin zamierza zająć się debata nad tzw. Queen’s Speech i sprawami wymienionymi w expose premiera, a do brexitu wróci nie wcześniej niż po weekendzie. Biorąc pod uwagę, że ustawę musi jeszcze przeprocesować Izba Lordów, wyjście Wielkiej Brytanii z UE w tym miesiącu stało się niemożliwe.
Decyzją parlamentu Johnson został zmuszony prosić UE o kolejne odroczenie daty brexitu. Dotychczas jako potencjalny termin odroczenia pojawiała się tylko jedna data: 31 stycznia. Ale UE ma wolną rękę w wyznaczeniu innej daty. Przywódcy UE27 mogą uznać, że zbyt ryzykownym jest dawanie za dużo czasu brytyjskim posłom na przemyślenia i warto wykorzystać moment, kiedy porozumienie zyskało aprobatę Izby Gmin. W efekcie może zostać przyznane krótsze, techniczne odroczenie (np. o miesiąc), by dać tylko czas na przegłosowanie ustawy wdrażającej brexit. Jeśli jednak UE zdecyduje o odroczeniu do stycznia, premier Johnson będzie dążył do przedterminowych wyborów. Nie ma tylko pewności, czy cel ten osiągnie, skoro jego partia nie ma większości w parlamencie.
Z perspektywy funta wyparowały szanse na najlepsze rozwiązanie i to widać w jego osłabieniu z ostatnich 24 godzin. Z drugiej strony nie wraca ryzyko bezumownego wyjscia z UE. Pozostaje nam lekko opóźniony brexit (po krótkim odroczeniu), albo brexit 31 stycznia po utrzymaniu się Borisa Johnsona przy władzy, albo nawet zwrot w stronę rezygnacji z brexitu, jeśli przedterminowe wybory wygra opozycja. Funt aktualnie znalazł się w zawieszeniu i cierpi na rozczarowaniu, ale średnioterminowo powinien szykować się na umocnienie. Tego kierunku dla waluty ostatnie wydarzenia nie zmieniły.
Reszta rynku pozostaje pod dyktando nastrojów wokół brexitowej sagi. Wczorajsze wydarzenia spowodowały, że podtrzymywany umiarkowany optymizm uleciał z ryzykownych aktywów, ale też nie ma powodu do głębszego załamania sentymentu. Tryb zawieszenia rozlewa się na waluty, rynek akcji i złoto. Czekamy na świeży impuls – najwcześniej wstępne PMI z Eurolandu w czwartek.
Dziś i jutro Izba Gmin zamierza zająć się debata nad tzw. Queen’s Speech i sprawami wymienionymi w expose premiera, a do brexitu wróci nie wcześniej niż po weekendzie. Biorąc pod uwagę, że ustawę musi jeszcze przeprocesować Izba Lordów, wyjście Wielkiej Brytanii z UE w tym miesiącu stało się niemożliwe.
Decyzją parlamentu Johnson został zmuszony prosić UE o kolejne odroczenie daty brexitu. Dotychczas jako potencjalny termin odroczenia pojawiała się tylko jedna data: 31 stycznia. Ale UE ma wolną rękę w wyznaczeniu innej daty. Przywódcy UE27 mogą uznać, że zbyt ryzykownym jest dawanie za dużo czasu brytyjskim posłom na przemyślenia i warto wykorzystać moment, kiedy porozumienie zyskało aprobatę Izby Gmin. W efekcie może zostać przyznane krótsze, techniczne odroczenie (np. o miesiąc), by dać tylko czas na przegłosowanie ustawy wdrażającej brexit. Jeśli jednak UE zdecyduje o odroczeniu do stycznia, premier Johnson będzie dążył do przedterminowych wyborów. Nie ma tylko pewności, czy cel ten osiągnie, skoro jego partia nie ma większości w parlamencie.
Z perspektywy funta wyparowały szanse na najlepsze rozwiązanie i to widać w jego osłabieniu z ostatnich 24 godzin. Z drugiej strony nie wraca ryzyko bezumownego wyjscia z UE. Pozostaje nam lekko opóźniony brexit (po krótkim odroczeniu), albo brexit 31 stycznia po utrzymaniu się Borisa Johnsona przy władzy, albo nawet zwrot w stronę rezygnacji z brexitu, jeśli przedterminowe wybory wygra opozycja. Funt aktualnie znalazł się w zawieszeniu i cierpi na rozczarowaniu, ale średnioterminowo powinien szykować się na umocnienie. Tego kierunku dla waluty ostatnie wydarzenia nie zmieniły.
Reszta rynku pozostaje pod dyktando nastrojów wokół brexitowej sagi. Wczorajsze wydarzenia spowodowały, że podtrzymywany umiarkowany optymizm uleciał z ryzykownych aktywów, ale też nie ma powodu do głębszego załamania sentymentu. Tryb zawieszenia rozlewa się na waluty, rynek akcji i złoto. Czekamy na świeży impuls – najwcześniej wstępne PMI z Eurolandu w czwartek.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.