
Data dodania: 2019-08-14 (09:46)
Wczoraj w Pekinie z pewnością strzeliło kilka korków od szampana. Nie z powodu poprawy sytuacji gospodarczej, bo ta jest coraz gorsza. Władze jednak z pewnością przecierały oczy z niedowierzaniem jak Waszyngton sam plącze się w swojej polityce wobec Pekinu. Dlatego też wczorajszą euforię rynkową należy traktować ostrożnie.
Wczoraj USA ogłosiły przesunięcie daty wprowadzenia kolejnych ceł na niektóre dobra sprowadzane z Chin z 1 września na 15 grudnia. To oczywiście wywołało spontaniczną reakcję rynku, który żył w przekonaniu, że powrót do rozmów handlowych będzie bardzo trudny. Z pewnością tak właśnie będzie. Po szczycie G20 odbyło się tylko jedno spotkanie robocze, które zakończyło się przedwcześnie. Prezydent USA napisał, iż Chiny nie wywiązały się ze zobowiązania kupna amerykańskich produktów rolnych i zapowiedział nałożenie nowych ceł. Teraz, bez braku jakiegokolwiek gestu ze strony Pekinu (a wręcz wobec denerwującej Waszyngton polityki osłabiania juana) wycofuje się z tej groźby, przynajmniej częściowo. Dlaczego? Przestraszył się bowiem oburzenia swoich wyborców, którzy za gwiazdkowe zakupy zapłaciliby znacznie więcej. Taryfami miały być objęte bowiem produkty elektroniczne: telefony, laptopy, telewizory – a zatem to, co w okresie gwiazdkowym kupowane jest bardzo często. To raz jeszcze pokazuje, że administracja prezydenta ma fatalny problem z pogodzeniem celów długoterminowych (które sugerowałyby twardszą politykę wobec Pekinu) z ubieganiem się o reelekcję, szczególnie że Trump wielokrotnie wskazywał na sukces gospodarczy i wzrosty na giełdach jako swoją zasługę. Nic więc dziwnego, że chińskie media traktują wczorajszy zwrot akcji jako swój sukces i choć Pekin wyraził od razu gotowość przystąpienia do rozmów, ta sytuacja utwierdzi Chiny w przekonaniu, że nieustępliwa postawa - wobec różnych presji ciążących prezydentowi Trumpowi – jest najbardziej skuteczną strategią.
Dlatego gospodarczo krok w tył ze strony Trumpa może niewiele zmienić, bo spowolnienie trwa w najlepsze (a być może wypadałoby napisać „w najgorsze”). Chińska produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu o 4,8% r/r – znacznie poniżej oczekiwań rynków i jednocześnie najwolniej od 17 lat. Rozczarowały też dane o sprzedaży pokazując, że obniżka podatku w kwietniu miała tylko chwilowy efekt. Dane za drugi kwartał z niemieckiej gospodarki pokazały spadek PKB – to trzeci kwartał w ciągu ostatniego roku bez wzrostu gospodarczego. Co prawda w ujęciu rocznym dane były nieco lepsze od oczekiwań, ale opublikowany wczoraj indeks ZEW nie zostawia wątpliwości – sytuacja w niemieckiej gospodarce w trzecim kwartale cały czas się pogarsza. To zaś sprawia, że presja na luzowanie ze strony EBC będzie się jedynie zwiększać, ciążąc europejskim walutom – w tym złotemu. Znamienne jest to, że pomimo wczorajszej euforii na giełdach dziś rentowność niemieckiej 10-latki notuje nowe historyczne minima (-0,62%).
W środę w kalendarzu czekamy na dane o PKB z Polski (10:00), brytyjską inflację (10:30), dane o PKB ze strefy euro (11:00) oraz raport o zapasach paliw w USA (16:30). Warto jednak pamiętać, że bardzo intensywny kalendarz zaplanowany jest na jutro, kiedy w Polsce będzie święto: czekają nas dane z rynku pracy z Australii (3:30), sprzedaż detaliczna z Wielkiej Brytanii (10:30) i przede wszystkim paczka danych z USA: sprzedaż, regionalne wskaźniki aktywności (14:30) oraz produkcja przemysłowa (15:15). O 9:35 euro kosztuje 4,3434 złotego, dolar 3,8843 złotego, frank 3,9877złotego, zaś funt 4,6847 złotego.
Dlatego gospodarczo krok w tył ze strony Trumpa może niewiele zmienić, bo spowolnienie trwa w najlepsze (a być może wypadałoby napisać „w najgorsze”). Chińska produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu o 4,8% r/r – znacznie poniżej oczekiwań rynków i jednocześnie najwolniej od 17 lat. Rozczarowały też dane o sprzedaży pokazując, że obniżka podatku w kwietniu miała tylko chwilowy efekt. Dane za drugi kwartał z niemieckiej gospodarki pokazały spadek PKB – to trzeci kwartał w ciągu ostatniego roku bez wzrostu gospodarczego. Co prawda w ujęciu rocznym dane były nieco lepsze od oczekiwań, ale opublikowany wczoraj indeks ZEW nie zostawia wątpliwości – sytuacja w niemieckiej gospodarce w trzecim kwartale cały czas się pogarsza. To zaś sprawia, że presja na luzowanie ze strony EBC będzie się jedynie zwiększać, ciążąc europejskim walutom – w tym złotemu. Znamienne jest to, że pomimo wczorajszej euforii na giełdach dziś rentowność niemieckiej 10-latki notuje nowe historyczne minima (-0,62%).
W środę w kalendarzu czekamy na dane o PKB z Polski (10:00), brytyjską inflację (10:30), dane o PKB ze strefy euro (11:00) oraz raport o zapasach paliw w USA (16:30). Warto jednak pamiętać, że bardzo intensywny kalendarz zaplanowany jest na jutro, kiedy w Polsce będzie święto: czekają nas dane z rynku pracy z Australii (3:30), sprzedaż detaliczna z Wielkiej Brytanii (10:30) i przede wszystkim paczka danych z USA: sprzedaż, regionalne wskaźniki aktywności (14:30) oraz produkcja przemysłowa (15:15). O 9:35 euro kosztuje 4,3434 złotego, dolar 3,8843 złotego, frank 3,9877złotego, zaś funt 4,6847 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacyjne nastroje na rynkach
10:08 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
09:04 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.