Data dodania: 2019-07-29 (09:11)
Po emocjach związanych z posiedzeniem EBC w ubiegłym tygodniu, kalendarz na ten tydzień to prawdziwe szaleństwo. Mamy trzy ważne posiedzenia banków centralnych, kluczowe dane z USA i Europy, a sezon wyników kwartalnych jest w pełnii. Kulminacją będzie oczywiście środowa decyzja Fed.
Przejdźmy od razu do meritum – ostatnie lepsze dane z rynku pracy (za czerwiec) oraz nieco wyższy od oczekiwanego wzrost PKB w drugim kwartale (2,1% wobec konsensusu 1,8%) nie zatrzymają Fed, który obniży stopy o 25 punktów bazowych – po raz pierwszy w tej dekadzie. Piątkowe dane o PKB były mocno specyficzne – z jednej strony wzrost konsumpcji prywatnej (dodajmy: po bardzo słabym pierwszym kwartale) jest jak najbardziej pozytywną rzeczą, z drugiej, w tych danych nie było nic więcej pozytywnego. Rosła mocno konsumpcja publiczna, co jest nie do utrzymania, zaś handel i inwestycje wzrost ograniczyły. Ewidentnie amerykański konsument jest daleko od stanu paniki, jednak dane o aktywności biznesowej oraz handlu, pokazują, że globalne problemy mają wpływ na USA. Fed mógłby w tej sytuacji po prostu wstrzymać się z działaniami, ale pod ogromną presją polityczną i rynkową zdecyduje się na obniżkę stóp, otwierając drzwi otwarte do ewentualnych dalszych działań. Rynkowo taki ruch zależeć będzie przede wszystkim od tego, czy bolączki globalnej gospodarki uda się rozwiązać. W poprzednich dwóch przypadkach pierwsza obniżka stóp w cyklu była preludium do giełdowej bessy, ponieważ sytuacja była już zbyt trudna, aby luzowanie banku centralnego mogło ją zamaskować. Na rynku panuje jednak optymizm, że obecną sytuację można porównać bardziej do lat 90-tych, choćby do roku 98, kiedy Fed obniżył stopy w reakcji na upadek funduszu LTCM, gospodarka amerykańska była dość odporna na globalne zawirowania (również miały one swoje centrum w Azji) i uruchomiona została hossa, która potroiła notowania technologicznego NASDAQ w 2 lata (największa powojenna bańka giełdowa)! Nie oszukujmy się, samo luzowanie, szczególnie po latach niskich stóp, nie odmieni globalnej gospodarki. Jednak w zależności od tego, co pokaże gospodarka, może mieć ogromny wpływ na rynki.
W Europie również czeka nas luzowanie, nawet jeśli EBC nieco „rozczarował” inwestorów, zapowiadając podjęcie działań, ale wstrzymując się z nimi na lipcowym posiedzeniu. Silne spowolnienie w przemyśle zaczyna powoli odciskać piętno na całej gospodarce, jednocześnie inflacja pozostaje sporo poniżej celu Banku. Problemem EBC jest jednak to, że w odróżnieniu od Fed już ma ujemne stopy i dodatkowe działania mogą nie być specjalnie skuteczne. W tym tygodniu poznamy szereg wstępnych danych o lipcowej inflacji, a także wstępne dane o PKB za drugi kwartał. Te publikacje mogą być kluczowe dla kształtu wrześniowej decyzji EBC.
Ponadto czekają nas jeszcze takie wydarzenia, jak decyzja Banku Japonii (dziś w nowy), dane z rynku pracy w USA (środa i piątek), decyzja Banku Anglii (czwartek) oraz szereg raportów kwartalnych spółek (w tym Apple jutro po sesji). Teoretycznie luzowanie EBC i Fed powinno sprzyjać złotemu, jednak w ostatnich dniach nie radzi sobie najlepiej. O 8:00 euro kosztuje 4,2741 złotego, dolar 3,8414 złotego, frank 3,8677 złotego, zaś funt 4,7500 złotego.
W Europie również czeka nas luzowanie, nawet jeśli EBC nieco „rozczarował” inwestorów, zapowiadając podjęcie działań, ale wstrzymując się z nimi na lipcowym posiedzeniu. Silne spowolnienie w przemyśle zaczyna powoli odciskać piętno na całej gospodarce, jednocześnie inflacja pozostaje sporo poniżej celu Banku. Problemem EBC jest jednak to, że w odróżnieniu od Fed już ma ujemne stopy i dodatkowe działania mogą nie być specjalnie skuteczne. W tym tygodniu poznamy szereg wstępnych danych o lipcowej inflacji, a także wstępne dane o PKB za drugi kwartał. Te publikacje mogą być kluczowe dla kształtu wrześniowej decyzji EBC.
Ponadto czekają nas jeszcze takie wydarzenia, jak decyzja Banku Japonii (dziś w nowy), dane z rynku pracy w USA (środa i piątek), decyzja Banku Anglii (czwartek) oraz szereg raportów kwartalnych spółek (w tym Apple jutro po sesji). Teoretycznie luzowanie EBC i Fed powinno sprzyjać złotemu, jednak w ostatnich dniach nie radzi sobie najlepiej. O 8:00 euro kosztuje 4,2741 złotego, dolar 3,8414 złotego, frank 3,8677 złotego, zaś funt 4,7500 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.