
Data dodania: 2019-07-01 (09:04)
W poniedziałek na rynkach finansowych mamy istną euforię. Wznowienie rozmów pomiędzy USA a Chinami prowadzi do gwałtownych wzrostów na azjatyckich rynkach, w USA giełdy prawdopodobnie otworzą się na historycznych maksimach. Jednocześnie jednak publikowane są najgorsze od lat dane makroekonomiczne i to już w zasadzie bez względu na region.
Patrząc z perspektywy pierwszych dni maja, już samo spotkanie pomiędzy prezydentami USA i Chin to sukces. Tym bardziej sukcesem jest brak dalszej eskalacji konfliktu handlowego. Jednak od kilku tygodni panowało przekonanie, że do spotkania dojdzie, a rozmowy handlowe zostaną wznowione. To, co inwestorów zaskoczyło pozytywnie to dość nieoczekiwane ustępstwa ws. Huawei, chińskiego giganta z branży telekomunikacyjnej, który ponownie będzie mógł kupować sprzęt w USA. To było jedno z żądań chińskiej strony, choć wydaje się, że Trump ugiął się bardziej pod ciężarem krajowego lobby, niż presji Pekinu. Tak czy owak, postawa Trumpa na G20 była odebrana jako zaskakująco miękka (wycofał się także z gróźb wobec Turcji) i tym należy tłumaczyć głównie optymizm rynku, który zakłada, że teraz dojdzie zarówno do porozumienia z Chinami, jak i serii obniżek stóp procentowych w USA. Warto jednak nadmienić, iż nałożone w maju cła na chiński import (oraz chińskie cła odwetowe) pozostaną nienaruszone, a to nadal będzie ciążyć gospodarce. Do finalnego porozumienia również nie musi być blisko – jesteśmy obecnie w bardzo podobnej sytuacji jak w styczniu, a jedyne, co się od wtedy zmieniło, to wejście dodatkowych ceł. Wysokie poziomy indeksów giełdowych, które Trump traktuje jako miernik sukcesu swojej prezydentury, nie będą zachęcać do szybkiego kompromisu, szczególnie, że zbyt słabe porozumienie zostałoby wykorzystane przeciwko prezydentowi w kampanii wyborczej.
Sam szczyt G20 nie będzie jednak mieć natychmiastowego efektu naprawczego dla globalnej gospodarki, która wysyła coraz bardziej desperackie sygnały. W momencie, gdy na rynkach panuje euforia, publikowane są najgorsze od lat dane o aktywności biznesowej. Szczególnie źle sprawy wyglądają w Azji, gdzie w czerwcu indeksy PMI solidarnie spadły w Chinach, Japonii, Korei, Australii i Indiach. Mocne spadki koreańskiego eksportu (często traktowanego jako dobry miernik wyprzedzający) potwierdzają recesję w światowym handlu. Równie złowieszczo w ubiegłym tygodniu wyglądały dane z USA – spadki, w pewnym przypadkach znaczne, odnotowały wszystkie regionalne indeksy biznesowe. Banki centralne stoją zatem przed ogromnym wyzwaniem ponownego ożywienia gospodarki, która właśnie odnotowała najdłuższy okres ekspansji w historii.
Na rynku walut o poranku widzimy wzrost wartości dolara. To efekt spadku oczekiwań na obniżkę stóp procentowych aż o 50 punktów bazowych na lipcowym posiedzeniu. Porozumienie na G20 oraz dobra sytuacja na rynkach w zasadzie wykluczają taki ruch, a rynki już o nim spekulowały. Jednak wobec wyraźnie pogarszających się danych w USA Fed jednak stopy procentowe obniży (o 25 punktów bazowych), więc umocnienie dolara może być przejściowe. O 9:00 euro kosztuje 4,2478 złotego, dolar 3,7495 złotego, frank 3,8119 złotego, zaś funt 4,7522 złotego.
Sam szczyt G20 nie będzie jednak mieć natychmiastowego efektu naprawczego dla globalnej gospodarki, która wysyła coraz bardziej desperackie sygnały. W momencie, gdy na rynkach panuje euforia, publikowane są najgorsze od lat dane o aktywności biznesowej. Szczególnie źle sprawy wyglądają w Azji, gdzie w czerwcu indeksy PMI solidarnie spadły w Chinach, Japonii, Korei, Australii i Indiach. Mocne spadki koreańskiego eksportu (często traktowanego jako dobry miernik wyprzedzający) potwierdzają recesję w światowym handlu. Równie złowieszczo w ubiegłym tygodniu wyglądały dane z USA – spadki, w pewnym przypadkach znaczne, odnotowały wszystkie regionalne indeksy biznesowe. Banki centralne stoją zatem przed ogromnym wyzwaniem ponownego ożywienia gospodarki, która właśnie odnotowała najdłuższy okres ekspansji w historii.
Na rynku walut o poranku widzimy wzrost wartości dolara. To efekt spadku oczekiwań na obniżkę stóp procentowych aż o 50 punktów bazowych na lipcowym posiedzeniu. Porozumienie na G20 oraz dobra sytuacja na rynkach w zasadzie wykluczają taki ruch, a rynki już o nim spekulowały. Jednak wobec wyraźnie pogarszających się danych w USA Fed jednak stopy procentowe obniży (o 25 punktów bazowych), więc umocnienie dolara może być przejściowe. O 9:00 euro kosztuje 4,2478 złotego, dolar 3,7495 złotego, frank 3,8119 złotego, zaś funt 4,7522 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
12:57 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.