
Data dodania: 2019-06-24 (09:55)
Zwrot w polityce Fed okazał się katalizatorem potrzebnym do osłabienia amerykańskiej waluty. Za dolara płacimy obecnie najmniej od stycznia, ale w kontekście kilku ostatnich lat nadal jest on dość drogi. Czy zwrot ten jest trwały i szczyt dolara jest ewidentnie za nami?
Powody do osłabienia dolara były widoczne w zasadzie od początku roku i wielokrotnie o nich wspominaliśmy. Przede wszystkim dolar startował z pozycji siły. Patrząc na kurs po uwzględnieniu inflacji względem partnerów handlowych USA dolar był w okolicach wieloletnich maksimów, a taka sytuacja zwykle nie jest w stanie utrzymywać się bardzo długo. Amerykańska gospodarka po wygranych wyborach przez prezydenta Trumpa została wsparta cięciami podatków, co przyspieszyło wzrost (i pomogło dolarowi), ale był to efekt przejściowy, który teraz ustępuje. Ponadto dolar zyskiwał bardzo wyraźnie na fali słabości innych walut – banki centralne w Europie czy Azji utrzymywały rekordowo niskie stopy procentowe wobec słabości tamtejszych gospodarek i na tym tle podnoszący stopy procentowe Fed zwiększał atrakcyjność dolara.
Byłoby zatem kuszące, aby ostatnią słabość dolara przypisać wyłącznie posiedzeniu Fed. Fakty są jednak takie, że rynek obniżkę stóp w USA zaczął wyceniać od kilku dobrych miesięcy, zaś w tym czasie dolar był dość stabilny. Naszym zdaniem przecena dolara to konsekwencja scenariusza, który sygnalizowaliśmy od pewnego czasu. Gospodarka USA obecnie notuje spowolnienie, które wynika tak z wygasającego wpływu wcześniejszego impulsu, jak i z negatywnego wpływu spowalniającej globalnej gospodarki. Pokazują to choćby piątkowe publikacje indeksów PMI za czerwiec, które odnotowały najniższe od kilku lat wartości. Komunikat Fed sygnalizujący obniżki stóp procentowych w USA jest zatem raczej reakcją na ten stan rzeczy. Tym samym faktycznym powodem jest zmniejszenie się różnicy na korzyść amerykańskiej gospodarki, a to oznacza, że proces osłabienia dolara może mieć trwały charakter.
Trzeba jednak pamiętać, że europejska gospodarka nie wygląda najlepiej i EBC najprawdopodobniej zdecyduje się na dalszą ekspansję pieniężną, ograniczając skalę aprecjacji euro względem dolara. Dla złotego zatem szansą są mocne wyniki polskiej gospodarki. Jeśli sentyment na rynkach pozostanie dobry, mogłoby to doprowadzić do spadku notowań pary EURPLN poniżej 4,25, a to oznaczałoby także mocniejsze spadki także USDPLN.
Dziś czeka nas kolejna porcja danych z polskiej gospodarki. Będą to dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej (godzina 10:00). Na rynkach globalnych inwestorzy zwrócą uwagę przede wszystkim na indeks Ifo (10:00) i indeks Fed z Dallas (16:30). Złoty rozpoczyna dzień od umocnienia - o godzinie 8:55 euro kosztuje 4,2554 złotego, dolar 3,7393 złotego, frank 3,8256 złotego, zaś funt 4,7684 złotego.
Byłoby zatem kuszące, aby ostatnią słabość dolara przypisać wyłącznie posiedzeniu Fed. Fakty są jednak takie, że rynek obniżkę stóp w USA zaczął wyceniać od kilku dobrych miesięcy, zaś w tym czasie dolar był dość stabilny. Naszym zdaniem przecena dolara to konsekwencja scenariusza, który sygnalizowaliśmy od pewnego czasu. Gospodarka USA obecnie notuje spowolnienie, które wynika tak z wygasającego wpływu wcześniejszego impulsu, jak i z negatywnego wpływu spowalniającej globalnej gospodarki. Pokazują to choćby piątkowe publikacje indeksów PMI za czerwiec, które odnotowały najniższe od kilku lat wartości. Komunikat Fed sygnalizujący obniżki stóp procentowych w USA jest zatem raczej reakcją na ten stan rzeczy. Tym samym faktycznym powodem jest zmniejszenie się różnicy na korzyść amerykańskiej gospodarki, a to oznacza, że proces osłabienia dolara może mieć trwały charakter.
Trzeba jednak pamiętać, że europejska gospodarka nie wygląda najlepiej i EBC najprawdopodobniej zdecyduje się na dalszą ekspansję pieniężną, ograniczając skalę aprecjacji euro względem dolara. Dla złotego zatem szansą są mocne wyniki polskiej gospodarki. Jeśli sentyment na rynkach pozostanie dobry, mogłoby to doprowadzić do spadku notowań pary EURPLN poniżej 4,25, a to oznaczałoby także mocniejsze spadki także USDPLN.
Dziś czeka nas kolejna porcja danych z polskiej gospodarki. Będą to dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej (godzina 10:00). Na rynkach globalnych inwestorzy zwrócą uwagę przede wszystkim na indeks Ifo (10:00) i indeks Fed z Dallas (16:30). Złoty rozpoczyna dzień od umocnienia - o godzinie 8:55 euro kosztuje 4,2554 złotego, dolar 3,7393 złotego, frank 3,8256 złotego, zaś funt 4,7684 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.