Data dodania: 2019-04-24 (15:07)
Dane za marzec z polskiej gospodarki nie były już tak jednolicie dobre, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie miesiące. Dużo mówi się o spowolnieniu, a nawet ryzyku recesji w europejskiej gospodarce. Czy zatem słabsze dane z marzec oznaczają wejście polskiej gospodarki na ścieżkę spowolnienia?
Dane o sprzedaży detalicznej za marzec okazały się sporym rozczarowaniem. Wzrosła ona zaledwie o 3,1% r/r, zaś po wyeliminowaniu wpływu coraz szybciej rosnących cen (po części odzwierciedlających drożejącą ropę) wzrost sprzedaży wyniósł 1,5% r/r – najmniej od kwietnia 2015 roku. Przez 35 kolejnych miesięcy wzrost sprzedaży w cenach stałych nigdy nie był niższy niż 3%. Czy zatem konsument czuje się mniej pewnie? Naszym zdaniem zbyt wcześnie na takie stwierdzenie. Duży spadek dynamiki sprzedaży to w przeważającej mierze efekt przesunięcia świąt Wielkiej Nocy, które w ubiegłym roku „zasiliły” marcową sprzedaż. Widać to przede wszystkim w danych o sprzedaży żywności, która w marcu tego roku była o ponad 10% niższa. W kategoriach mniej narażonych na wpływ kalendarza nie widać na razie niepokojących tendencji. Wzrost sprzedaży w kategorii „meble, RTV, AGD” na poziomie 20,5% r/r był wręcz najwyższy od niemal 7 lat. Tym samym należy założyć, iż dane za kwiecień pokażą wyrównanie marcowego dołka i wzrost sprzedaży w cenach stałych rzędu 6-7% r/r. W marcu obserwowaliśmy także słabsze dane dotyczące dynamiki wynagrodzeń (5,7% r/r, najmniej od lipca 2017 roku) i choć tu wpływ świąt nie powinien być znaczący, w połączeniu z silnym wzrostem zatrudnienia (3% r/r) dane nie sugerują raczej słabnięcia polskiego rynku pracy.
Patrząc na pierwsze dane za kwiecień z europejskiej gospodarki, faktycznie można mieć powody do obaw. Potwierdziła się niemal recesyjna sytuacja niemieckiego przemysłu, nieco gorzej znów jest też w europejskich usługach. Jednak te niekorzystne trendy powinny zawitać do nas poprzez kanał produkcji przemysłowej, ta zaś wzrosła w marcu o 5,5% r/r, zaś w całym kwartale o 6,2% r/r (najszybciej od drugiego kwartału 2018 roku). Jest to duże zaskoczenie i choć na razie ta odporność polskiego przemysłu jest trudna do wytłumaczenia, to właśnie tu powinniśmy zobaczyć pierwsze symptomy problemów, nie w danych o sprzedaży, czy wynagrodzeniach. Popyt powinien w tym roku pozostać mocny, szczególnie, że najbliższe miesiące przyniosą uruchomienie nowych transferów – 13 emerytury oraz zwiększenia świadczenia 500+. Nie oznacza to, że polska gospodarka pozostanie niewrażliwa na globalną koniunkturę, ale niekorzystny jej wpływ pozostanie przez jakiś czas buforowany.
Środowy kalendarz rozpoczęliśmy od słabych danych o nastrojach we francuskim biznesie (najgorsze od sierpnia 2016 roku), zaś o 10:00 opublikowany zostanie indeks Ifo w Niemczech. Popołudniem na rynku walutowym czekać będziemy na decyzję Banku Kanady (16:30), zaś na rynkach akcji na kwartalny raport Facebooka. Złoty rozpoczyna dzień od osłabienia. O 9:10 dolar kosztuje 3,8294 złotego, euro 4,2908 złotego, frank 3,7533 złotego, zaś funt 4,9476 złotego.
Patrząc na pierwsze dane za kwiecień z europejskiej gospodarki, faktycznie można mieć powody do obaw. Potwierdziła się niemal recesyjna sytuacja niemieckiego przemysłu, nieco gorzej znów jest też w europejskich usługach. Jednak te niekorzystne trendy powinny zawitać do nas poprzez kanał produkcji przemysłowej, ta zaś wzrosła w marcu o 5,5% r/r, zaś w całym kwartale o 6,2% r/r (najszybciej od drugiego kwartału 2018 roku). Jest to duże zaskoczenie i choć na razie ta odporność polskiego przemysłu jest trudna do wytłumaczenia, to właśnie tu powinniśmy zobaczyć pierwsze symptomy problemów, nie w danych o sprzedaży, czy wynagrodzeniach. Popyt powinien w tym roku pozostać mocny, szczególnie, że najbliższe miesiące przyniosą uruchomienie nowych transferów – 13 emerytury oraz zwiększenia świadczenia 500+. Nie oznacza to, że polska gospodarka pozostanie niewrażliwa na globalną koniunkturę, ale niekorzystny jej wpływ pozostanie przez jakiś czas buforowany.
Środowy kalendarz rozpoczęliśmy od słabych danych o nastrojach we francuskim biznesie (najgorsze od sierpnia 2016 roku), zaś o 10:00 opublikowany zostanie indeks Ifo w Niemczech. Popołudniem na rynku walutowym czekać będziemy na decyzję Banku Kanady (16:30), zaś na rynkach akcji na kwartalny raport Facebooka. Złoty rozpoczyna dzień od osłabienia. O 9:10 dolar kosztuje 3,8294 złotego, euro 4,2908 złotego, frank 3,7533 złotego, zaś funt 4,9476 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.