
Data dodania: 2019-02-15 (10:23)
Fatalne dane o sprzedaży detalicznej z USA wywołały popłoch na rynkach finansowych, gdyż poddają w wątpliwość odporność gospodarki USA na globalne spowolnienie. Był to większy szok dla aktywów ryzykownych niż dolara, a przy braku wyraźnych postępów w negocjacjach USA-Chiny, na koniec tygodnia inwestorzy są zostawieni z bagażem niepewności.
Opóźniona publikacja grudniowych danych o sprzedaży detalicznej pokazała wartości dużo słabsze od oczekiwań. Sprzedaż tąpnęła o 1,2 proc. m/m przy prognozowanym wzroście o 0,1 proc. Sprzedaż bazowa (wchodząca w wyliczenia PKB) skurczyła się o 1,7 proc., najmocniej od 2001 r. Dużą niespodzianką był spadek sprzedaży online – o 3,9 proc. Biuro statystyczne poinformowało, że government shutdown nie wpłynął na proces zbierania danych i zaważył na ich jakości, więc to wytłumaczenie możemy dorzucić.
Mimo to wczorajszy odczyt jest tak odstający od prognoz rynkowych, że musi budzić wątpliwości. Po pierwsze, tak silne pogorszenie konsumpcji kłóci się z innymi dowodami solidnego ożywienia w USA. Po drugie, w bankach inwestycyjnych zwykle najtęższe głowy są odpowiedzialne za prognozowanie danych z USA i nie sądzę, aby nagle wszyscy mieli ten sam błąd w modelach ekonometrycznych. Po trzecie, grudzień 2018 r. był na swój sposób specjalny przy ponurych nastrojach na rynkach finansowych i rosnących obawach o hamowanie światowej gospodarki. Tąpnięcia indeksów na Wall Street mogły rzutować na skłonność Amerykanów do wydatkowania. Ponadto wizja government shutdown na pewno mobilizowała pracowników administracji (i ich rodziny) do przygotowania planów oszczędnościowych na czas, kiedy nie będą otrzymywać wynagrodzenia. To są czynniki, które mogą zafałszowywać odczyty wyciągane na podstawie konkretnej próby statystycznej i kolejne raporty mogą dostarczyć rewizje, kiedy podliczy się dane z szerszego zbioru. Wreszcie słabość sprzedaży online należy zestawić z silną sprzedażą w poprzednich dwóch miesiącach. Innymi słowy promocje przed i w trakcie Black Friday mogły być tak kuszące, że świąteczne prezenty były zakupione z dużym wyprzedzeniem.
Podsumowując, nie chce wyciągać pochopnych wniosków na podstawie jednego raportu, szczególnie gdy tak bardzo odbiega on od pozostałych sygnałów z gospodarki. Jednocześnie muszę szanować interpretację szerokiego rynku, gdzie wzmocni się przekonanie, że czeka nas długi okres pauzowania Fed, a przedstawiciele banku częściej będą podkreślać słowo „cierpliwość”. Przynajmniej na razie USD nie ma co liczyć na wsparcie z tytułu rewaluacji oczekiwań dotyczących ścieżki stóp procentowych i rynek nie zrezygnuje z dyskonta obniżki przed końcem roku (obecnie 16 proc.). Jednak obawy o kondycję gospodarki USA to także zła wiadomość globalnie, więc przynajmniej od strony nasilającej się nerwowości dolar może bronić się w relacji do walut ryzykownych.
Osobiście sądzę, że element awersji do ryzyka może być wstępnie silniejszy, ale w dłuższym horyzoncie implikacje płynące ze słabych danych dla polityki Fed będą miały trwalsze konsekwencje. Innymi słowy w najbliższych godzinach o słabość USD może być łatwiej np. względem JPY, ale większe problemy czeka EUR, AUD, czy NZD (szczególnie, że nie dostaliśmy pozytywnego impulsu po zakończonych negocjacjach handlowych USA-Chiny). Jednocześnie jeśli rynki znajdą punkt zaczepienia dla poprawy sentymentu, nie będzie mocnych argumentów, by trzymać się USD.
Mimo to wczorajszy odczyt jest tak odstający od prognoz rynkowych, że musi budzić wątpliwości. Po pierwsze, tak silne pogorszenie konsumpcji kłóci się z innymi dowodami solidnego ożywienia w USA. Po drugie, w bankach inwestycyjnych zwykle najtęższe głowy są odpowiedzialne za prognozowanie danych z USA i nie sądzę, aby nagle wszyscy mieli ten sam błąd w modelach ekonometrycznych. Po trzecie, grudzień 2018 r. był na swój sposób specjalny przy ponurych nastrojach na rynkach finansowych i rosnących obawach o hamowanie światowej gospodarki. Tąpnięcia indeksów na Wall Street mogły rzutować na skłonność Amerykanów do wydatkowania. Ponadto wizja government shutdown na pewno mobilizowała pracowników administracji (i ich rodziny) do przygotowania planów oszczędnościowych na czas, kiedy nie będą otrzymywać wynagrodzenia. To są czynniki, które mogą zafałszowywać odczyty wyciągane na podstawie konkretnej próby statystycznej i kolejne raporty mogą dostarczyć rewizje, kiedy podliczy się dane z szerszego zbioru. Wreszcie słabość sprzedaży online należy zestawić z silną sprzedażą w poprzednich dwóch miesiącach. Innymi słowy promocje przed i w trakcie Black Friday mogły być tak kuszące, że świąteczne prezenty były zakupione z dużym wyprzedzeniem.
Podsumowując, nie chce wyciągać pochopnych wniosków na podstawie jednego raportu, szczególnie gdy tak bardzo odbiega on od pozostałych sygnałów z gospodarki. Jednocześnie muszę szanować interpretację szerokiego rynku, gdzie wzmocni się przekonanie, że czeka nas długi okres pauzowania Fed, a przedstawiciele banku częściej będą podkreślać słowo „cierpliwość”. Przynajmniej na razie USD nie ma co liczyć na wsparcie z tytułu rewaluacji oczekiwań dotyczących ścieżki stóp procentowych i rynek nie zrezygnuje z dyskonta obniżki przed końcem roku (obecnie 16 proc.). Jednak obawy o kondycję gospodarki USA to także zła wiadomość globalnie, więc przynajmniej od strony nasilającej się nerwowości dolar może bronić się w relacji do walut ryzykownych.
Osobiście sądzę, że element awersji do ryzyka może być wstępnie silniejszy, ale w dłuższym horyzoncie implikacje płynące ze słabych danych dla polityki Fed będą miały trwalsze konsekwencje. Innymi słowy w najbliższych godzinach o słabość USD może być łatwiej np. względem JPY, ale większe problemy czeka EUR, AUD, czy NZD (szczególnie, że nie dostaliśmy pozytywnego impulsu po zakończonych negocjacjach handlowych USA-Chiny). Jednocześnie jeśli rynki znajdą punkt zaczepienia dla poprawy sentymentu, nie będzie mocnych argumentów, by trzymać się USD.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.