
Data dodania: 2019-01-18 (09:06)
Ostatni dzień handlowy przyniósł wzrosty na chińskich indeksach giełdowych, choć z drugiej strony na rynku walutowym o poranku panuje spokój. Dzisiejszy dzień zostanie zdominowany przez dane z krajowej gospodarki. Przed godziną 9:00 złoty pozostaje względnie stabilny, a rentowność 10-letniej obligacji oscyluje nieco powyżej 2,82%.
Lepsze nastroje na azjatyckich parkietach to w dużej mierze zasługa komentarzy, jakie pojawiły się w czwartek wieczorem polskiego czasu. Według nich Stany Zjednoczone mogłyby znieść całość lub część ceł nałożonych na chińskie dobra w ostatnich miesiącach. Głównym celem takiego ruchu miałoby być wyciągnięcie ręki do Pekinu i krok w stronę konsensus na polu handlowym między dwiema największymi gospodarkami globu. Informacje te zostały dostarczone przez amerykańskiego sekretarza Skarbu Mnuchina, niemniej jednak wkrótce po Departament Skarbu zdementował te doniesiania mówiąc, że na ten moment nie są prowadzone dyskusje na ten temat. Ponadto dodano, że obie strony wciąż są dość daleko w osiągnięciu wiążącego porozumienia. Pomimo zaprzeczeń wydaje się jednak, że ze strony USA widać coraz większą chęć zakończenia sporu handlowego, co naturalnie zostało pozytywnie odebrane przez inwestorów w Azji. W reakcji na owe doniesienia w górę powędrowały również rentowności amerykańskich papierów skarbowych, niemniej jednak ruch ten w kolejnych godzinach został lekko skorygowany.
W kraju główna uwaga inwestorów skupi się na szeregu danych makroekonomicznych. Poznamy zarówno dane z rynku pracy, jak i o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, to wyjątkowo rzadkie połączenie. Warto dodać, że z kalendarzowego punktu widzenia nie powinniśmy mieć żadnego wpływu (ilość dni roboczych w ujęciu rocznym jest taka sama co w roku 2017 roku). Odnośnie do sektora produkcyjnego można oczekiwać mocniejszego spowolnienia, co przynajmniej po części powinno być pokłosiem słabości produkcji przemysłowej w Europie zachodniej. Jeśli chodzi o rynek pracy można oczekiwać, że dynamika wzrostu zatrudnienia uległa dalszemu obniżeniu, zaś tempo wzrostu płac utrzymało się powyżej bariery 7%. W tym miejscu należy dodać, że wiele sygnałów wskazuje, iż o znacznie wyższą dynamikę wzrostu płac będzie bardzo trudno. Wynikać to powinno przede wszystkim z czynników zewnętrznych, tj. słabnącego popytu zagranicznego, który to powinien z biegiem czasu przełożyć się na niższy eksport. Z punktu widzenia polityki pieniężnej dzisiejsze dane będą neutralne, aczkolwiek pozwolą ocenić wpływ europejskiego spowolnienia gospodarczego w czwartym kwartale na polską gospodarkę.
Poza danymi krajowymi warto skupić uwagę na brytyjskiej sprzedaży detalicznej, kanadyjskiej inflacji oraz wstępnym odczycie indeksu Uniwersytetu Michigan, który obrazuje nastroje wśród amerykańskich konsumentów. Ponadto poznamy grudniową produkcję przemysłową z USA. Krótko po godzinie 9:00 za dolara płacono 3,7674 złotego, za euro 4,2913 złotego, za franka 3,7891 złotego i za funta 4,8805 złotego.
W kraju główna uwaga inwestorów skupi się na szeregu danych makroekonomicznych. Poznamy zarówno dane z rynku pracy, jak i o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, to wyjątkowo rzadkie połączenie. Warto dodać, że z kalendarzowego punktu widzenia nie powinniśmy mieć żadnego wpływu (ilość dni roboczych w ujęciu rocznym jest taka sama co w roku 2017 roku). Odnośnie do sektora produkcyjnego można oczekiwać mocniejszego spowolnienia, co przynajmniej po części powinno być pokłosiem słabości produkcji przemysłowej w Europie zachodniej. Jeśli chodzi o rynek pracy można oczekiwać, że dynamika wzrostu zatrudnienia uległa dalszemu obniżeniu, zaś tempo wzrostu płac utrzymało się powyżej bariery 7%. W tym miejscu należy dodać, że wiele sygnałów wskazuje, iż o znacznie wyższą dynamikę wzrostu płac będzie bardzo trudno. Wynikać to powinno przede wszystkim z czynników zewnętrznych, tj. słabnącego popytu zagranicznego, który to powinien z biegiem czasu przełożyć się na niższy eksport. Z punktu widzenia polityki pieniężnej dzisiejsze dane będą neutralne, aczkolwiek pozwolą ocenić wpływ europejskiego spowolnienia gospodarczego w czwartym kwartale na polską gospodarkę.
Poza danymi krajowymi warto skupić uwagę na brytyjskiej sprzedaży detalicznej, kanadyjskiej inflacji oraz wstępnym odczycie indeksu Uniwersytetu Michigan, który obrazuje nastroje wśród amerykańskich konsumentów. Ponadto poznamy grudniową produkcję przemysłową z USA. Krótko po godzinie 9:00 za dolara płacono 3,7674 złotego, za euro 4,2913 złotego, za franka 3,7891 złotego i za funta 4,8805 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.