
Data dodania: 2019-01-09 (10:07)
Dziś poznamy pierwszą w tym roku decyzję Rady Polityki Pieniężnej, ale rynki finansowe nie wstrzymują tchu. Spadek tempa wzrostu gospodarczego w Polsce i nadal niska inflacja stanowią koronne argumenty za utrzymaniem stóp na niezmienionym poziomie – naszym zdaniem do końca 2020 roku.
Niestety w ostatnim czasie o NBP mówi się raczej nie w kontekście oceny prowadzonej polityki pieniężnej i to nie dlatego, że ta jest nieco nudna. W czym, trzeba szybko dodać, nie ma nic złego. Marzeniem każdego banku centralnego byłaby sytuacja, w której latami nie trzeba byłoby interweniować w cykl koniunkturalny. W Polsce oczywiście zmiany koniunktury widzimy. Po okresie przyspieszenia i utrzymania wysokiego wzrostu już zapewne czwarty kwartał minionego roku przyniósł pewne spowolnienie, zaś rok 2019 zaznaczy je w większym stopniu. Niekorzystne tendencje w Europie Zachodniej oznaczają, że wzrost PKB spowolni do poniżej 4%, być może nawet w okolice niskich 3%. Sam ten fakt nie sprzyja już podnoszeniu stóp procentowych, które pozostają na historycznie niskim poziomie. Argumentem nie jest też inflacja, która pozostaje na bardzo niskim poziomie. Co prawda początek roku przyniesie jej wzrost na zasadzie efektu bazy (była bardzo niska przed rokiem) i zapewne jakiegoś choćby pośredniego wpływu wyższych cen prądu, ale jednocześnie obserwujemy dezinflacyjny wpływ tańszej ropy, a presja płacowa nie jest na tyle silna, aby przekładać się na istotny wzrost cen – czy to za pośrednictwem efektu popytowego, czy kosztowego. Przez większość, a być może nawet przez cały rok inflacja pozostanie poniżej celu NBP. Finalnie trudno też kompletnie zignorować kalendarz wyborczy i choć naszym zdaniem nie będzie on grał roli decydującej, ostatecznie przesądza brak podwyżek stóp procentowych. Co więcej, gdyby jednak w tym roku miało dojść do zmiany stóp byłaby to obniżka w reakcji na mocniejsze od oczekiwanego spowolnienie gospodarcze, do czego jednak mamy nadzieję nie dojdzie.
Na rynkach światowych mamy już niczym niepohamowany optymizm, nawet pomimo ostatniej serii słabych danych. Wczoraj inwestorzy wpadli w stan euforii po informacji, że rozmowy handlowe w Chinach zostały przedłużone o jeden dzień, a prezydent Trump napisał na Twitterze, że „idą świetnie”. To jednak widzieliśmy już wielokrotnie w przeszłości. Chiny mogą wykonać gesty w postaci zakupu niektórych amerykańskich produktów, ale finalnie nie o to tu chodzi, a o zmianę strukturalną chińskiej polityki handlowej i szerzej – przemysłowej, na co Pekin zapewne nie będzie chciał się zgodzić, oferując jedynie pozorne ustępstwa. Na ten moment jednak rynki rosną – odbicie na Wall Street od grudniowego dołka sięga już 10% i pozytywny wpływ widać też na rynku walut.
Dziś poza decyzją RPP mamy podobną decyzję Banku Kanady (rynek nie spodziewa się zmian stóp), a także sporo wypowiedzi bankierów centralnych: trzy wystąpienia członków Fed (14:20, 15:00 i 17:30), a także wystąpienie szefa Banku Anglii (16:30). O 9:15 euro kosztuje 4,3004 złotego, dolar 3,7512 złotego, frank 3,8247 złotego, zaś funt 4,7775 złotego.
Na rynkach światowych mamy już niczym niepohamowany optymizm, nawet pomimo ostatniej serii słabych danych. Wczoraj inwestorzy wpadli w stan euforii po informacji, że rozmowy handlowe w Chinach zostały przedłużone o jeden dzień, a prezydent Trump napisał na Twitterze, że „idą świetnie”. To jednak widzieliśmy już wielokrotnie w przeszłości. Chiny mogą wykonać gesty w postaci zakupu niektórych amerykańskich produktów, ale finalnie nie o to tu chodzi, a o zmianę strukturalną chińskiej polityki handlowej i szerzej – przemysłowej, na co Pekin zapewne nie będzie chciał się zgodzić, oferując jedynie pozorne ustępstwa. Na ten moment jednak rynki rosną – odbicie na Wall Street od grudniowego dołka sięga już 10% i pozytywny wpływ widać też na rynku walut.
Dziś poza decyzją RPP mamy podobną decyzję Banku Kanady (rynek nie spodziewa się zmian stóp), a także sporo wypowiedzi bankierów centralnych: trzy wystąpienia członków Fed (14:20, 15:00 i 17:30), a także wystąpienie szefa Banku Anglii (16:30). O 9:15 euro kosztuje 4,3004 złotego, dolar 3,7512 złotego, frank 3,8247 złotego, zaś funt 4,7775 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.