Okazja czyni spekulanta

Okazja czyni spekulanta
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2018-11-19 (10:31)

Złoty wyrwał się z letargu w piątek, rykoszetem obrywając za utratę zaufania do polskiego sektora bankowego w związku z wybuchem afery wokół prezesa KNF. Ostatnio pomijany w rozważaniach inwestorów złoty stał się atrakcyjnym kąskiem do spekulacyjnego osłabienia, gdyż fundamentalnie zagrożenia dla waluty nie ma. W większym świecie dyskusja toczy się wokół zmiany tonu Fed i przyszłości brexitu.

Nie jest często spotykanym zjawiskiem, aby na notowania złotego miały wpływ wydarzenia na krajowym rynku akcji. A jednak piątek był takim niezwykłym dniem. Temperaturę podnosiły nagłówki na Bloombergu informujące, że WIG20 był najgorzej radzącym sobie indeksem na świecie. W dół ciągnęły go banki (w kulminacyjnym momencie WIG Banki tracił 5,6 proc.) przez spadek zaufania do sektora w związku z aferą wokół Komisji Nadzoru Finansowego. Po rynku krążyły też plotki o zamieszaniu w sprawę prezesa NBP Adama Glapińskiego, które może doprowadzić do jego rezygnacji.
Powstała tzw. „idealna burza” dla wyprzedaży złotego, prawda? Tak, jeśli szukamy okazji do spekulacji. Pod kątem wielkości kapitału przepływającego przez rynek akcji, nawet jeśli sprzedającymi polskie banki byli tylko inwestorzy zagraniczni, którzy do tego od razu wycofywali środki z Polski (sprzedwali złotego), nie jest to znacząca siła. Obroty na GPW w piątek wyniosły 1,5 mld PLN, podczas gdy średnie dzienne obroty w transakcjach z udziałem złotego są 15-krotnie większe (prawie 6 mld USD, ostatnie oficjalne dane na kwiecień 2016 r.). Ponadto rezygnacja Glapińskiego nie powinna być powodem do osłabienia złotego. Biorąc pod uwagę, że prezes NBP optuje za utrzymaniem stóp procentowych bez zmian co najmniej przez dwa lata, trudno znaleźć jego następcę, który byłby bardziej gołębi (w granicach rozsądku, oczywiście). Stąd, jeśli obędzie się bez kolejnej rewelacji związanej z aferą, która stałaby się pożywką dla spekulantów, złoty powinien powoli zbiegać do poziomu równowagi blisko 4,30 za euro.

W umocnieniu złotego powinna też pomagać dyskusja o zmianie tonu przedstawicieli Fed. USD jest w defensywie, gdyż w ubiegłym tygodniu wielu członków Fed na czele z prezesem Powellem wyraziło obawy o globalne spowolnienie gospodarcze, które może zaważyć na polityce monetarnej. Nowo mianowany wiceprezes banku Clarida zasugerował też, że inflacja nie powinna nadto przyspieszyć w przyszłym roku, co rynek zaczął interpretować jako przygotowywanie się Fed na wyhamowanie tempa zacieśniania. Osobiście nie zapędzałbym się tak daleko. Fed zawsze pozostawał zależny w swych decyzjach od napływających danych, także jeśli chodzi o warunki globalne. Zatem nie brałbym ostatnich komentarzy jako zaskakująco gołębie, choć przyznam, że trafiają one na podatny grunt. W ubiegłym tygodniu podkreślałem zbyt agresywne pozycjonowanie w długich pozycjach w USD, które ciąży w sytuacji, kiedy sentyment rynkowy nie jest wyraźnie negatywny. Dodajmy do tego perspektywę długiego weekendu (w czwartek Święto Dziękczynienia) i w efekcie możemy oglądać więcej korekcyjnej redukcji siły USD. Dziś po południu inwestorzy będą się przysłuchiwać komentarzom Williamsa z Fed w Nowym Jorku, czy podziela on opinię swoich kolegów.

Na koniec nie można zapominać o brexicie, który z pewnością dostarczy nam wrażeń. Na ten moment wciąż nie wiemy, czy zebrała się grupa 48 posłów Partii Konserwatywnej, która zażąda głosowania and wotum nieufności dla premier May. Brytyjska prasa spekuluje, że brakuje głosów, a premier ma duże poparcie w partii, natomiast brakuje zgody na akceptacje porozumienia ws. brexitu w obecnej formie. Rząd jednak już pracuje nad poprawkami, z którymi trzeba zdążyć przed niedzielnym szczytem UE, a które dadzą jakiekolwiek szanse na ratyfikację dokumentu w brytyjskim parlamencie. ostatecznie nie jesteśmy ani krok bliżej do rozstrzygnięć, a perspektywy dla funta są otwarte w obu kierunkach. Na razie lepiej trzymać się z boku.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

13:22 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

08:15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

07:22 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.