Data dodania: 2018-10-26 (09:11)
Kolejny w tym tygodniu dzień zaczyna się na rynkach w ponurych nastrojach. Luzowanie polityki pieniężnej zwykle było pozytywnie odbierane przez rynki, ale teraz widziane jest jako znak słabości. W Europie kolejny dzień mija bez pozytywnego przełomu i w tym kontekście dolarowi nie szkodzą nawet słabsze dane. Dziś bardzo ważna publikacja raportu o PKB.
Wczorajsze odbicie na Wall Street nie trwało długo i zakończyło się spektakularnym odwrotem. Efekt jest taki, że na wykresie kontraktu na najważniejszy indeks S&P500 przełamany został poziom 2700, a na dodatek pojawiła się złowroga formacja spadającej gwiazdy. Spadki nie są przypadkowe. W USA do inwestorów dociera fakt, iż oczekiwania wobec spółek są zbyt wysokie. Co prawda raportują one rekordowe zyski (m.in. ze względu na cięcia podatkowe), jednak często sprzedaż nie wygląda tak dobrze. Tak właśnie było w przypadku dwóch ulubieńców inwestorów: gigantów Amazon oraz Alphabet (Google). To co może martwić, to brak istotnej reakcji po stornie rentowności obligacji. W przeszłości takie okresy słabości rynku zazwyczaj wywoływały wątpliwości co do podwyżek stóp w USA, obligacje drożały, co samoczynnie doprowadzało do luzowania warunków rynkowych. Teraz ten ruch jest symboliczny (na przestrzeni ostatniego tygodnia bardziej spadły i tak niskie rentowności niemieckie niż dużo wyższe amerykańskie), a przekonanie co do dalszego wzrostu kosztu pieniądza oraz związany z tym mocny dolar napędzają odwrót od ryzykownych rynków. Dlatego też inwestorów w cale nie ucieszyła informacja o czwartym w tym roku cięciu stopy rezerw obowiązkowych w Chinach, które kilka dni temu zapowiedziały też duże ulgi w podatku dochodowym. Pekin ma nadzieję na odsunięcie czarnego scenariusza, tak jak miało to miejsce w 2016 roku, wtedy jednak impuls pieniężny był dużo większy i nie wisiała nad nami groźna wojen handlowych. Dlatego rynek interpretuje te ruchy jako znak słabości.
W Europie, niestety, bez jakichkolwiek zmian. Na plus można zaliczyć zachowanie zimnej krwi przez EBC, który zamiarza trzymać się planu odejścia od polityki ilościowej z końcem tego roku, choć to nie wystarczyło do powstrzymania wyprzedaży euro, które wobec dolara jest najsłabsze od ponad 2 miesięcy (co automatycznie pcha USDPLN w kierunku 3,80). Na włoskim „froncie” nie ma oznak woli rządu do choćby kosmetycznych zmian w budżecie, które pomogłyby w odwróceniu uwagi przez rynki (bo w fundamentalne zmiany kompletnie nie wierzymy). Sytuacja w Wielkiej Brytanii przypomina słaby teatr, brytyjska storna nie może porozumieć się w swoim gronie, a co dopiero z Brukselą. Tu co prawda jest nadzieja, że po przyjęciu budżetu w przyszłym tygodniu Brytyjczycy zaczną działać bardziej konstruktywnie, ale jednocześnie może się skończyć obaleniem rządów May i nawet nowymi wyborami. Efekt to rażąca słabość europejskich walut.
Dziś najważniejsze będą dane o amerykańskim PKB, który w drugim kwartale wzrósł o 4,1%, a teraz oczekiwany jest wzrost o 3,3%. Dla złotego najlepiej gdyby dane te… rozczarowały. Rozdźwięk pomiędzy koniunkturą w USA i resztą świata rośnie, a wysokie (względnie oczywiście) stopy procentowe w USA wywierają niekorzystną presję na inne gospodarki, szczególnie na rynki rozwijające się. Publikacja nastąpi o 14:30, o 16:00 poznamy finalny indeks nastrojów konsumentów. O 8:55 euro kosztuje 4,3137 złotego, dolar 3,7938 złotego, frank 3,7954 złotego, zaś funt 4,8609 złotego.
W Europie, niestety, bez jakichkolwiek zmian. Na plus można zaliczyć zachowanie zimnej krwi przez EBC, który zamiarza trzymać się planu odejścia od polityki ilościowej z końcem tego roku, choć to nie wystarczyło do powstrzymania wyprzedaży euro, które wobec dolara jest najsłabsze od ponad 2 miesięcy (co automatycznie pcha USDPLN w kierunku 3,80). Na włoskim „froncie” nie ma oznak woli rządu do choćby kosmetycznych zmian w budżecie, które pomogłyby w odwróceniu uwagi przez rynki (bo w fundamentalne zmiany kompletnie nie wierzymy). Sytuacja w Wielkiej Brytanii przypomina słaby teatr, brytyjska storna nie może porozumieć się w swoim gronie, a co dopiero z Brukselą. Tu co prawda jest nadzieja, że po przyjęciu budżetu w przyszłym tygodniu Brytyjczycy zaczną działać bardziej konstruktywnie, ale jednocześnie może się skończyć obaleniem rządów May i nawet nowymi wyborami. Efekt to rażąca słabość europejskich walut.
Dziś najważniejsze będą dane o amerykańskim PKB, który w drugim kwartale wzrósł o 4,1%, a teraz oczekiwany jest wzrost o 3,3%. Dla złotego najlepiej gdyby dane te… rozczarowały. Rozdźwięk pomiędzy koniunkturą w USA i resztą świata rośnie, a wysokie (względnie oczywiście) stopy procentowe w USA wywierają niekorzystną presję na inne gospodarki, szczególnie na rynki rozwijające się. Publikacja nastąpi o 14:30, o 16:00 poznamy finalny indeks nastrojów konsumentów. O 8:55 euro kosztuje 4,3137 złotego, dolar 3,7938 złotego, frank 3,7954 złotego, zaś funt 4,8609 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









