Data dodania: 2018-10-15 (10:04)
Poczucie nerwowości towarzyszy rynkom finansowym na starcie nowego tygodnia. Powodów do niepokojów nie brakuje od wojen handlowych, przez Włochy, Brexit po zaostrzanie polityki Fed. Ale jak wiemy z ubiegłego tygodnia, rynek ma tendencje do szybkiego bagatelizowania obaw, co jedynie gwarantuje nam zmienność bez jednoznacznego kierunku. To zła wiadomość dla złotego, który może wiele nie „ugrać” na niespodziewanej podwyżce ratingu Polski.
Agencja S&P nieoczekiwanie podwyższyła długoterminowy rating kredytowy Polski do „A-” z „BBB+”, tym samym odwracając swoją decyzję z 2016 r. S&P działa szybko, biorąc pod uwagę, że dopiero co w kwietniu zdecydowała o podwyższeniu perspektywy ratingu do pozytywnej i w opinii wielu ekonomistów (w tym nas) nie zanosiło się, aby jeszcze w tym roku podnieść ocenę. W uzasadnieniu agencja stwierdziła, że za podwyżką przemawia trwający od 2015 roku zrównoważony wzrost gospodarczy oraz lepsze od oczekiwań wyniki budżetu państwa, a także redukcja relacji długu publicznego względem PKB. Co uderza, to zbagatelizowanie tematu ryzyk politycznych, które dwa lata temu zaważyły na decyzji o cięciu ratingu. Tym razem S&P uznała jedynie, że zmiany w sądownictwie mogą szkodzić decyzjom o kierowaniu inwestycji zagranicznych do Polski. Wygląda więc na to, że subiektywny element oceny stracił na znaczeniu. To dobrze dla Polski i polskich aktywów, choć sama podwyżka wiele nie zmienia. Rating S&P jest obecnie na tym samym poziomie co Fitch (który w piątek podtrzymał ocenę) oraz o 1 stopień poniżej oceny Moody’s. Średnia ocena Polski jest niezmieniona, a zatem i nie należy spodziewać zwiększenia atrakcyjności Polski w oczach inwestorów. Złoty otrzymał wstępną dawkę entuzjazmu, ale przy nerwowej atmosferze na rynkach zewnętrznych, szybko możemy być świadkami korekcyjnego odreagowania w stronę 4,30 za EUR.
A start tygodnia na globalnym rynku odbywa się w klimacie niepewności pod presją negatywnych informacji. Dziś włoski rząd ma oficjalnie przedstawić w Brukseli projekt budżetu, gdzie zanosi się na krytykę unijnych urzędników z powodu wysokich prognoz deficytu budżetowego. EUR pośrednio jest też zagrożone rozwojem wydarzeń wokół umowy ws. Brexitu. W tym tygodniu (śr-czw) odbędzie się szczyt unijny, gdzie pierwotnie miało dojść do wstępnego podpisania porozumienia i warunków „rozwodu”, ale doniesienia z weekendu sugerują, że po wielogodzinnych rozmowach bliżej jesteśmy zerwania negocjacji. GBP zanurkował na otwarciu handlu w poniedziałek i tak, jak bywało wcześniej, jest dalej zdany na łaskę nagłówków z serwisów prasowych.
Wskazówek dla sentymentu dalej przychodzi szukać na rynku akcji i po czerwonej sesji w Azji Europa stara się zachować spokój. W kalendarzu dane z Polski (CPI, saldo bieżące) przejdą bez echa. W centrum uwagi będzie sprzedaż detaliczna z USA. Rynek liczy na odreagowanie słabego raportu sprzed miesiąca, częściowo jako nadganianie słabszej w sierpniu sprzedaży aut. Ale też dobre nastroje konsumentów i siła rynku pracy gwarantują wzrost konsumpcji. USD z zadowoleniem przyjmie dobre dane, co pomogłoby walucie złapać punkt do odbicia. W nocy z Nowej Zelandii otrzymamy kwartalny odczyt CPI z prognozami wskazującymi na przyspieszenie presji cenowej. Deprecjacja NZD i inne czynniki zewnętrzne odgrywają rolę we wzmocnieniu inflacji, w efekcie czego RBNZ może zbagatelizować raport. Rajd NZD w reakcji na dane nie powinien być trwały.
A start tygodnia na globalnym rynku odbywa się w klimacie niepewności pod presją negatywnych informacji. Dziś włoski rząd ma oficjalnie przedstawić w Brukseli projekt budżetu, gdzie zanosi się na krytykę unijnych urzędników z powodu wysokich prognoz deficytu budżetowego. EUR pośrednio jest też zagrożone rozwojem wydarzeń wokół umowy ws. Brexitu. W tym tygodniu (śr-czw) odbędzie się szczyt unijny, gdzie pierwotnie miało dojść do wstępnego podpisania porozumienia i warunków „rozwodu”, ale doniesienia z weekendu sugerują, że po wielogodzinnych rozmowach bliżej jesteśmy zerwania negocjacji. GBP zanurkował na otwarciu handlu w poniedziałek i tak, jak bywało wcześniej, jest dalej zdany na łaskę nagłówków z serwisów prasowych.
Wskazówek dla sentymentu dalej przychodzi szukać na rynku akcji i po czerwonej sesji w Azji Europa stara się zachować spokój. W kalendarzu dane z Polski (CPI, saldo bieżące) przejdą bez echa. W centrum uwagi będzie sprzedaż detaliczna z USA. Rynek liczy na odreagowanie słabego raportu sprzed miesiąca, częściowo jako nadganianie słabszej w sierpniu sprzedaży aut. Ale też dobre nastroje konsumentów i siła rynku pracy gwarantują wzrost konsumpcji. USD z zadowoleniem przyjmie dobre dane, co pomogłoby walucie złapać punkt do odbicia. W nocy z Nowej Zelandii otrzymamy kwartalny odczyt CPI z prognozami wskazującymi na przyspieszenie presji cenowej. Deprecjacja NZD i inne czynniki zewnętrzne odgrywają rolę we wzmocnieniu inflacji, w efekcie czego RBNZ może zbagatelizować raport. Rajd NZD w reakcji na dane nie powinien być trwały.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









