Data dodania: 2018-10-12 (09:19)
Wojna handlowa z Chinami, włoski budżet, coraz bardziej restrykcyjna polityka Fed, szalejące ceny ropy – tego było za dużo, nawet dla inwestorów z USA, którzy w ostatnich latach mieli najmocniejsze nerwy. Ten tydzień na rynkach był najbardziej turbulentny od wczesnej wiosny. Widać jednak pewne światełko w tunelu.
Amerykański rynek akcji odnotował w ostatnich dniach gwałtowną, ok. 8% korektę. Takie ruchy na Wall Street nie są częste. Inwestorzy z dużą konsekwencją ignorowali zagrożenia. Wojny handlowe miały mocniej zaszkodzić Chinom niż USA, włoski budżet to z perspektywy USA odległe zagrożenie, a drożejąca ropa (której USA są nadal importerem netto) to w sumie korzystne zjawisko, gdyż wspiera rewolucję łupkową (takie sformułowanie padło nawet z ust szefa Fed). To, czego boją się inwestorzy giełdowi to pogarszająca się perspektywa dla zysków firm, a taką zaczęły kreować coraz mocniej rosnące stopy procentowe. Narastający rozdźwięk pomiędzy napędzaną cięciami podatków gospodarką USA, a resztą świata też nie zapowiadał niczego dobrego, bo Fed podnosił stopy pomimo oznak spowolnienia na rynkach wschodzących. W środę w zasadzie nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego. Inwestorom po prostu puściły nerwy, a mające coraz większe znaczenie algorytmy zaczęły sprzedawać. Podobną korektę, choć o nieco większej skali, mieliśmy na koniec stycznia – wtedy po kilku tygodniach większej zmienności rynek powrócił do wzrostów.
Teraz mamy przynajmniej dwa czynniki, które wskazują na chwilowe zawieszenie broni. Pierwszym z nich jest niższa inflacja w USA. Pomimo wysokich cen ropy ceny konsumenta w USA rosły wolniej drugi miesiąc z rzędu. To zdejmuje nieco presji z Fed, a mocny dolar i rosnące rynkowe stopy procentowe stały się właśnie zapalnikiem dla spadków na giełdach. W tej sytuacji dane zadziałały jako pewnego rodzaju automatyczny stabilizator. Dodatkowo w Chinach opublikowane zostały dobre dane o handlu za wrzesień – wyższy eksport i niższy import skutkował wyższą od oczekiwanej nadwyżką handlową. W perspektywie zaostrzenia konfliktu handlowego z USA to może niewiele zmieniać, ale przynajmniej poprawia punkt startowy dla chińskiej gospodarki.
Z punktu widzenia złotego, obydwie informacje są dobre, ale kluczowa jest niższa inflacja w USA. Warto zwrócić uwagę, że waluty rynków wschodzących, które miały bardzo trudny sierpień, całkiem spokojnie zareagowały na korektę na giełdach i poprzez spadek rentowności obligacji ta może nawet im się przysłużyć. Wydaje się, że dolar stracił swoje mocne argumenty, a również na wykresach wielu par walutowych, w tym EURUSD, USDPLN, USDHUF, czy też na indeksie dolara, pojawiły się formacje mogące zwiastować dłuższy zwrot. Skoro mowa o wykresach, warto zwrócić uwagę na parę USDTRY, która z impetem przebiła barierę 5,95-6,00 po informacjach, że uwolnienie amerykańskiego pastora jest już przesądzone. O takim scenariuszu pisaliśmy już kilkukrotnie, m.in. po zapowiedzi prezydenta Erdogana, że o losie Brunsona zdecyduje „niezależny sąd”. Ta decyzja dziś, ale w mediach pojawiły się informacje, że wszystko jest już przesądzone. Przełamana strefa była bardzo ważna dla notowań liry.
Piątkowy kalendarz przynosi kilka publikacji danych makro, w tym np. indeks nastrojów Uniwersytetu Michigan (16:00). To jednak nie dane będą kluczowe. Piątek będzie pierwszym testem na powrót kupujących na rynki akcji. Poprzednie podobnie dynamiczne korekty przynosiły zwykle dość gwałtowne pierwsze odreagowanie, ale także drugi dołek odsunięty w czasie o kilka tygodni. Piątkowe europejskie otwarcie na rynku walut przynosi umiarkowane umocnienie złotego. O 9:00 euro kosztuje 4,3054 złotego, dolar 3,7142 złotego, frank 3,7520 złotego, zaś funt 4,9197 złotego.
Teraz mamy przynajmniej dwa czynniki, które wskazują na chwilowe zawieszenie broni. Pierwszym z nich jest niższa inflacja w USA. Pomimo wysokich cen ropy ceny konsumenta w USA rosły wolniej drugi miesiąc z rzędu. To zdejmuje nieco presji z Fed, a mocny dolar i rosnące rynkowe stopy procentowe stały się właśnie zapalnikiem dla spadków na giełdach. W tej sytuacji dane zadziałały jako pewnego rodzaju automatyczny stabilizator. Dodatkowo w Chinach opublikowane zostały dobre dane o handlu za wrzesień – wyższy eksport i niższy import skutkował wyższą od oczekiwanej nadwyżką handlową. W perspektywie zaostrzenia konfliktu handlowego z USA to może niewiele zmieniać, ale przynajmniej poprawia punkt startowy dla chińskiej gospodarki.
Z punktu widzenia złotego, obydwie informacje są dobre, ale kluczowa jest niższa inflacja w USA. Warto zwrócić uwagę, że waluty rynków wschodzących, które miały bardzo trudny sierpień, całkiem spokojnie zareagowały na korektę na giełdach i poprzez spadek rentowności obligacji ta może nawet im się przysłużyć. Wydaje się, że dolar stracił swoje mocne argumenty, a również na wykresach wielu par walutowych, w tym EURUSD, USDPLN, USDHUF, czy też na indeksie dolara, pojawiły się formacje mogące zwiastować dłuższy zwrot. Skoro mowa o wykresach, warto zwrócić uwagę na parę USDTRY, która z impetem przebiła barierę 5,95-6,00 po informacjach, że uwolnienie amerykańskiego pastora jest już przesądzone. O takim scenariuszu pisaliśmy już kilkukrotnie, m.in. po zapowiedzi prezydenta Erdogana, że o losie Brunsona zdecyduje „niezależny sąd”. Ta decyzja dziś, ale w mediach pojawiły się informacje, że wszystko jest już przesądzone. Przełamana strefa była bardzo ważna dla notowań liry.
Piątkowy kalendarz przynosi kilka publikacji danych makro, w tym np. indeks nastrojów Uniwersytetu Michigan (16:00). To jednak nie dane będą kluczowe. Piątek będzie pierwszym testem na powrót kupujących na rynki akcji. Poprzednie podobnie dynamiczne korekty przynosiły zwykle dość gwałtowne pierwsze odreagowanie, ale także drugi dołek odsunięty w czasie o kilka tygodni. Piątkowe europejskie otwarcie na rynku walut przynosi umiarkowane umocnienie złotego. O 9:00 euro kosztuje 4,3054 złotego, dolar 3,7142 złotego, frank 3,7520 złotego, zaś funt 4,9197 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.