
Data dodania: 2018-10-10 (09:48)
Menu tureckie, amerykańskie i brytyjskie: O menu tureckim wspominamy w kontekście wypowiedzi prezydenta Erdogana, który oświadczył (podczas wystąpienia w Budapeszcie), że waluta Turcji jest atakowana, ale on gotów jest bronić niezależności gospodarki swego kraju.
Dość przypomnieć, że lira turecka straciła 40 proc. wartości w czasie tegorocznych przetasowań monetarnych. Tymczasem Erdogan zbliża się z Węgrami, m.in. na kanwie sprzeciwu wobec emigracji. Inaczej: Erdogan ubolewał nad tym, że Unia Europejska dała zbyt mało pieniędzy na uchodźców, którzy przebywają w Turcji. Zbyt mało także w kontekście wcześniejszych obietnic. Tym samym Erdogan po raz kolejny pogroził, naturalnie w zawoalowany sposób, że w razie czego może wypchnąć uchodźców vel migrantów poza granice.
Menu amerykańskie to m.in. wypowiedzi prezydenta Trumpa na temat inflacji i kosztu pieniądza, a także na temat polityki Fed. Prezydent uważa, że Stany nie mają obecnie żadnego problemu z inflacją, a jednocześnie nie podoba mu się to, co robi Rezerwa Federalna. Jego zdaniem nie można tak szybko podwyższać oprocentowania, jak robi to ekipa obecnie zarządzająca polityką monetarną.
Takie komentarze uważa się za faux-paux i sformułowania niesympatyczne czy też źle widziane. To dlatego, że formalnie Fed prowadzi politykę niezależną od oczekiwań i żądań polityków i urzędników państwowych. A poza tym żądania Trumpa są skierowane w inną stronę niż kurs podjęty dość konsekwentnie przez Jerome Powella.
Eurodolar tymczasem rezyduje na poziomie 1,15. Wczoraj wykres zaliczył minima przy 1,1435, tak więc widać, że dołki są pogłębiane, nawet jeżeli obecnie mamy stan lekkiej korekty. Lekkiej, bo choćby 5 października było 1,1540.
Co do Wielkiej Brytanii, to o 10:30 mamy ciekawe dane makro z tego kraju: produkcję przemysłową, miesięczny PKB i wreszcie bilans handlu zagranicznego. Tymczasem funt ma się dobrze: kurs pary GBP/EUR to 1,1450. A jeszcze 10 dni temu kreślono wartości rzędu 1,1215. Na GBP/USD mamy z kolei 1,3175, zaś 4 października rozgrywano 1,2925.
Nasz złoty
Wczoraj na parze dolarowej osiągnięto maksima na 3,7750. Teraz notujemy wartości poniżej 3,74 - co oznacza, że sytuacja została skorygowana, zresztą po prostu na fali przełożenia tego, co działo się na eurodolarze. Świeca dzienna (wczorajsza) miała wysoki knot górny, teoretycznie może to oznaczać, że czeka nas jakiś odwrót na południe. Istotne jest jednak i to, że pokonano już opór przy 3,75. W każdym razie nowe tereny są już jakoś zaznaczone. Jeśli więc na eurodolarze zabraknie siły do podwyższania wartości euro, to USD/PLN będzie mógł łatwo biec w górę.
Na EUR/PLN widzimy 4,3035. Wczoraj zaliczono ok. 4,32. Kilka ostatnich dni to stan dość chaotycznej konsolidacji. Z grubsza przy 4,2980 mamy poziom wsparcia.
Menu amerykańskie to m.in. wypowiedzi prezydenta Trumpa na temat inflacji i kosztu pieniądza, a także na temat polityki Fed. Prezydent uważa, że Stany nie mają obecnie żadnego problemu z inflacją, a jednocześnie nie podoba mu się to, co robi Rezerwa Federalna. Jego zdaniem nie można tak szybko podwyższać oprocentowania, jak robi to ekipa obecnie zarządzająca polityką monetarną.
Takie komentarze uważa się za faux-paux i sformułowania niesympatyczne czy też źle widziane. To dlatego, że formalnie Fed prowadzi politykę niezależną od oczekiwań i żądań polityków i urzędników państwowych. A poza tym żądania Trumpa są skierowane w inną stronę niż kurs podjęty dość konsekwentnie przez Jerome Powella.
Eurodolar tymczasem rezyduje na poziomie 1,15. Wczoraj wykres zaliczył minima przy 1,1435, tak więc widać, że dołki są pogłębiane, nawet jeżeli obecnie mamy stan lekkiej korekty. Lekkiej, bo choćby 5 października było 1,1540.
Co do Wielkiej Brytanii, to o 10:30 mamy ciekawe dane makro z tego kraju: produkcję przemysłową, miesięczny PKB i wreszcie bilans handlu zagranicznego. Tymczasem funt ma się dobrze: kurs pary GBP/EUR to 1,1450. A jeszcze 10 dni temu kreślono wartości rzędu 1,1215. Na GBP/USD mamy z kolei 1,3175, zaś 4 października rozgrywano 1,2925.
Nasz złoty
Wczoraj na parze dolarowej osiągnięto maksima na 3,7750. Teraz notujemy wartości poniżej 3,74 - co oznacza, że sytuacja została skorygowana, zresztą po prostu na fali przełożenia tego, co działo się na eurodolarze. Świeca dzienna (wczorajsza) miała wysoki knot górny, teoretycznie może to oznaczać, że czeka nas jakiś odwrót na południe. Istotne jest jednak i to, że pokonano już opór przy 3,75. W każdym razie nowe tereny są już jakoś zaznaczone. Jeśli więc na eurodolarze zabraknie siły do podwyższania wartości euro, to USD/PLN będzie mógł łatwo biec w górę.
Na EUR/PLN widzimy 4,3035. Wczoraj zaliczono ok. 4,32. Kilka ostatnich dni to stan dość chaotycznej konsolidacji. Z grubsza przy 4,2980 mamy poziom wsparcia.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.