
Data dodania: 2018-06-07 (12:29)
Rynkowe przetasowania: Euro rośnie w siłę. To m.in. skutek wczorajszych komentarzy panów Praeta, Weidmanna i Hanssona z zarządu EBC. Z ich słów wynikało, że dość pozytywnie oceniają obecną sytuację gospodarczą Eurolandu, a jeszcze istotniejsze były sugestie, iż w tym roku faktycznie zakończona zostanie operacja QE, czyli nadzwyczajny skup obligacji, mający napędzić inflację i akcję kredytową.
Teraz na wykresie mamy 1,1820, chwilami notowane są kursy jeszcze wyższe. Przypomnijmy zatem, że nie tak dawno, ok. tydzień temu, kreślono minima przy 1,1515. Zakładaliśmy jednak, że to dobre wsparcie do wygenerowania większego odbicia. Tak się rzeczywiście stało. Rynek trochę przychylniej spojrzał na Euroland i nawet na Włochy, gdy w końcu powstał rząd, który zapewne nie okaże się tak radykalny, jak chciałby sam być – albo jak wierzyli wyborcy. Z drugiej strony, obecne poziomy eurodolara można już traktować jako rejon oporu. A mimo wszystko wciąż jest pewna siła w generalnej tendencji spadkowej. Mamy tu na myśli nie tylko to, co się dzieje od drugiej połowy kwietnia, ale i to, co się rozgrywa od 10 lat... Ten długofalowy trend potwierdził się tej wiosny.
Ale – na ile mu starczy siły? EBC powoli będzie szedł w stronę zacieśniania polityki, zaś ogólne nastawienie EBC (trzy podwyżki w tym roku) jest już wycenione. Oczywiście może się okazać, a nawet powinno się okazać, że notowania głównej pary znów pójdą w dół – trudniej będzie jednak o powtórzenie minimów z lat 2015 – 2016. Bardziej prawdpodobne, że trend zacznie się rozmywać, skoro zarówno EBC jak i Fed będą wyostrzać politykę. Szczególnie że w przypadku EBC będzie to coś nowego.
Za nami odczyt z Niemiec nt. kwietniowej dynamiki zamówień. Rozczarował – i to akurat, ceteris paribus, nie służy euro. Oczekiwano +3,6 proc. r/r oraz +0,6 proc. m/m, faktycznie wygenerowano redukcję o 0,1 proc. r/r oraz o 2,5 proc. m/m. Obniżono też wyniki marcowe.
O 9:30 mieliśmy indeks Halifax z Wielkiej Brytanii: +1,5 proc. m/m, prognozowano +0,9 proc. Wskaźnik ten mierzy ceny nieruchomości. O 10:00 poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej we Włoszech za kwiecień, o 11:00 PKB Strefy Euro za I kw. 2018. O 13:00 w Turcji określone zostaną stopy procentowe, o 14:30 w USA mamy odczyt na temat tygodniowej liczby wniosków o zasiłek.
Na rynku krajowym
Mimo że światowy kierunek stopniowo staje się inny, to jednak nasza RPP trzyma bardzo łagodne nastawienie. Złoty jednak i tak zyskuje. USD/PLN schodzi już prawie do 3,60 – acz to oczywiście dobry moment na odbicie, na korektę korekty. Wykres, nawiasem mówiąc, znajduje się ponad linią wzrostową (czyli osłabiającą PLN), prowadzoną po minimach z 2011 i 2014 roku. Trend ów się – po długich wątpliwościach i fałszywych sygnałach – potwierdził.
Euro-złoty jest na 4,26 – i tu również zakładamy stopniowe wyhamowanie aprecjacji złotego, jakkolwiek zejście do ok. 4,2440 nie byłoby zaskoczeniem. Na funcie mamy 4,8475, obraz jest podobny. Dość przypomnieć, że pod koniec maja GBP/PLN znajdował się na 4,9865.
Ale – na ile mu starczy siły? EBC powoli będzie szedł w stronę zacieśniania polityki, zaś ogólne nastawienie EBC (trzy podwyżki w tym roku) jest już wycenione. Oczywiście może się okazać, a nawet powinno się okazać, że notowania głównej pary znów pójdą w dół – trudniej będzie jednak o powtórzenie minimów z lat 2015 – 2016. Bardziej prawdpodobne, że trend zacznie się rozmywać, skoro zarówno EBC jak i Fed będą wyostrzać politykę. Szczególnie że w przypadku EBC będzie to coś nowego.
Za nami odczyt z Niemiec nt. kwietniowej dynamiki zamówień. Rozczarował – i to akurat, ceteris paribus, nie służy euro. Oczekiwano +3,6 proc. r/r oraz +0,6 proc. m/m, faktycznie wygenerowano redukcję o 0,1 proc. r/r oraz o 2,5 proc. m/m. Obniżono też wyniki marcowe.
O 9:30 mieliśmy indeks Halifax z Wielkiej Brytanii: +1,5 proc. m/m, prognozowano +0,9 proc. Wskaźnik ten mierzy ceny nieruchomości. O 10:00 poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej we Włoszech za kwiecień, o 11:00 PKB Strefy Euro za I kw. 2018. O 13:00 w Turcji określone zostaną stopy procentowe, o 14:30 w USA mamy odczyt na temat tygodniowej liczby wniosków o zasiłek.
Na rynku krajowym
Mimo że światowy kierunek stopniowo staje się inny, to jednak nasza RPP trzyma bardzo łagodne nastawienie. Złoty jednak i tak zyskuje. USD/PLN schodzi już prawie do 3,60 – acz to oczywiście dobry moment na odbicie, na korektę korekty. Wykres, nawiasem mówiąc, znajduje się ponad linią wzrostową (czyli osłabiającą PLN), prowadzoną po minimach z 2011 i 2014 roku. Trend ów się – po długich wątpliwościach i fałszywych sygnałach – potwierdził.
Euro-złoty jest na 4,26 – i tu również zakładamy stopniowe wyhamowanie aprecjacji złotego, jakkolwiek zejście do ok. 4,2440 nie byłoby zaskoczeniem. Na funcie mamy 4,8475, obraz jest podobny. Dość przypomnieć, że pod koniec maja GBP/PLN znajdował się na 4,9865.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wróci silniejszy?
09:46 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
09:33 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
07:32 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.