
Data dodania: 2016-10-11 (22:49)
Prasowe rewelacje na temat ile może kosztować Wielką Brytanię tzw. hard Brexit podane przez The Times, który powołuje się na nieoficjalne wyliczenia rządu, stały się dzisiaj kolejnym nośnym tematem w mediach. Niemniej straty funta z tego tytułu nie są znaczące.
Brytyjska waluta najbardziej traci wobec silnego na głównych układach dolara, ale i też meksykańskiego peso (nadal widać echa spadających szans na elekcję Donalda Trumpa, ale pomaga też ropa naftowa), czy też japońskiego jena (zachowanie się tej waluty może być dla rynków ostrzeżeniem, że nowe ryzyka czają się na horyzoncie – Deutsche Bank?). Względem pozostałych straty są kosmetyczne, a wobec niektórych słabszych walut widać nawet nieznaczne odbicie (to nasz region, czyli PLN i HUF, ale i też NZD, czy SEK, o których wspominaliśmy w przedpołudniowym raporcie).
Na wykresie koszyka handlowego funta liczonego przez BOE widać próbę wyrysowania tygodniowej świecy doji, która może sygnalizować pewne przesilenie. Do twardego dna, jakim może być minimum ze stycznia 2009 r. na poziomie 73,3 pkt. zostało jeszcze nieco miejsca. Obecna wartość tego instrumentu to 74,2 pkt. Warto jednak zaznaczyć, że koszyk nie uwzględnia tzw. flash-crash z ostatniego piątku, a który mógł już ustanowić minima na parach z funtem. To co mamy obecnie, to tzw. wtórny ruch spadkowy, który równie dobrze można nazywać „ubijaniem dna”.
Skala negatywnej prasy wokół funta jest ogromna – próbuje się rozdmuchiwać falę ogromnej niepewności, która wiąże się z negocjacjami w temacie Brexitu, jakie formalnie rozpoczną się dopiero w I kwartale 2017 r. Jako winną całego zamieszania wskazuje się premier May, która miała rzekomo zapowiedzieć twarde negocjacje i wolę uwolnienia Wielkiej Brytanii spod unijnej kurateli. Warto się jednak bliżej zastanowić, czy w tym nie ma ukrytego planu? Naszym zdaniem May może okazać się świetnym negocjatorem, dała już znać, że bezpieczeństwo finansowe będzie dla rządu priorytetem. A nie ma nic lepszego, niż najpierw oswoić społeczeństwo ze skrajnie negatywnym scenariuszem po to, aby później wskazywać, że będzie jednak lepiej. Oczywiście można wskazywać, że negatywne nastroje w gospodarce mogą ograniczać aktywność biznesu i tym samym wpłynąć na ruchy Banku Anglii, ale na razie dane makro nie sugerują takich rozwiązań.
Jedną ze słabszych walut w grupie G-10 jest ostatnio NZD, którego przecena jest napędzana rosnącymi obawami, co do cięcia stóp procentowych przez RBNZ na posiedzeniu 9 listopada. Wiele będzie zależeć tu od tego, jak wypadną kwartalne odczyty inflacji CPI, które poznamy 17 października Rynek boi się słabego odczytu, więc to będzie ważyć na nastrojach. W krótkim okresie przecena NZD mogła zajść za daleko, ale w perspektywie kolejnych tygodni, przestrzeń do ruchu w dół nadal jest. Może to skłaniać do ciekawych wniosków w kontekście GBP/NZD – może pojawić się tzw. ruch powrotny w okolice naruszonego wsparcia przy 1,77 w perspektywie najbliższych kilkunastu dni.
Na wykresie koszyka handlowego funta liczonego przez BOE widać próbę wyrysowania tygodniowej świecy doji, która może sygnalizować pewne przesilenie. Do twardego dna, jakim może być minimum ze stycznia 2009 r. na poziomie 73,3 pkt. zostało jeszcze nieco miejsca. Obecna wartość tego instrumentu to 74,2 pkt. Warto jednak zaznaczyć, że koszyk nie uwzględnia tzw. flash-crash z ostatniego piątku, a który mógł już ustanowić minima na parach z funtem. To co mamy obecnie, to tzw. wtórny ruch spadkowy, który równie dobrze można nazywać „ubijaniem dna”.
Skala negatywnej prasy wokół funta jest ogromna – próbuje się rozdmuchiwać falę ogromnej niepewności, która wiąże się z negocjacjami w temacie Brexitu, jakie formalnie rozpoczną się dopiero w I kwartale 2017 r. Jako winną całego zamieszania wskazuje się premier May, która miała rzekomo zapowiedzieć twarde negocjacje i wolę uwolnienia Wielkiej Brytanii spod unijnej kurateli. Warto się jednak bliżej zastanowić, czy w tym nie ma ukrytego planu? Naszym zdaniem May może okazać się świetnym negocjatorem, dała już znać, że bezpieczeństwo finansowe będzie dla rządu priorytetem. A nie ma nic lepszego, niż najpierw oswoić społeczeństwo ze skrajnie negatywnym scenariuszem po to, aby później wskazywać, że będzie jednak lepiej. Oczywiście można wskazywać, że negatywne nastroje w gospodarce mogą ograniczać aktywność biznesu i tym samym wpłynąć na ruchy Banku Anglii, ale na razie dane makro nie sugerują takich rozwiązań.
Jedną ze słabszych walut w grupie G-10 jest ostatnio NZD, którego przecena jest napędzana rosnącymi obawami, co do cięcia stóp procentowych przez RBNZ na posiedzeniu 9 listopada. Wiele będzie zależeć tu od tego, jak wypadną kwartalne odczyty inflacji CPI, które poznamy 17 października Rynek boi się słabego odczytu, więc to będzie ważyć na nastrojach. W krótkim okresie przecena NZD mogła zajść za daleko, ale w perspektywie kolejnych tygodni, przestrzeń do ruchu w dół nadal jest. Może to skłaniać do ciekawych wniosków w kontekście GBP/NZD – może pojawić się tzw. ruch powrotny w okolice naruszonego wsparcia przy 1,77 w perspektywie najbliższych kilkunastu dni.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.