Data dodania: 2016-04-06 (08:29)
Jaka sytuacja? Eurodolar wybiegał wczoraj chwilami trochę ponad poziom 1,14, a teraz jest przy 1,1370 i nowa świeca wstępnie rysuje się jako czarna, choć oczywiście może się to jeszcze zupełnie zmienić. Patrząc na szczyty dzienne, począwszy od piątkowego, można mniemać, że mimo wszystko powoli schodzimy w dół.
Oczywiście faktem jest, że rynek broni się przed szybkim wzmocnieniem dolara, aczkolwiek my pewną wiarę pokładamy w linii trendu wzrostowego, łączącej – jak to wiele razy pisaliśmy – dołki z 2 i 28 marca. Teraz jej test oznaczałby zejście raptem do okolic 1,13 – więc nie jesteśmy daleko.
Dość ciekawe jest to, że trudno operować prostą kategorią sentymentu do ryzyka. To znaczy, wiadomo, że np. dzień wczorajszy był generalnie dniem wyprzedaży na rynkach. Niektórzy wiążą to np. z wypowieziami Christine Lagarde (szefowej MFW), która mówiła o spowolnieniu gospodarki chińskiej i zagrożeniach dla stabilności ożywienia światowego. Taniała też ostatnimi czasy ropa i miedź, zawiodły zamówienia w niemieckim przemyśle.
Dawniej w takich okolicznościach zyskiwał dolar – jako bezpieczne aktywo. Z drugiej strony, od dłuższego czasu można mniemać, że silny dolar powinien odpowiadać właśnie dobrym nastrojom – bo jeśli sytuacja będzie dobra, to być może Fed podwyższy stopy. Ale i to można skontrować: bo np. całkiem niedawno to właśnie wieść o tym, że jednak nie podwyższy w najbliższym czasie, spowodowała, iż rynki na kilka dni ruszyły w stronę aktywów ryzykownych, eurodolar poszedł w górę, zyskiwał złoty itd.
Tak więc temat jest złożony, jakąś pomocą może być wykres i analiza techniczna, jak to pisaliśmy wyżej. Generalnie zakładamy, że dolar ma szansę wzmocnić się do linii trendu, a potem powinna się ona potwierdzić (jeśli jutro J. Yellen nie uderzy nieoczekiwanie w jakieś arcy-jastrzębie tony), choć z drugiej strony na razie okolice 1,1435 – 1,1490 powinny być oporem, za którym przemawia to, iż EBC prowadzi luźną politykę. To wszystko w perspektywie kilku, kilkunastu sesji.
Co do danych makro, to o 8:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w Niemczech za luty, o 13:00 – tygodniową dynamikę liczby wniosków o kredyt hipoteczny w USA. O 18:20 warto posłuchać Loretty Mester z Fed, o 20:00 zobaczymy protokół z ostatniego posiedzenia FOMC.
Na złotym
EUR/PLN przebadał linię trendu spadkowego, tak można to określić – i jest przy 4,2630-40. Właściwie badania wciąż trwają i rzeczywiście jest szansa (z perspektywy niektórych – ryzyko), iż trend padnie i wybijemy się gdzieś do 4,28. W przeciwnym razie wsparcia to 4,2370 i 4,2260-70 (mniej więcej). Można jeszcze nawet wyobrazić sobie próby dobijania do 4,2060-80, choć coraz mniej w nie wierzymy.
Na USD/PLN rezydujemy tymczasem przy 3,75. Także i tu testowany jest trend, biegnący od 1 marca. Wsparcia to 3,7170-80, niżej 3,7040 i 3,6780. Jeśli zaś chodzi o jakieś dane czy czynniki z Polski, to RPP podejmie decyzję w sprawie stóp, a o 16:00 poznamy jej komunikat po posiedzeniu.
Dość ciekawe jest to, że trudno operować prostą kategorią sentymentu do ryzyka. To znaczy, wiadomo, że np. dzień wczorajszy był generalnie dniem wyprzedaży na rynkach. Niektórzy wiążą to np. z wypowieziami Christine Lagarde (szefowej MFW), która mówiła o spowolnieniu gospodarki chińskiej i zagrożeniach dla stabilności ożywienia światowego. Taniała też ostatnimi czasy ropa i miedź, zawiodły zamówienia w niemieckim przemyśle.
Dawniej w takich okolicznościach zyskiwał dolar – jako bezpieczne aktywo. Z drugiej strony, od dłuższego czasu można mniemać, że silny dolar powinien odpowiadać właśnie dobrym nastrojom – bo jeśli sytuacja będzie dobra, to być może Fed podwyższy stopy. Ale i to można skontrować: bo np. całkiem niedawno to właśnie wieść o tym, że jednak nie podwyższy w najbliższym czasie, spowodowała, iż rynki na kilka dni ruszyły w stronę aktywów ryzykownych, eurodolar poszedł w górę, zyskiwał złoty itd.
Tak więc temat jest złożony, jakąś pomocą może być wykres i analiza techniczna, jak to pisaliśmy wyżej. Generalnie zakładamy, że dolar ma szansę wzmocnić się do linii trendu, a potem powinna się ona potwierdzić (jeśli jutro J. Yellen nie uderzy nieoczekiwanie w jakieś arcy-jastrzębie tony), choć z drugiej strony na razie okolice 1,1435 – 1,1490 powinny być oporem, za którym przemawia to, iż EBC prowadzi luźną politykę. To wszystko w perspektywie kilku, kilkunastu sesji.
Co do danych makro, to o 8:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w Niemczech za luty, o 13:00 – tygodniową dynamikę liczby wniosków o kredyt hipoteczny w USA. O 18:20 warto posłuchać Loretty Mester z Fed, o 20:00 zobaczymy protokół z ostatniego posiedzenia FOMC.
Na złotym
EUR/PLN przebadał linię trendu spadkowego, tak można to określić – i jest przy 4,2630-40. Właściwie badania wciąż trwają i rzeczywiście jest szansa (z perspektywy niektórych – ryzyko), iż trend padnie i wybijemy się gdzieś do 4,28. W przeciwnym razie wsparcia to 4,2370 i 4,2260-70 (mniej więcej). Można jeszcze nawet wyobrazić sobie próby dobijania do 4,2060-80, choć coraz mniej w nie wierzymy.
Na USD/PLN rezydujemy tymczasem przy 3,75. Także i tu testowany jest trend, biegnący od 1 marca. Wsparcia to 3,7170-80, niżej 3,7040 i 3,6780. Jeśli zaś chodzi o jakieś dane czy czynniki z Polski, to RPP podejmie decyzję w sprawie stóp, a o 16:00 poznamy jej komunikat po posiedzeniu.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.