Data dodania: 2015-06-05 (09:22)
Wbrew pozorom poziom 1,12 na EUR/USD, a wokół niego oscylują w piątek rano notowania, nie jest aż tak wysoki, jak mogłoby się wydawać. Oto bowiem wczoraj, gdy u nas był dzień wolny, kurs dochodził nawet do 1,1380, co pokazuje skalę optymizmu, jaki strona popytowa narzuciła rynkowi.
Optymizm ten był jednak, jak podejrzewamy, w jakimś stopniu spekulacją, opartą na przeświadczeniu, że Grecja na pewno "jakoś sobie poradzi", bo dotąd zawsze sobie radziła – dzięki ustępstwom wierzycieli, dzięki własnym "zaskórniakom", dzięki kolejnym "ostatecznym terminom". Sprawy nadal jednak nie są do końca jasne. Po pierwsze, rząd Csiprasa odrzucił propozycje reform zaprezentowane przez wierzycieli zachodnich, a w każdym razie taki punkty jak podwyżka VAT na elektryczność czy obniżka emerytur. To akcent negatywny. Po drugie – i to akurat akcent nieco bardziej optymistyczny – szef KE Jean Claude Juncker ogłosił, że w nocy ze środy na czwartek nastąpił pewien postęp w negocjacjach, jakkolwiek niedostateczny. Podkreślił on jednak, że nie rozważa się wyjścia Grecji ze Strefy Euro.
A co z MFW i pożyczkami? To trzeci wątek. Otóż okazuje się, że Grecy chcą dokonać manewru spłaty swoich czerwcowych zobowiązań w jednej, dużej transzy na koniec czerwca, co jednak prawdopodobnie może dotyczyć tylko kapitału, a nie odsetek. W każdym razie MFW zgadza się na takie rozwiązanie. Najwidoczniej Grecy liczą na to, że przed końcem miesiąca otrzymają fundusze z Zachodu.
Część spekulacyjnego optymizmu już się wypaliła na głównej parze, pytanie – co będzie dziś w ciągu dnia? O 8:00 mamy odczyt o zamówieniach w przemyśle Niemiec, o 11:00 dynamikę PKB Strefy Euro, zaś o 14:30 bodaj najważniejsze publikacje makro – czyli dane z rynku pracy USA (payrollsy). Gdyby były one lepsze od prognoz, to mogłoby to stać się pretekstem do pociągnięcia eurodolara w dół, być może w okolice 1,1140.
Co ze złotym?
Na USD/PLN w ostatnich dniach dość intensywnie testowano okolice 3,69, a w rzeczywistości także i niższe, przy 3,68 – tym niemniej strefa ta, jako wsparcie, nadal się broni. Oto bowiem korekta na głównej parze przyniosła powrót w okolice 3,7150. Owszem, jeśli patrzeć na okres od 26 maja, to złoty jest nadal relatywnie mocny, ale sytuacja jest mocno chwiejna, zależna od ryzyka na linii Ateny – Zachód.
Komunikat RPP był wczoraj raczej stonowany – pisano o tym, że ożywienie wzrostu gospodarczego w Eurolandzie jest na niskim poziomie, zaśw Rosji i na Ukrainie perspektywy pozostają niekorzystne. W kwestii USA nasi monetarni włodarze zawierzyli zapowiedziom tamtejszych czynników oficjalnych, że przyszłe kwartały, po słabym pierwszym, mają być czasem kontynuacji wzrostu PKB. Co się tyczy Polski, to obniżkę (kwietniową) dynamiki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej – uznano za prawdopodobnie przejściową. Presji popytowej w polskiej gospodarce nie ma, a dynamika roczna cen w najbliższych miesiącach powinna być ujemna.
Na EUR/PLN mamy 4,1635, a i tak były wyjścia do 4,19. Najwidoczniej rynek uznał, że przed gwałtownym wzrostem eurodolara złoty i tak był już relatywnie mocny (oscylował wtedy przy 4,12), a zatem wzrost głównej pary nie przyniósł skupu naszej waluty, lecz raczej ucieczkę od niej w kierunku inwestycji w euro. Widać też wysoki poziom rentowności polskich obligacji: 3,08 proc.
Wsparcia na EUR/PLN to aktualnie okolice 4,1540 i 4,1430, nie wykluczamy dotarcia do nich w ciągu dnia.
A co z MFW i pożyczkami? To trzeci wątek. Otóż okazuje się, że Grecy chcą dokonać manewru spłaty swoich czerwcowych zobowiązań w jednej, dużej transzy na koniec czerwca, co jednak prawdopodobnie może dotyczyć tylko kapitału, a nie odsetek. W każdym razie MFW zgadza się na takie rozwiązanie. Najwidoczniej Grecy liczą na to, że przed końcem miesiąca otrzymają fundusze z Zachodu.
Część spekulacyjnego optymizmu już się wypaliła na głównej parze, pytanie – co będzie dziś w ciągu dnia? O 8:00 mamy odczyt o zamówieniach w przemyśle Niemiec, o 11:00 dynamikę PKB Strefy Euro, zaś o 14:30 bodaj najważniejsze publikacje makro – czyli dane z rynku pracy USA (payrollsy). Gdyby były one lepsze od prognoz, to mogłoby to stać się pretekstem do pociągnięcia eurodolara w dół, być może w okolice 1,1140.
Co ze złotym?
Na USD/PLN w ostatnich dniach dość intensywnie testowano okolice 3,69, a w rzeczywistości także i niższe, przy 3,68 – tym niemniej strefa ta, jako wsparcie, nadal się broni. Oto bowiem korekta na głównej parze przyniosła powrót w okolice 3,7150. Owszem, jeśli patrzeć na okres od 26 maja, to złoty jest nadal relatywnie mocny, ale sytuacja jest mocno chwiejna, zależna od ryzyka na linii Ateny – Zachód.
Komunikat RPP był wczoraj raczej stonowany – pisano o tym, że ożywienie wzrostu gospodarczego w Eurolandzie jest na niskim poziomie, zaśw Rosji i na Ukrainie perspektywy pozostają niekorzystne. W kwestii USA nasi monetarni włodarze zawierzyli zapowiedziom tamtejszych czynników oficjalnych, że przyszłe kwartały, po słabym pierwszym, mają być czasem kontynuacji wzrostu PKB. Co się tyczy Polski, to obniżkę (kwietniową) dynamiki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej – uznano za prawdopodobnie przejściową. Presji popytowej w polskiej gospodarce nie ma, a dynamika roczna cen w najbliższych miesiącach powinna być ujemna.
Na EUR/PLN mamy 4,1635, a i tak były wyjścia do 4,19. Najwidoczniej rynek uznał, że przed gwałtownym wzrostem eurodolara złoty i tak był już relatywnie mocny (oscylował wtedy przy 4,12), a zatem wzrost głównej pary nie przyniósł skupu naszej waluty, lecz raczej ucieczkę od niej w kierunku inwestycji w euro. Widać też wysoki poziom rentowności polskich obligacji: 3,08 proc.
Wsparcia na EUR/PLN to aktualnie okolice 4,1540 i 4,1430, nie wykluczamy dotarcia do nich w ciągu dnia.
Źródło: Tomasz Witczak, FMCM
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.