Data dodania: 2008-01-02 (09:18)
Po dwóch tygodniach handlu zdeterminowanego przede wszystkim świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem, dziś światowe rynki akcji wracają do normalnej aktywności. Dla posiadaczy akcji ten powrót może nie być miły.
Obserwowane na ostatniej sesji 2007 roku pogorszenie nastrojów w Warszawie (WIG20 -2,1 proc.; WIG -1,6 proc.) i na Wall Street (S&P500 -0,7 proc.; Nasdaq Composite -0,8 proc.), w połączeniu z obserwowaną dziś w nocy lekką przewagą sprzedających na czołowych azjatyckich parkietach, raczej nie zachęcają do kupna akcji. Zwłaszcza, że większość prognoz na 2008 roku wskazuje na niewielkie dodatnie stopy zwrotu, przy jednoczesnym podkreśleniu oczekiwanej dużej zmienności. Oczywiście można przyjąć, że większość się myli. Tyle tylko, że równie dobrze może to oznaczać większe wzrosty w najbliższych 12 miesiącach, jak i duże spadki.
Przed dzisiejszą sesją zbyt wiele powodów do optymizmu nie daje również to, co wydarzyło się na GPW w grudniu. Widać to dokładnie na wykresie indeksu szerokiego rynku. Po listopadowej przecenie, która sprowadziła WIG do poziomu 54575,42 pkt. (ceny zamknięcia), w grudniu nastąpiło co prawda silne odbicie, jednak popyt szybko został spacyfikowany i 3 tygodnie później dołek z listopada ponownie był testowany.
Pomimo, że wsparcie zostało obronione przez WIG, to trudno takie zachowanie zakwalifikować jako czynnik świadczący o sile rynku. Zwłaszcza, że wskaźniki w dziennej i tygodniowej kompresji wyraźnie sygnalizują możliwość kontynuacji spadków. Ich wymowy nie łagodzi nawet rosnące znaczenie szerokiej strefy 54000-55500 pkt. jako bariery popytowej. Jej obrona wymagać będzie coraz więcej determinacji ze strony kupujących. Jeżeli więc warszawska giełda nie dostanie wsparcia ze strony światowych rynków akcji, to już wkrótce strefa ta może przerodzić się w silną, ale podażową barierę.
Dzisiejsze notowania na GPW powinny rozpocząć od spadków, będących pochodną rosnącej awersji do ryzyka na świecie. Nie będą one jednak duże. Instynkt samozachowawczy rodzimych inwestorów, powinien bowiem ograniczyć ich skalę i przynieść stabilizację notowań. Bez negatywnych impulsów z Wall Street, gdzie wciąż są kreowane światowe trendy, spadki w Warszawie mogą mieć jedynie dość ograniczony charakter. Tymczasem Amerykanie już wielokrotnie zaskakiwali. Dlatego wychodzenie przed szereg i wyprzedaż rano polskich akcji, bez wcześniejszych silnych impulsów z USA (również w postaci zagrożenia przeceną), byłoby mało logiczne.
Ewentualna zauważalna poprawa sytuacji na europejskich giełdach, czy później na Wall Street, będzie dziś zachęcać do kupna polskich akcji. Inwestorzy mogą bowiem ją traktować jako zapowiedź tradycyjnych wzrostów na początku roku. I dlatego dzisiejsza sesja jest tak istotna. Będzie ona bowiem decydować o nastrojach na rynkach akcji.
Przed dzisiejszą sesją zbyt wiele powodów do optymizmu nie daje również to, co wydarzyło się na GPW w grudniu. Widać to dokładnie na wykresie indeksu szerokiego rynku. Po listopadowej przecenie, która sprowadziła WIG do poziomu 54575,42 pkt. (ceny zamknięcia), w grudniu nastąpiło co prawda silne odbicie, jednak popyt szybko został spacyfikowany i 3 tygodnie później dołek z listopada ponownie był testowany.
Pomimo, że wsparcie zostało obronione przez WIG, to trudno takie zachowanie zakwalifikować jako czynnik świadczący o sile rynku. Zwłaszcza, że wskaźniki w dziennej i tygodniowej kompresji wyraźnie sygnalizują możliwość kontynuacji spadków. Ich wymowy nie łagodzi nawet rosnące znaczenie szerokiej strefy 54000-55500 pkt. jako bariery popytowej. Jej obrona wymagać będzie coraz więcej determinacji ze strony kupujących. Jeżeli więc warszawska giełda nie dostanie wsparcia ze strony światowych rynków akcji, to już wkrótce strefa ta może przerodzić się w silną, ale podażową barierę.
Dzisiejsze notowania na GPW powinny rozpocząć od spadków, będących pochodną rosnącej awersji do ryzyka na świecie. Nie będą one jednak duże. Instynkt samozachowawczy rodzimych inwestorów, powinien bowiem ograniczyć ich skalę i przynieść stabilizację notowań. Bez negatywnych impulsów z Wall Street, gdzie wciąż są kreowane światowe trendy, spadki w Warszawie mogą mieć jedynie dość ograniczony charakter. Tymczasem Amerykanie już wielokrotnie zaskakiwali. Dlatego wychodzenie przed szereg i wyprzedaż rano polskich akcji, bez wcześniejszych silnych impulsów z USA (również w postaci zagrożenia przeceną), byłoby mało logiczne.
Ewentualna zauważalna poprawa sytuacji na europejskich giełdach, czy później na Wall Street, będzie dziś zachęcać do kupna polskich akcji. Inwestorzy mogą bowiem ją traktować jako zapowiedź tradycyjnych wzrostów na początku roku. I dlatego dzisiejsza sesja jest tak istotna. Będzie ona bowiem decydować o nastrojach na rynkach akcji.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Optymistyczny piątek na światowych rynkach
2024-11-22 Komentarz giełdowy XTBWall Street zamyka tydzień na zielono, częściowo za sprawą mocnych odczytów PMI, które wzmożyły aktywność na głównych amerykańskich indeksach. Wzrostowi przewodzi indeks małych spółek Russell 2000 (+0,9%), zaraz po nim Dow Jones (+0,6%), następnie S&P500 oraz Nasdaq na delikatnym plusie (+0,1%), odzyskując nieco spokoju po wczorajszej zmienności na akcjach Big Techu.
Big Techy ciążą na rynkowym sentymencie
2024-11-21 Komentarz giełdowy XTBInwestorzy w Europie mogą mieć dziś powody do zadowolenia. Po mocniejszych przecenach na indeksach na początku tygodnia i wczorajszych odbiciach większość rynków Starego Kontynentu notuje kolejną wzrostową sesję z rzędu. Wśród największych giełd wzrostom przewodzi brytyjski FTSE 100 z prawie 0,8% wzrostem, w ślad za nim podąża niemiecki DAX z 0,7% wzrostem, natomiast szwajcarski SMI kończy sesję z prawie 0,5% wzrostem, a francuski CAC40 rośnie o 0,2%.
Indeksy w mieszanych nastrojach, WIG20 odrabia straty
2024-11-20 Komentarz giełdowy XTBIndeksy europejskie kończą dzień na zróżnicowanych poziomach. Podczas gdy WIG20 próbuje bronić się przed spadkami, na europejskich parkietach widoczna jest przewaga spadków. W20 pokazuje około 0,7% wzrostu, podczas gdy niemiecki DE40 (-0,00%) i francuski CAC40 (-0,13%) notują lekkie spadki. Europejskie indeksy pokazują mieszane nastroje - od wzrostu 0,70% na WIG20, przez plus 0,34% na austriackim ATX.
Wall Street wraca do zysków. Europa bez wyraźnego kierunku
2024-11-18 Komentarz giełdowy XTBPo mieszanym otwarciu Wall Street wychodzi na prostą, wracając do umiarkowanych zysków po tygodniu zdefiniowanym przez realizację zysków i falę pytań o potencjalne konsekwencje polityki administracji Trumpa na wyniki amerykańskich firm. Zyskom przewodzi Nasdaq (+0,8%), niesiony przede wszystkim entuzjazmem wokół Tesli, której sprzyja zapowiedź potencjalnego luzowania prawa federalnego dot. autonomicznych samochodów. Odbijają również akcje Super Micro Computer (+14%), które doświadczają ostatnio silnej presji w związku z zaległym raportem finansowym i ryzykiem usunięcie z indeksu Nasdaq.
Korekty na światowych rynkach. WIG20 zamyka tydzień poniżej 2200
2024-11-15 Komentarz giełdowy XTBWall Street zmierza do końca piątkowej sesji na czerwono. Stratom przewodzi Nasdaq (-1,9%), zaraz po nim indeks małych spółek Russell 2000 (-1,25%), S&P500 (-1,1%) i Dow Jones (0,3%). Amerykańskie indeksy zamykają powyborczy tydzień wymazując znaczną część zysków, które piętrzyły się na fali tzw. Trump Trade, a na kursach wielu kluczowych spółek widoczna jest niepewność wobec skutków jakie przyniesie polityka ekonomiczna administracji nowego-starego prezydenta USA.
GPW zamyka niepewną sesję na plusie. Trzy oblicza polskiego detalu
2024-11-14 Komentarz giełdowy XTBWall Street daje dzisiaj znaki potencjalnego zmęczenia serią byczych wzrostów i osiągania przez indeksy coraz to nowych szczytów. S&P 500 i Dow Jones wycofują się o 0.2%, Nasdaq traci 0.17% a największa korekta widoczna jest na indeksie małych spółek Russell 2000 (-0.5%). Giełdy w Europie zamknęły się z kolei na zielono. Niemiecki DAX zyskuje 1.37%, francuski CAC40 dodaje 1.32% a brytyjski FTSE 100 notowany jest 0.5% wyżej. Sesja zakończyła się również pozytywnie dla rodzimego WIG20, który po dość dużych wahaniach wyszedł na plus z wynikiem 0.68%.
Czy DOGE pomoże Wall Street?
2024-11-13 Komentarz giełdowy XTBElon Musk w amerykańskim rządzie? Przed wyborami wiele spekulowało się na temat tego, że jeden z najbogatszych ludzi na świecie może zasiąść w administracji Trumpa w przypadku jego wygranej. Donald Trump ogłosił dzisiaj, że Musk zasiądzie w Departamencie Efektywności Rządowej. Choć nie ma to być oficjalny nowy departament, to jednak Musk ze współpracownikami ma być ciałem doradczym dla Trumpa oraz rządu. Czy ambitne plany Muska doprowadzą do lepszej alokacji wydatków i doprowadzi do jeszcze większych wzrostów na Wall Street?
Powyborcza zadyszka na głównych indeksach
2024-11-12 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie indeksy kończą sesję w większości ze spadkami. Przewodzi im CAC40, który traci dziś ponad 2%. Niemiecki DAX traci dziś -1,1%, a szwajcarski SMI spada o ponad 0,9%. Sentyment na europejskich rynkach napędzany jest obawą o napięcia na linii USA-Chiny. Wraz z wprowadzaniem zaostrzonych ceł na towary z Chin, sytuacja spółek z Państwa Środka może znacząco się pogorszyć, ściągając tym samym w dół spółki europejskie z dużą ekspozycją na chiński rynek.
Kontynuacja Trump Trade na amerykańskich spółkach
2024-11-08 Komentarz giełdowy XTBNa europejskich rynkach widzimy dziś lekką korektę po wczorajszych wzrostach. DAX traci dziś 0,8%, szwajcarski SMI -1%, a brytyjski FTSE 100 kontynuuje spadki z 0,8% stratą. Najmocniejszą przecenę widać na francuskim rynku gdzie indeks CAC40 spada o 1,2%. Tym samym tydzień wyborczy dla największych indeksów europejskich kończy się na minusie, a wszelkie wzrosty zapoczątkowane przez informację o zwycięstwie wyborów przez Trumpa zostały zredukowane w kolejnych sesjach.
BigTech pod presją mieszanych wyników Mety i Microsoftu
2024-10-31 Komentarz giełdowy XTBCzwartkowa sesja na Wall Street ma wyjątkowo niedźwiedzi charakter. Główne amerykańskie indeksy ramię w ramię notują spadki, którym przewodzi Nasdaq, tracący na ten moment 2.5%. Ostatnie osunięcie się technologicznego indeksu na taką skalę miało miejsce na początku września, po tym jak NVIDIA zaraportowała stonowane (jak na giganta) prognozy na Q3 2024, które wywołały obawy o dalszą dynamikę rozwoju i rentowności w sektorze AI.