
Data dodania: 2010-05-10 (19:00)
Weekendowe decyzje ministrów finansów państw Unii Europejskiej o uruchomieniu Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego o wartości 500 mld euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który postanowił „dorzucić” do tego 250 mld euro, spowodowały euforię na rynkach finansowych. Przejście od paniki do radości odbyło się bardzo „płynnie”, ...
... a skala zmian cen w tym czasie pokazuje, jak wielkie emocje rządziły rynkami w ostatnich dniach. Teraz najważniejsze jest pytanie, co będzie działo się w najbliższej przyszłości. Bo przecież do rozwiązania problemów jeszcze bardzo daleko.
Polska GPW
Inwestorzy w Warszawie w poniedziałek już od rana przystąpili do „korygowania” swych wcześniejszych decyzji, w wyniku których główne indeksy w ciągu ostatnich dni zniżkowały po 8 proc. Na otwarciu WIG20 zyskiwał 3,3 proc., wskaźnik szerokiego rynku rósł o 2,6 proc., a mWIG40 szedł w górę o 1,5 proc. w indeks najmniejszych firm o 0,8 proc. W tej fazie sesji po około 5 proc. zwyżkowały akcje największych banków oraz walory KGHM. Doskonałe nastroje w ciągu dnia jeszcze bardziej się poprawiły, głównie pod wpływem tego, co działo się na parkietach europejskich. Przy przekraczających 9 proc. zwyżkach, wzrosty naszych indeksów o 4-4,8 proc. i tak wyglądały dość skromnie. Po osiągnięciu tego poziomu handel toczył się dość spokojnie przy niewielkich zmianach wartości indeksów. Dopiero spore wzrosty na początku notowań na Wall Street spowodowały niewielką zwyżkę notowań na naszym parkiecie pod koniec sesji. Ostatecznie WIG20 zyskał 5,19 proc, WIG wzrósł o 4,69 proc., wskaźnik średnich spółek zwiększył swoją wartość o 3,7 proc., a sWIG80 o 3,56 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły niecałe 1,4 mld zł.
Giełdy zagraniczne
W piątek na Wall Street niedźwiedzie nadal jeszcze pomrukiwały, ale potencjał spadku w obecnej, panicznej fazie rynku wydaje się bliski wyczerpania. Nadchodzi czas na kontrę byków. Dow Jones spadł już „tylko” o 1,3 proc., a S&P500 o 1,5 proc. Ciekawe, co z tego wyniknie, bo nowej fali hossy raczej spodziewać się nie należy. Europejski pożar został przytłumiony, jednak do rozwiązania problemów droga jest jeszcze bardzo daleka. Trzeba też przyznać, że dotychczasowa korekta, choć dynamiczna i „dramatyczna”, wielkiej krzywdy indeksom nie zrobiła, bo S&P500 w jej trakcie stracił niecałe 9 proc. Najbardziej ucierpiało „morale” byków, ale rynki kapitałowe nie raz już dały dowód, że od paniki do euforii są w stanie przejść błyskawicznie.
Odreagowanie silnych spadków rozpoczęło się dziś od rynków azjatyckich. Jeśli nie liczyć parkietów „peryferyjnych”, takich jak Dżakarta, gdzie indeks skoczył o prawie 4 proc., mocniejszy, niemal 3 proc. wzrost zanotowano jedynie w Bombaju. Nikkei zwyżkował już o niezbyt euforyczne 1,6 proc., a Chiny poszły „swoją drogą”. Shanghai B-Share spadł o symboliczne 0,01 proc., zaś Shanghai Composite podskoczył o zaledwie 0,4 proc.
Notowania na parkietach europejskich zaczęły się od mocnego akcentu, szybko przechodząc do euforii. Paryski CAC40 rósł na otwarciu o 2,5 proc., w ciągu godziny zwiększając skalę wzrostu do prawie 8 proc. Nieco bardziej „rozważnie” zachowywały się DAX i FTSE, które marsz w górę zaczęły 2,8 proc. nad piątkowym zamknięciem, a przed południem zdołały dotrzeć do 4 proc. Największą radość przejawiali inwestorzy w Atenach, gdzie wskaźnik zwyżkował o ponad 9 proc. i Madrycie, gdzie zwyżka przekroczyła 10 proc. Jednak biorąc pod uwagę wcześniejszy spadek w ciągu miesiąca o 23 proc., ten ostatni ma jeszcze sporo do odrobienia. Spośród giełd naszego regionu, prym we wzrostach wiodły Budapeszt, zyskujący 9 proc. i Bukareszt, gdzie indeks rósł o 8 proc. Około południa skala wzrostów jeszcze nieco się zwiększyła. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 zyskiwał prawie 9 proc., DAX i FTSE o niemal 5 proc.
Waluty
Wspólna waluta podnosiła się z kolan już piątek, kończąc dzień na poziomie prawie 1,275 dolara, o 2,5 centa wyższym niż w czasie czwartkowego dołka. Dziś przed południem odrabianie strat było kontynuowane ze sporą dynamiką. Kurs euro dotarł do 1,3 dolara. Tu jednak zaczęły się problemy z kontynuacją zwyżki. Jeśli dobre nastroje się utrzymają, można spodziewać się, że wspólna waluta „zakotwiczy” w okolicach tego poziomu na dłużej. Ale bardziej zdecydowanej poprawy trudno się spodziewać. Nadal prawdopodobne są spore wahania.
Na naszym rynku trwa powrót do „normalności”. Jeszcze w piątek na rynku międzybankowym dolara wyceniano na 3,34 zł, dziś przed południem „zielony” był już o 30 groszy tańszy. Oznacza to umocnienie się złotego o 9 proc. i o ponad 6 proc. od piątkowego zamknięcia. Te zmiany pokazują skalę emocji, panujących na rynku w ostatnich dniach. Bo przecież w „fundamentach” naszej gospodarki i stanie finansów w tym czasie zbyt wiele się nie zmieniło. O prawie 25 groszy staniało od piątku euro, którego kurs w poniedziałkowe przedpołudnie spadł poniżej 4 zł. Za franka trzeba było dziś płacić 2,8 zł, o 19 groszy, czyli ponad 6 proc. mniej niż w piątek.
Podsumowanie
Dziś na warszawskim parkiecie mieliśmy spore wzrosty, choć o wielkiej euforii raczej trudno było mówić. Oczywiście w porównaniu z tym, co działo się Madrycie, Atenach, Budapeszcie, Bukareszcie, czy nawet w Paryżu. Pesymiści stwierdzą pewnie, że to oznaka słabości naszego rynku. Można też powiedzieć, że bliżej nam było dziś do bardziej dojrzałych giełd, jak ta we Frankfurcie, czy Londynie. W każdym razie zbyt gwałtowne popadanie z jednej skrajności w drugą do przejawów siły rynku raczej nie należy. O tym, w jakim stanie giełdy rzeczywiście się znajdują, będziemy mogli się przekonać, gdy emocje nieco opadną.
Polska GPW
Inwestorzy w Warszawie w poniedziałek już od rana przystąpili do „korygowania” swych wcześniejszych decyzji, w wyniku których główne indeksy w ciągu ostatnich dni zniżkowały po 8 proc. Na otwarciu WIG20 zyskiwał 3,3 proc., wskaźnik szerokiego rynku rósł o 2,6 proc., a mWIG40 szedł w górę o 1,5 proc. w indeks najmniejszych firm o 0,8 proc. W tej fazie sesji po około 5 proc. zwyżkowały akcje największych banków oraz walory KGHM. Doskonałe nastroje w ciągu dnia jeszcze bardziej się poprawiły, głównie pod wpływem tego, co działo się na parkietach europejskich. Przy przekraczających 9 proc. zwyżkach, wzrosty naszych indeksów o 4-4,8 proc. i tak wyglądały dość skromnie. Po osiągnięciu tego poziomu handel toczył się dość spokojnie przy niewielkich zmianach wartości indeksów. Dopiero spore wzrosty na początku notowań na Wall Street spowodowały niewielką zwyżkę notowań na naszym parkiecie pod koniec sesji. Ostatecznie WIG20 zyskał 5,19 proc, WIG wzrósł o 4,69 proc., wskaźnik średnich spółek zwiększył swoją wartość o 3,7 proc., a sWIG80 o 3,56 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły niecałe 1,4 mld zł.
Giełdy zagraniczne
W piątek na Wall Street niedźwiedzie nadal jeszcze pomrukiwały, ale potencjał spadku w obecnej, panicznej fazie rynku wydaje się bliski wyczerpania. Nadchodzi czas na kontrę byków. Dow Jones spadł już „tylko” o 1,3 proc., a S&P500 o 1,5 proc. Ciekawe, co z tego wyniknie, bo nowej fali hossy raczej spodziewać się nie należy. Europejski pożar został przytłumiony, jednak do rozwiązania problemów droga jest jeszcze bardzo daleka. Trzeba też przyznać, że dotychczasowa korekta, choć dynamiczna i „dramatyczna”, wielkiej krzywdy indeksom nie zrobiła, bo S&P500 w jej trakcie stracił niecałe 9 proc. Najbardziej ucierpiało „morale” byków, ale rynki kapitałowe nie raz już dały dowód, że od paniki do euforii są w stanie przejść błyskawicznie.
Odreagowanie silnych spadków rozpoczęło się dziś od rynków azjatyckich. Jeśli nie liczyć parkietów „peryferyjnych”, takich jak Dżakarta, gdzie indeks skoczył o prawie 4 proc., mocniejszy, niemal 3 proc. wzrost zanotowano jedynie w Bombaju. Nikkei zwyżkował już o niezbyt euforyczne 1,6 proc., a Chiny poszły „swoją drogą”. Shanghai B-Share spadł o symboliczne 0,01 proc., zaś Shanghai Composite podskoczył o zaledwie 0,4 proc.
Notowania na parkietach europejskich zaczęły się od mocnego akcentu, szybko przechodząc do euforii. Paryski CAC40 rósł na otwarciu o 2,5 proc., w ciągu godziny zwiększając skalę wzrostu do prawie 8 proc. Nieco bardziej „rozważnie” zachowywały się DAX i FTSE, które marsz w górę zaczęły 2,8 proc. nad piątkowym zamknięciem, a przed południem zdołały dotrzeć do 4 proc. Największą radość przejawiali inwestorzy w Atenach, gdzie wskaźnik zwyżkował o ponad 9 proc. i Madrycie, gdzie zwyżka przekroczyła 10 proc. Jednak biorąc pod uwagę wcześniejszy spadek w ciągu miesiąca o 23 proc., ten ostatni ma jeszcze sporo do odrobienia. Spośród giełd naszego regionu, prym we wzrostach wiodły Budapeszt, zyskujący 9 proc. i Bukareszt, gdzie indeks rósł o 8 proc. Około południa skala wzrostów jeszcze nieco się zwiększyła. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 zyskiwał prawie 9 proc., DAX i FTSE o niemal 5 proc.
Waluty
Wspólna waluta podnosiła się z kolan już piątek, kończąc dzień na poziomie prawie 1,275 dolara, o 2,5 centa wyższym niż w czasie czwartkowego dołka. Dziś przed południem odrabianie strat było kontynuowane ze sporą dynamiką. Kurs euro dotarł do 1,3 dolara. Tu jednak zaczęły się problemy z kontynuacją zwyżki. Jeśli dobre nastroje się utrzymają, można spodziewać się, że wspólna waluta „zakotwiczy” w okolicach tego poziomu na dłużej. Ale bardziej zdecydowanej poprawy trudno się spodziewać. Nadal prawdopodobne są spore wahania.
Na naszym rynku trwa powrót do „normalności”. Jeszcze w piątek na rynku międzybankowym dolara wyceniano na 3,34 zł, dziś przed południem „zielony” był już o 30 groszy tańszy. Oznacza to umocnienie się złotego o 9 proc. i o ponad 6 proc. od piątkowego zamknięcia. Te zmiany pokazują skalę emocji, panujących na rynku w ostatnich dniach. Bo przecież w „fundamentach” naszej gospodarki i stanie finansów w tym czasie zbyt wiele się nie zmieniło. O prawie 25 groszy staniało od piątku euro, którego kurs w poniedziałkowe przedpołudnie spadł poniżej 4 zł. Za franka trzeba było dziś płacić 2,8 zł, o 19 groszy, czyli ponad 6 proc. mniej niż w piątek.
Podsumowanie
Dziś na warszawskim parkiecie mieliśmy spore wzrosty, choć o wielkiej euforii raczej trudno było mówić. Oczywiście w porównaniu z tym, co działo się Madrycie, Atenach, Budapeszcie, Bukareszcie, czy nawet w Paryżu. Pesymiści stwierdzą pewnie, że to oznaka słabości naszego rynku. Można też powiedzieć, że bliżej nam było dziś do bardziej dojrzałych giełd, jak ta we Frankfurcie, czy Londynie. W każdym razie zbyt gwałtowne popadanie z jednej skrajności w drugą do przejawów siły rynku raczej nie należy. O tym, w jakim stanie giełdy rzeczywiście się znajdują, będziemy mogli się przekonać, gdy emocje nieco opadną.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.