Data dodania: 2010-04-19 (10:03)
We wtorek wyniki finansowe za pierwszy kwartał poda bank inwestycyjny Goldman Sachs. W normalnych okolicznościach byłoby to dla rynków jedno z kluczowych wydarzeń tygodnia. Tym razem jednak zapewne niezłe wyniki Goldmana pozostaną w cieniu nieoczekiwanej presji ze strony regulatorów.
W połączeniu z niewielką ilością danych makroekonomicznych może prowokować to do realizacji zysków na rynkach akcji i surowców. Na rynku walut w takim scenariuszu zwycięzcami będą dolar i jen.
O wykupionych rynkach akcji pisaliśmy już od pewnego czasu. Dobre wyniki pierwszych amerykańskich spółek, które już opublikowały raporty (Intel, Google, JP Morgan) zdawały się odwracać uwagę inwestorów nawet od słabszych raportów makroekonomicznych (jak ostatni wzrost liczby nowozarejestrowanych bezrobotnych do 484 tys.). W poprzednim kwartale wyniki spółek również były bardzo dobre, jednak mimo wszystko byliśmy świadkami największej korekty od początku hossy, ze względu na eskalację greckich problemów oraz obawy o skutki chińskiej polityki monetarnej. Tym razem motywem przewodnim dla niedźwiedzi może być Goldman Sachs i to nie ze względu na wyniki, a potencjalne poważne problemy z regulatorami.
W piątek amerykański SEC (odpowiednik polskiego KNF) rozpoczął postępowanie przeciwko Goldmanowi, zarzucając mu sprzedaż klientom struktury na toksyczne aktywa hipoteczne (CDO) bez (mówiąc w skrócie) poinformowania o ich toksyczności. Jednocześnie, drugą stroną transakcji dla Goldmana był fundusz Paulson&Co, na którego zlecenie transakcja została przeprowadzona i który jednocześnie zajął na aktywach pozycję krótką. Mowa o transakcji z wiosny 2007 roku, która szybko wpędziła w kłopoty m.in. europejskie banki (IKB, ABN Amro), a funduszowi pozwoliła zarobić ok. 1 mld USD. Postępowanie SEC prawdopodobnie pociągnie za sobą podobne procedury w Europie. Brytyjski premier już zaapelował do FSA o ich wszczęcie. Trudno na razie ocenić jak poważne będą konsekwencje działań wobec Goldmana i czy sprawa nie jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Część inwestorów pamięta jednak, iż bankructwo firmy Enron, które w atmosferze skandalu objęło również inne firmy (np. audytora Arthur Andersen) odłożyło w czasie hossę na początku minionej dekady. Sama obawa o powtórkę takiego scenariusza może oznaczać korektę. W przypadku kontraktów na S&P500 może to oznaczać spadek w okolice styczniowych szczytów (1148 pkt.), a gdyby sprawa Goldmana miała mieć drugie dno – nawet do 1100 pkt. Warto zwrócić uwagę, iż działania SEC wzmocniły podażowy charakter dziennej szpulki, o której pisaliśmy w piątkowym komentarzu (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=14137).
Pogorszenie nastrojów na rynkach akcji w piątek ostatecznie przesądziło o domknięciu luki wzrostowej z poprzedniego weekendu na parze EURUSD, przekreślając (przynajmniej na jakiś czas) scenariusz wzrostowy. Ten jednak był już wątpliwy od minionej środy, kiedy jasnym stało się, że zadeklarowanie szczegółów pomocy dla Grecji nie zapewni jej niższego kosztu rynkowego pieniądza. Spadek premii za ryzyko, choć spory, okazał się bardzo krótkotrwały, a wręcz można było odnieść wrażenie, że wzrosła determinacja inwestorów, aby przetestować scenariusz bankructwa greckiego rządu. W piątek premia dla 10-letnich obligacji greckich (względem niemieckich) wzrosła do 430 bp, najwyższego poziomu sprzed podania informacji o pomocy. To oznacza, że Grecja i jej europejscy partnerzy znów są pod ścianą, ale arsenał potencjalnych rozwiązań wyczerpuje się. Gdyby na rynkach akcji rzeczywiście zarysowała się większa korekta, te okoliczności mogłyby doprowadzić do ponownego testu tegorocznego minimum na parze (1,3267) i tym razem mógłby to być test udany.
Przy okazji zamieszania z Goldman Sachs warto wspomnieć o jego wpływie na rynek złota, na którym w ostatnim czasie znów coraz lepiej radzili sobie kupujący. W piątek cena uncji złota obniżyła się o niemal 30 USD, gdyż fundusz Paulson&Co posiada znaczną ilość długich pozycji na tym rynku i musiałby je upłynniać, gdyby okazało się, że jego klienci zaczną wycofywać środki. Najbliższe wsparcia na rynku złota to 1122 USD.
W tym tygodniu ważne dane makroekonomiczne mamy dopiero w piątek. Poznamy wtedy dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku i sprzedaży nowych domów w USA, niemiecki indeks Ifo oraz wstępne dane o brytyjskim PKB za pierwszy kwartał. To oznacza, że rynek będzie poświęcał sprawie Goldmana sporo uwagi. W USA mamy co prawda sezon wyników (dziś o godzinie 14.00 wyniki Citigroup, oczekiwany wynik zerowy, o 22.30 IBM, oczekuje się 1,93 USD zysku na akcję; w kolejnych dniach m.in. Goldman Sachs, Morgan Stanley, Microsoft, Apple i Yahoo), jednak w takiej atmosferze nawet dobre wyniki mogą zachęcać do realizacji zysków.
O wykupionych rynkach akcji pisaliśmy już od pewnego czasu. Dobre wyniki pierwszych amerykańskich spółek, które już opublikowały raporty (Intel, Google, JP Morgan) zdawały się odwracać uwagę inwestorów nawet od słabszych raportów makroekonomicznych (jak ostatni wzrost liczby nowozarejestrowanych bezrobotnych do 484 tys.). W poprzednim kwartale wyniki spółek również były bardzo dobre, jednak mimo wszystko byliśmy świadkami największej korekty od początku hossy, ze względu na eskalację greckich problemów oraz obawy o skutki chińskiej polityki monetarnej. Tym razem motywem przewodnim dla niedźwiedzi może być Goldman Sachs i to nie ze względu na wyniki, a potencjalne poważne problemy z regulatorami.
W piątek amerykański SEC (odpowiednik polskiego KNF) rozpoczął postępowanie przeciwko Goldmanowi, zarzucając mu sprzedaż klientom struktury na toksyczne aktywa hipoteczne (CDO) bez (mówiąc w skrócie) poinformowania o ich toksyczności. Jednocześnie, drugą stroną transakcji dla Goldmana był fundusz Paulson&Co, na którego zlecenie transakcja została przeprowadzona i który jednocześnie zajął na aktywach pozycję krótką. Mowa o transakcji z wiosny 2007 roku, która szybko wpędziła w kłopoty m.in. europejskie banki (IKB, ABN Amro), a funduszowi pozwoliła zarobić ok. 1 mld USD. Postępowanie SEC prawdopodobnie pociągnie za sobą podobne procedury w Europie. Brytyjski premier już zaapelował do FSA o ich wszczęcie. Trudno na razie ocenić jak poważne będą konsekwencje działań wobec Goldmana i czy sprawa nie jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Część inwestorów pamięta jednak, iż bankructwo firmy Enron, które w atmosferze skandalu objęło również inne firmy (np. audytora Arthur Andersen) odłożyło w czasie hossę na początku minionej dekady. Sama obawa o powtórkę takiego scenariusza może oznaczać korektę. W przypadku kontraktów na S&P500 może to oznaczać spadek w okolice styczniowych szczytów (1148 pkt.), a gdyby sprawa Goldmana miała mieć drugie dno – nawet do 1100 pkt. Warto zwrócić uwagę, iż działania SEC wzmocniły podażowy charakter dziennej szpulki, o której pisaliśmy w piątkowym komentarzu (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=14137).
Pogorszenie nastrojów na rynkach akcji w piątek ostatecznie przesądziło o domknięciu luki wzrostowej z poprzedniego weekendu na parze EURUSD, przekreślając (przynajmniej na jakiś czas) scenariusz wzrostowy. Ten jednak był już wątpliwy od minionej środy, kiedy jasnym stało się, że zadeklarowanie szczegółów pomocy dla Grecji nie zapewni jej niższego kosztu rynkowego pieniądza. Spadek premii za ryzyko, choć spory, okazał się bardzo krótkotrwały, a wręcz można było odnieść wrażenie, że wzrosła determinacja inwestorów, aby przetestować scenariusz bankructwa greckiego rządu. W piątek premia dla 10-letnich obligacji greckich (względem niemieckich) wzrosła do 430 bp, najwyższego poziomu sprzed podania informacji o pomocy. To oznacza, że Grecja i jej europejscy partnerzy znów są pod ścianą, ale arsenał potencjalnych rozwiązań wyczerpuje się. Gdyby na rynkach akcji rzeczywiście zarysowała się większa korekta, te okoliczności mogłyby doprowadzić do ponownego testu tegorocznego minimum na parze (1,3267) i tym razem mógłby to być test udany.
Przy okazji zamieszania z Goldman Sachs warto wspomnieć o jego wpływie na rynek złota, na którym w ostatnim czasie znów coraz lepiej radzili sobie kupujący. W piątek cena uncji złota obniżyła się o niemal 30 USD, gdyż fundusz Paulson&Co posiada znaczną ilość długich pozycji na tym rynku i musiałby je upłynniać, gdyby okazało się, że jego klienci zaczną wycofywać środki. Najbliższe wsparcia na rynku złota to 1122 USD.
W tym tygodniu ważne dane makroekonomiczne mamy dopiero w piątek. Poznamy wtedy dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku i sprzedaży nowych domów w USA, niemiecki indeks Ifo oraz wstępne dane o brytyjskim PKB za pierwszy kwartał. To oznacza, że rynek będzie poświęcał sprawie Goldmana sporo uwagi. W USA mamy co prawda sezon wyników (dziś o godzinie 14.00 wyniki Citigroup, oczekiwany wynik zerowy, o 22.30 IBM, oczekuje się 1,93 USD zysku na akcję; w kolejnych dniach m.in. Goldman Sachs, Morgan Stanley, Microsoft, Apple i Yahoo), jednak w takiej atmosferze nawet dobre wyniki mogą zachęcać do realizacji zysków.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.