Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Brak kontynuacji wzrostów: Początek dzisiejszej sesji sprzyjał inwestorom posiadającym długie pozycje na parze EUR/USD. Po nocnej korekcie doczekaliśmy się powrotu trendu wzrostowego, dzięki czemu kurs przebił się przez poziom 1,50.

Wczoraj rynek amerykański był na tyle silny, że po wysokim otwarciu z luką wzrostową nie nastąpiła żadna większa realizacja zysków. Przez całą sesję dominował popyt, a w końcówce sesji wzrosty jeszcze przyśpieszyły.

Po poniedziałkowym zdecydowanym umocnieniu, złoty w godzinach przedpołudniowych znajduje się pod lekką presją sprzedających. W drugiej części dnia należy oczekiwać konsolidacji notowań wokół poziomów z wczorajszego zamknięcia.

W trakcie wczorajszej sesji amerykańskiej główne indeksy zdecydowanie zyskiwały na wartości. Dow Jones wzrósł o 2,03 proc. (ponad 200 pkt.), co oznacza iż jest on na najwyższym poziomie od ponad roku. Pozostałe główne indeksy również zwyżkowały – S&P i Nasdaq zakończyły sesję odpowiednio o: 2,22 proc. i 1,97 proc. powyżej piątkowego zamknięcia.

Wczoraj wieczorem kursy EUR/PLN i USD/PLN zeszły chwilowo poniżej istotnych wsparć, usytuowanych na poziomach: 4,2000 i 2,8000. Przez całą sesję europejska oraz amerykańską złotego wspierały dobre nastroje na giełdach oraz silna zwyżka eurodolara i test poziomu 1,5000 przez tę parę walutową.

Wtorkowy ranek przynosi nieznaczne osłabienie złotego. O ile wczoraj wieczorem euro testowało okolice 4,19 zł, a dolar 2,79 zł, to dzisiaj o godz. 9:23 notowania wynoszą odpowiednio: 4,2050 (EUR/PLN) i 2,8070 (USD/PLN). Poniżej poziomu 1,50 znajduje się także EUR/USD, który w godzinach nocnych „zaliczył” korektę w okolice 1,4950.

Pierwsza w tym tygodniu sesja na globalnych rynkach finansowych upłynęła pod hasłem silnego wzrostu cen akcji i towarów oraz równie głębokiego osłabienia amerykańskiej waluty. Inwestorzy przystąpili do zakupów bardziej ryzykownych instrumentów i zmniejszyli swoje zaangażowanie w dolary, które to jeszcze kilka miesięcy temu były uważane za najlepsze schronienie w czasach recesji.

Po tym jak rynki w minionym tygodniu uporały się z korektą na EURUSD i głównych indeksach akcyjnych, powrót w okolice maksimów wydawał się kwestią czasu. Szybkość ruchu powrotnego wykonanego wczoraj, zwłaszcza w trakcie sesji w USA sugeruje, że optymizm inwestorów jeszcze się nie wyczerpał.

Powrót do 1,50: Zdecydowanie pozytywne poniedziałkowe nastroje pomogły ryzykownym aktywom wyraźnie zyskać na wartości. Wprawdzie brakowało jakichś powalających wiadomości, ale mimo to inwestorzy woleli kupować wspólną walutę.

Obradujący w weekend ministrowie finansów i szefowie banków centralnych grupy najbardziej rozwiniętych państw G20, skutecznie osłabili dolara i podtrzymali hossę na rynkach akcji i surowców deklarując utrzymanie programów stymulujących gospodarkę, ...

Podczas dzisiejszej sesji złoty dynamicznie zyskiwał na wartości. Szczególnie w godzinach popołudniowych widać było zdecydowany ruch na parach EUR/PLN i USD/PLN – w postaci długiej spadkowej świecy. Złoty umocnił się dzisiaj względem euro o ponad 3 grosze do poziomu 4,2000, ...

Zgodnie z oczekiwaniami przedstawionymi w rannym komentarzu, notowania EUR/USD zdołały sforsować dzisiaj barierę 1,50. Dolar tracił także względem pozostałych walut. To wynik splotu kilku czynników, o których pisałem wcześniej.

Niezagrożony wzrost EUR/USD: Dzisiejsza sesja zdecydowanie należała do inwestorów kupujących ryzykowne aktywa. Było to widoczne zarówno na rynku walutowym jak i na giełdzie. Pozytywne nastroje utrzymywały się przez cały czas, gdyż brakowało impulsów do ich zmiany.

Opublikowane dziś wyniki PBG za trzeci kwartał br. można ocenić jako zadowalające. Grupa PBG zanotowała w kwartale zakończonym 30 września 38,9 zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującym wobec 34,5 mln zł zysku netto przed rokiem.

W piątek inwestorzy obawiali się gorszych danych z rynku pracy i obawy te zostały potwierdzone - bezrobocie wzrosło do 10,2% , a spadek miejsc pracy okazał się głębszy od oczekiwań. Jak zareagował rynek? Pierwszą reakcją był szybki spadek indeksów oraz umocnienie dolara, ale jak to zwykle bywa pierwsza reakcja okazała się pułapką.

Rynek finansowy rozpoczął tydzień wzrostami wartości indeksów. Podczas sesji azjatyckiej indeks Hang Seng zwyżkował o ponad 1,5 proc., a Nikkei 225 wzrósł na zamknięciu o 0,2 proc. W odpowiedzi na całkiem udaną sesję w Azji, indeksy na Starym Kontynencie również zyskują na wartości.

Nowy tydzień rozpoczęliśmy od mocnego tonu. Notowania EUR/USD zdołały sforsować opór z minionego czwartku na poziomie 1,4917, a GBP/USD pokonał szczyt z 23 października na poziomie 1,6693. Dolar stracił także względem pozostałych walut.

Choć piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy okazały się być gorsze niż oczekiwano, to summa summarum ostatnią, zeszłotygodniową sesję główne światowe wskaźniki akcyjne zakończyły na plusie. Globalny indeks MSCI AC World wzrósł tego dnia o 0,38%, ...

Zalew informacji z zeszłego tygodnia uchronił rynki akcji i eurodolara przed większą korektą, ale z drugiej strony nie otworzył drogi do wzrostu do nowych rekordów. W najbliższych dniach pusty kalendarz będzie zachęcał inwestorów do ponownego sięgnięcia pamięcią do minionego tygodnia, gdyż istotne dane o bilansie handlowym w USA zaplanowane są dopiero na piątek.