Część graczy realizowała zyski z końcówki tygodnia w obawie o kiepskie wyniki kwartalne spółki Alcoa. Na giełdach we Frankfurcie i Londynie indeksy zyskały minimalnie, natomiast francuski CAC40 pozostał bez zmian. Zdecydowanie najmocniej rosła giełda w Grecji, indeks ATGI zyskał ponad 3,5%.

Na GPW w poniedziałek nie było widać wpływu sobotniej tragedii na zachowanie inwestorów. Indeks WIG20 w dniu wczorajszym był jednym z najmocniejszych indeksów w Europie. Na zamknięciu wskaźnik dużych spółek zyskał 0,98% i ustanowił nowy rekord. Do wzrostów przyczyniła się dobra postawa akcji spółki KGHM, a także banku PKO BP. Słabiej prezentowały się małe i średnie przedsiębiorstwa. W poniedziałek bardzo dobrze zachowywał się także złoty, nasza waluta umocniła się względem euro, które zbliżyło się do poziomu 3,86 zł, a także dolara, za którego należało zapłacić nieco ponad 2,84 zł. Początek tygodnia nie był udany dla surowców, o ponad 0,5% potaniała ropa, jak również złoto.

Na Wall Street początek tygodnia również upłynął pod znakiem wzrostów. Indeks S&P500 zyskał na zamknięciu 0,18% i jest o krok od przebicia 1200 punktów. Natomiast pierwszy raz od września 2008 roku indeks Dow Jones zakończył sesję powyżej 11000 punktów. Raport spółki Alcoa, który został opublikowany po zakończeniu notowań za Oceanem okazał się zbliżony do oczekiwań, spółka zanotowała stratę, w wysokości 200 mln dolarów. Wynik był jednak dużo lepszy niż przed rokiem.

Ciekawa w kontekście dzisiejszych notowań będzie interpretacja wyników kwartalnych spółki Alcoa przez graczy. Przy ciągle utrzymującej się dominacji byków, raport zostanie najprawdopodobniej dobrze przyjęty zwłaszcza, że widać dużą poprawę w stosunku do poprzedniego roku. To z pewnością będą starali się wykorzystać kupujący. Przed nami bardzo ciekawy tydzień, swoje wyniki kwartalne opublikują jeszcze m.in. JP Morgan, General Electric oraz Bank of America.

Źródło: Maciej Dyja, Dom Kredytowy Notus