Data dodania: 2007-10-10 (10:46)
W drugiej połowie wczorajszej sesji kurs EUR/USD dość znacznie wzrósł. W reakcji na ten ruch względem amerykańskiej i europejskiej waluty umocnił się polski złoty. Kurs pary EUR/PLN ponownie zbliżył się do poziomu wsparcia 3,74 zł jednak nie podjął próby jego testowania. Wartość dolara wyrażana w polskiej walucie obniżyła się do 2,65 zł.
To zaledwie o ok 1,5 gr wyżej od ostatnich minimów. Aprecjacja polskiej waluty była dość zaskakująca. Należy ją traktować raczej jako spekulacyjny ruch, spowodowany wzrostem eurodolara, a nie jako trwałe umocnienie. Zwłaszcza, że pary EUR/PLN oraz USD/PLN znajdują się obecnie w pobliżu dość silnych wsparć i aby je przełamać niezbędny byłby naprawdę silny impuls. Do tej pory takie sygnały dawały rynki zagraniczne. W tym tygodniu jednak, przynajmniej do piątku, kiedy poznamy stamtąd wiele dość istotnych danych raczej taki impuls nie powstanie.
Inwestorzy upodobali sobie wczoraj polskie aktywa. Podobnie jak waluta, zyskiwała wczoraj również rodzima giełda. Indeks największych spółek WIG20 pokonał opór 3750 punktów, co pozwoliło na wybicie, aż do poziomu 3857 punktów. Sesję zakończył on na niemal 3% plusie. Wczorajsze wzrosty na giełdach amerykańskich mogą dziś jeszcze wesprzeć GPW. Polska waluta natomiast może się nieco osłabić. Za dolara płaci 2,6540 zł natomiast za euro 3,7460 zł.
Podczas dzisiejszej sesji nie poznamy żadnych istotnych danych makroekonomicznych tak z Polski jak i zza granicy wobec czego zmienność kursów walut powinna być dość ograniczona. Wartość dolara i euro nie powinna wzrosnąć bardziej niż do poziomu odpowiednio 2,67 zł oraz 3,7650 zł.
Na rynkach zagranicznych mieliśmy wczoraj do czynienia z zaskakującym osłabieniem dolara. Nastąpiło ono na kilka godzin przed publikacją zapisków z ostatniego posiedzenia FED więc należy je raczej traktować jako spekulacyjny ruch. Tak też ocenia cały ostatni trend deprecjacyjny na dolarze członek amerykańskiego banku centralnego William Pool. Podkreśla on jednak, że rynek finansowy będzie pozostawał wrażliwy na zawirowania w gospodarce, wobec czego takie ruchy będą jeszcze możliwe.
Wieczorne przedstawienie zapisu wrześniowego spotkania tej instytucji, nie przyczyniło się już do dalszej znacznej deprecjacji amerykańskiej waluty. Zgodnie z ujawnionymi informacjami członkowie Komitetu Otwartego Rynku decyzję o obniżeniu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych o 50 pb. podjęli jednogłośnie. Powodem takiej interwencji była zła sytuacja na rynku kredytowym i w sektorze nieruchomości. Jak wynika z zapisków zdaniem członków FED sektor mieszkaniowy pozostaje wyjątkowo słaby i jego stan wciąż będzie zagrożeniem dla gospodarki, która w czwartym kwartale tego roku może odnotować wzrost niższy niż wcześniej oczekiwano. Nie podano jednak o ile niższy. Ponadto nie padło zapewnienie, że interwencja w postaci cięcia stóp może być ponowiona jeszcze w październiku. Mimo braku takiego komunikatu treść opublikowanych zapisków utwierdziła inwestorów w tym, że na wypadek dalszych problemów amerykańskiej gospodarki Komitet Otwartego Rynku nie cofnie się przed kolejnymi działaniami stabilizacyjnymi. Taka interpretacja przyczyniła się do wzrostów indeksów tamtejszych giełd na rekordowe poziomy.
Kurs pary EUR/USD w drugiej połowie wczorajszej sesji wzrósł do poziomu 1,41. Obecnie jest on jeszcze wyższy i wynosi 1,4125. W kolejnych godzinach powinien przebywać w przedziale wahań 1,4090-1,4130. Przebicie jednego z tych poziomów wygeneruje sygnał do silniejszego wybicia w górę lub w dół.
Inwestorzy upodobali sobie wczoraj polskie aktywa. Podobnie jak waluta, zyskiwała wczoraj również rodzima giełda. Indeks największych spółek WIG20 pokonał opór 3750 punktów, co pozwoliło na wybicie, aż do poziomu 3857 punktów. Sesję zakończył on na niemal 3% plusie. Wczorajsze wzrosty na giełdach amerykańskich mogą dziś jeszcze wesprzeć GPW. Polska waluta natomiast może się nieco osłabić. Za dolara płaci 2,6540 zł natomiast za euro 3,7460 zł.
Podczas dzisiejszej sesji nie poznamy żadnych istotnych danych makroekonomicznych tak z Polski jak i zza granicy wobec czego zmienność kursów walut powinna być dość ograniczona. Wartość dolara i euro nie powinna wzrosnąć bardziej niż do poziomu odpowiednio 2,67 zł oraz 3,7650 zł.
Na rynkach zagranicznych mieliśmy wczoraj do czynienia z zaskakującym osłabieniem dolara. Nastąpiło ono na kilka godzin przed publikacją zapisków z ostatniego posiedzenia FED więc należy je raczej traktować jako spekulacyjny ruch. Tak też ocenia cały ostatni trend deprecjacyjny na dolarze członek amerykańskiego banku centralnego William Pool. Podkreśla on jednak, że rynek finansowy będzie pozostawał wrażliwy na zawirowania w gospodarce, wobec czego takie ruchy będą jeszcze możliwe.
Wieczorne przedstawienie zapisu wrześniowego spotkania tej instytucji, nie przyczyniło się już do dalszej znacznej deprecjacji amerykańskiej waluty. Zgodnie z ujawnionymi informacjami członkowie Komitetu Otwartego Rynku decyzję o obniżeniu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych o 50 pb. podjęli jednogłośnie. Powodem takiej interwencji była zła sytuacja na rynku kredytowym i w sektorze nieruchomości. Jak wynika z zapisków zdaniem członków FED sektor mieszkaniowy pozostaje wyjątkowo słaby i jego stan wciąż będzie zagrożeniem dla gospodarki, która w czwartym kwartale tego roku może odnotować wzrost niższy niż wcześniej oczekiwano. Nie podano jednak o ile niższy. Ponadto nie padło zapewnienie, że interwencja w postaci cięcia stóp może być ponowiona jeszcze w październiku. Mimo braku takiego komunikatu treść opublikowanych zapisków utwierdziła inwestorów w tym, że na wypadek dalszych problemów amerykańskiej gospodarki Komitet Otwartego Rynku nie cofnie się przed kolejnymi działaniami stabilizacyjnymi. Taka interpretacja przyczyniła się do wzrostów indeksów tamtejszych giełd na rekordowe poziomy.
Kurs pary EUR/USD w drugiej połowie wczorajszej sesji wzrósł do poziomu 1,41. Obecnie jest on jeszcze wyższy i wynosi 1,4125. W kolejnych godzinach powinien przebywać w przedziale wahań 1,4090-1,4130. Przebicie jednego z tych poziomów wygeneruje sygnał do silniejszego wybicia w górę lub w dół.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.