
Data dodania: 2009-01-30 (13:04)
Inwestorzy zareagowali nerwowo na znacznie gorsze od oczekiwań dane o zamówieniach i wprost fatalne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Z kolei dane z gospodarki japońskiej opublikowane dzisiaj w nocy wskazują na pogłębiające się załamanie produkcji przemysłowej.
Najwięksi producenci japońscy są więc zmuszeni do zamykania fabryk i zwalniania ludzi. Skokowo wzrosło bezrobocie i spadają wydatki konsumpcyjne. Wymienione dane odzwierciedlają stan gospodarki w grudniu, ale niestety nie ma sygnałów żeby w styczniu nastąpiła istotna poprawa.
Indeksy odbiły się od oporów i wznowiły spadki. Na NYSE blisko 80% spółek zakończyło sesję na minusie - spadek był więc szeroki; wolumen był średni. Na rynku opcji miała miejsca bardzo intrygująca transakcja. W jednym bardzo dużym pakiecie ktoś kupił kwietniowe opcje put na S&P500 (dokładniej na SPDR Trust: SPY) z ceną wykonania 700, co oznacza spadek o kilkanaście procent od obecnych poziomów.
Dolar i jen tradycyjnie zyskują w związku z pogorszeniem się sentymentu. Jeśli spadki na giełdach będą kontynuowane, można spodziewać się przyśpieszenia trendu na jenie i dolarze. Waluty z rynków wschodzących ponownie znalazły się pod presją. Eurozłoty zbliża się do górnego zakresu, a zamknięcie na tych poziomach będzie najwyższym w trwającym trendzie.
Dzisiaj w centrum uwagi będą dane PKB z USA za IV kwartał oraz wyniki kwartalne gigantów paliwowych (Exxon Mobile i Chevron). Dane mogą być gorsze od oczekiwań, co może umocnić negatywny nastrój na rynkach. Dzisiejsze zamknięcie na Wall Street będzie ważne z punktu widzenia przyszłego tygodnia. Głęboki spadek indeksów przełoży się na negatywne otwarcie w poniedziałek. Podobnie mogą reagować waluty. Silne umocnienie dolara na koniec dnia (poniżej 1,28) będzie sygnałem na kolejny tydzień.
EURPLN
Eurozłoty zdołał wybronić wsparcie na poziomie 4,30 i wyłamał się z 10-groszowego zakresu wahań. Utrzymująca się awersja do ryzyka, mocny dolar oraz jen, a także słaby sentyment do rynków wschodzących nie pomagają złotemu. Kurs zbliża się w okolice ostatniego maksimum lokalnego w rejonie 4,4660. Przełamanie tego poziomu otworzy drogę do ruchu w okolice 4,5120, gdzie znajduje się opór w postacie projekcji 127,2% zniesienia całości spadków z poziomu maksimum z 23 stycznia tego roku w okolice 4,2994. Wsparcie wyznacza strefa 4,36-4,40. Jeśli nadchodzące dane z innych gospodarek będą wskazywać na to, że recesji może się pogłębić, to presja na złotego będzie utrzymywać się.
EURUSD
Euro traci na wartości w szczególności w stosunku do waluty brytyjskiej, amerykańskiej i japońskiej. Dodatkowo wczorajsze kiepskie dane z USA z rynku nieruchomości o sprzedaży nowych domów, a także o zamówieniach na dobra trwałego użytku przyczyniły się do dalszej wyprzedaży EUR. Eurodolar znajduje się obecnie w kanale spadkowym, którego górne ograniczenie wyznacza opór w rejonie 1,33-1,3330, gdzie ukształtowała się formacja podwójnego szczytu. Dziś w centrum zainteresowania pozostają dane na temat PKB oraz wstępne szacunki inflacji CPI ze strefy euro. Niższe szacunki inflacji mogą być powodem do dalszych cięć stóp procentowych, co nie wesprze euro. Z kolei jeśli dane nt. wzrostu gospodarczego będą słabsze, to spotęguje obawy inwestorów, że recesja w USA się pogłębia i będzie symptomem do dalszych spadków na eurodolarze w okolice najbliższego wsparcia w rejonie 1,2800.
GBPUSD
W ostatnim czasie w porównaniu do euro waluta brytyjska radzi sobie nieco lepiej. Funt zdołał odrobić część strat w stosunku do dolara. Wzrosty na tej parze zostały wyhamowane w okolicy oporu w rejonie 1,44, gdzie przebiega linia poprowadzona po ostatnich maksimach lokalnych na wykresie 4h. Symptomem do kontynuacji dalszych wzrostów na GBPUSD będzie przełamanie wyżej wspomnianego oporu, gdzie przebiega 61,8% zniesienia całości spadków z poziomu 1,5018. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 1,4060. Pomimo, że w dalszym stopniu napływające dane z Wielkiej Brytanii nie napawają optymizmem, inwestorzy przyzwyczaili się już do kiepskich informacji z UK, tak więc jest bardziej prawdopodobne, że korekta na GBPUSD będzie kontynuowana.
USDJPY
Spadki na giełdach sprzyjają dalszemu umacnianiu się jena. Pomimo słabych danych opublikowanych dziś w nocy w Japonii, waluta japońska nie osłabiła się. Produkcja przemysłowa spadła o 9,6% w ujęciu miesięcznym, co było największym spadkiem od 55 lat. Gorsze dane dotyczyły również spadku wydatków gospodarstw domowych oraz wzrostu stopy bezrobocia do poziomu 4,4%. Dolarjen może zachowywać się jednak dość stabilnie z powodu mocnego dolara. Najbliższe wsparcie wyznacza linia trendu w okolicy 89,00, natomiast opór widzielibyśmy w rejonie 91,00.
Indeksy odbiły się od oporów i wznowiły spadki. Na NYSE blisko 80% spółek zakończyło sesję na minusie - spadek był więc szeroki; wolumen był średni. Na rynku opcji miała miejsca bardzo intrygująca transakcja. W jednym bardzo dużym pakiecie ktoś kupił kwietniowe opcje put na S&P500 (dokładniej na SPDR Trust: SPY) z ceną wykonania 700, co oznacza spadek o kilkanaście procent od obecnych poziomów.
Dolar i jen tradycyjnie zyskują w związku z pogorszeniem się sentymentu. Jeśli spadki na giełdach będą kontynuowane, można spodziewać się przyśpieszenia trendu na jenie i dolarze. Waluty z rynków wschodzących ponownie znalazły się pod presją. Eurozłoty zbliża się do górnego zakresu, a zamknięcie na tych poziomach będzie najwyższym w trwającym trendzie.
Dzisiaj w centrum uwagi będą dane PKB z USA za IV kwartał oraz wyniki kwartalne gigantów paliwowych (Exxon Mobile i Chevron). Dane mogą być gorsze od oczekiwań, co może umocnić negatywny nastrój na rynkach. Dzisiejsze zamknięcie na Wall Street będzie ważne z punktu widzenia przyszłego tygodnia. Głęboki spadek indeksów przełoży się na negatywne otwarcie w poniedziałek. Podobnie mogą reagować waluty. Silne umocnienie dolara na koniec dnia (poniżej 1,28) będzie sygnałem na kolejny tydzień.
EURPLN
Eurozłoty zdołał wybronić wsparcie na poziomie 4,30 i wyłamał się z 10-groszowego zakresu wahań. Utrzymująca się awersja do ryzyka, mocny dolar oraz jen, a także słaby sentyment do rynków wschodzących nie pomagają złotemu. Kurs zbliża się w okolice ostatniego maksimum lokalnego w rejonie 4,4660. Przełamanie tego poziomu otworzy drogę do ruchu w okolice 4,5120, gdzie znajduje się opór w postacie projekcji 127,2% zniesienia całości spadków z poziomu maksimum z 23 stycznia tego roku w okolice 4,2994. Wsparcie wyznacza strefa 4,36-4,40. Jeśli nadchodzące dane z innych gospodarek będą wskazywać na to, że recesji może się pogłębić, to presja na złotego będzie utrzymywać się.
EURUSD
Euro traci na wartości w szczególności w stosunku do waluty brytyjskiej, amerykańskiej i japońskiej. Dodatkowo wczorajsze kiepskie dane z USA z rynku nieruchomości o sprzedaży nowych domów, a także o zamówieniach na dobra trwałego użytku przyczyniły się do dalszej wyprzedaży EUR. Eurodolar znajduje się obecnie w kanale spadkowym, którego górne ograniczenie wyznacza opór w rejonie 1,33-1,3330, gdzie ukształtowała się formacja podwójnego szczytu. Dziś w centrum zainteresowania pozostają dane na temat PKB oraz wstępne szacunki inflacji CPI ze strefy euro. Niższe szacunki inflacji mogą być powodem do dalszych cięć stóp procentowych, co nie wesprze euro. Z kolei jeśli dane nt. wzrostu gospodarczego będą słabsze, to spotęguje obawy inwestorów, że recesja w USA się pogłębia i będzie symptomem do dalszych spadków na eurodolarze w okolice najbliższego wsparcia w rejonie 1,2800.
GBPUSD
W ostatnim czasie w porównaniu do euro waluta brytyjska radzi sobie nieco lepiej. Funt zdołał odrobić część strat w stosunku do dolara. Wzrosty na tej parze zostały wyhamowane w okolicy oporu w rejonie 1,44, gdzie przebiega linia poprowadzona po ostatnich maksimach lokalnych na wykresie 4h. Symptomem do kontynuacji dalszych wzrostów na GBPUSD będzie przełamanie wyżej wspomnianego oporu, gdzie przebiega 61,8% zniesienia całości spadków z poziomu 1,5018. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 1,4060. Pomimo, że w dalszym stopniu napływające dane z Wielkiej Brytanii nie napawają optymizmem, inwestorzy przyzwyczaili się już do kiepskich informacji z UK, tak więc jest bardziej prawdopodobne, że korekta na GBPUSD będzie kontynuowana.
USDJPY
Spadki na giełdach sprzyjają dalszemu umacnianiu się jena. Pomimo słabych danych opublikowanych dziś w nocy w Japonii, waluta japońska nie osłabiła się. Produkcja przemysłowa spadła o 9,6% w ujęciu miesięcznym, co było największym spadkiem od 55 lat. Gorsze dane dotyczyły również spadku wydatków gospodarstw domowych oraz wzrostu stopy bezrobocia do poziomu 4,4%. Dolarjen może zachowywać się jednak dość stabilnie z powodu mocnego dolara. Najbliższe wsparcie wyznacza linia trendu w okolicy 89,00, natomiast opór widzielibyśmy w rejonie 91,00.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...