Data dodania: 2009-01-23 (16:05)
Komisja Europejska zrewidowała prognozy: Miniony tydzień można podsumować jednym zdaniem: dalszy ciąg umocnienia dolara. Rozpoczęło się od złowieszczych prognoz Komisji Europejskiej, która szacuje, że tempo wzrostu PKB w Strefie Euro w 2009 roku wyniesie -1,9%, a w 2010 roku 0,4%. Oznaczało to rewizję w dół poprzednich prognoz, co działało osłabiająco na walutę europejską.
Trichet wtóruje Komisji
Podobny wydźwięk miała środowa wypowiedź przewodniczącego EBC Jean Claude Trichet’a. Jego zdaniem w roku 2009 świat czeka znaczne spowolnienie gospodarcze i dopiero w 2010 możemy oczekiwać pierwszych „pozytywnych wartości”.
Kolejna porcja słabych danych
Dodatkowo niekorzystnie nastrajały inwestorów napływające publikacje makroekonomiczne. Dynamika zamówień przemysłowych w Strefie Euro spadła mocniej niż się tego spodziewano. Ponadto opublikowano kolejne słabe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie spadła liczba zarówno rozpoczętych nowych budów jak i liczba wydanych pozwoleń, natomiast wzrosła liczba nowych bezrobotnych. Dane ze Stanów zwiększyły awersję inwestorów do ryzyka i dlatego przekornie umocniły dolara.
Dalszy ciąg umacniania dolara
Trend umacniający walutę amerykańską utrzymał się również w tym tygodniu. Wprawdzie w poniedziałek mieliśmy test górnego ograniczenia tego trendu, ale niedźwiedzie szybko zmieniły sytuację na swoją korzyść i dalszy ciąg tygodnia zdecydowanie należał do nich. Z poziomu 1,34 przenieśliśmy się trochę niżej, bo w rejony 1,2850.
Większy spadek produkcji w Polsce
Ten tydzień nie był również udany dla polskiej waluty. Na początku poznaliśmy gorsze dane dotyczące dynamiki średniego wynagrodzenia w Polsce, która spadła mocniej niż prognozowano (do 5,4% r/r). Dzień później napłynęły informacje o większym od oczekiwań spadku dynamiki produkcji przemysłowej (spadek do -4,4% r/r przy prognozie -1,8%). Dodatkowo okazało się również, że termin wejścia Polski do Strefy Euro nie jest tak pewny jak się wydawało politykom.
Nowe maksima par złotówkowych
Wszystkie publikacje oraz pogorszenie nastrojów inwestycyjnych na świecie sprzyjało deprecjacji naszej waluty. Kursy par złotówkowych przebijały kolejne poziomy oporu i gdy w środę wydawało się, że nastąpi odwrócenie trendu, końcówka tygodnia ponownie przyniosła osłabienie złotego. Kurs USD/PLN dotarł pod poziom 3,50, a EUR/PLN ponad 4,46. W obecnej chwili dopiero zdecydowane spadki par złotówkowych (połączone ze wzrostami eurodolara) dawałyby nadzieje na zmianę nastawienia rynku do złotego.
Podobny wydźwięk miała środowa wypowiedź przewodniczącego EBC Jean Claude Trichet’a. Jego zdaniem w roku 2009 świat czeka znaczne spowolnienie gospodarcze i dopiero w 2010 możemy oczekiwać pierwszych „pozytywnych wartości”.
Kolejna porcja słabych danych
Dodatkowo niekorzystnie nastrajały inwestorów napływające publikacje makroekonomiczne. Dynamika zamówień przemysłowych w Strefie Euro spadła mocniej niż się tego spodziewano. Ponadto opublikowano kolejne słabe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie spadła liczba zarówno rozpoczętych nowych budów jak i liczba wydanych pozwoleń, natomiast wzrosła liczba nowych bezrobotnych. Dane ze Stanów zwiększyły awersję inwestorów do ryzyka i dlatego przekornie umocniły dolara.
Dalszy ciąg umacniania dolara
Trend umacniający walutę amerykańską utrzymał się również w tym tygodniu. Wprawdzie w poniedziałek mieliśmy test górnego ograniczenia tego trendu, ale niedźwiedzie szybko zmieniły sytuację na swoją korzyść i dalszy ciąg tygodnia zdecydowanie należał do nich. Z poziomu 1,34 przenieśliśmy się trochę niżej, bo w rejony 1,2850.
Większy spadek produkcji w Polsce
Ten tydzień nie był również udany dla polskiej waluty. Na początku poznaliśmy gorsze dane dotyczące dynamiki średniego wynagrodzenia w Polsce, która spadła mocniej niż prognozowano (do 5,4% r/r). Dzień później napłynęły informacje o większym od oczekiwań spadku dynamiki produkcji przemysłowej (spadek do -4,4% r/r przy prognozie -1,8%). Dodatkowo okazało się również, że termin wejścia Polski do Strefy Euro nie jest tak pewny jak się wydawało politykom.
Nowe maksima par złotówkowych
Wszystkie publikacje oraz pogorszenie nastrojów inwestycyjnych na świecie sprzyjało deprecjacji naszej waluty. Kursy par złotówkowych przebijały kolejne poziomy oporu i gdy w środę wydawało się, że nastąpi odwrócenie trendu, końcówka tygodnia ponownie przyniosła osłabienie złotego. Kurs USD/PLN dotarł pod poziom 3,50, a EUR/PLN ponad 4,46. W obecnej chwili dopiero zdecydowane spadki par złotówkowych (połączone ze wzrostami eurodolara) dawałyby nadzieje na zmianę nastawienia rynku do złotego.
Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.