
Data dodania: 2009-01-06 (16:31)
Wtorkowa sesja przyniosła dalszą przecenę notowań europejskiej waluty na rynkach światowych. W przypadku EUR/USD przełożyło się to na spadek tej pary poniżej poziomu 1,34 (ustanowione minimum po godz. 13:00 to 1,3312).
Słabość euro to wynik rosnących oczekiwań, co do większej skali cięcia stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny. Po wczorajszej wypowiedzi wiceszefa ECB, Lucasa Papademosa, który przestrzegł przed ryzykiem pojawienia się deflacji, dzisiejszy odczyt inflacji HICP w grudniu, był niższy od oczekiwań. Zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych wyniósł 1,6 proc. r/r wobec 2,1 proc. r/r w listopadzie. Prognoza agencji Reuters zakładała figurę na poziomie 1,8 proc. r/r. Teoretycznie, zatem decydenci w ECB mają szersze pole do działania podczas posiedzenia zaplanowanego na 15 stycznia. Założenie mówiące o spadku głównej stopy z obecnych 2,5 proc. do 2,0 proc. wydaje się być w pełni zasadne.
Nie należy jednak zakładać, że w obecnym ruchu notowania EUR/USD spadną poniżej poziomu 1,3250, gdzie przebiega wiele istotnych wsparć. Wprawdzie ostatnie dni przynoszą także pozytywny zwrot w kierunku dolara (nie tylko poprzez słabość euro), która spowodowana jest przez dobry odbiór zapowiedzi programu ulg podatkowych autorstwa prezydenta elekta Baracka Obamy o wartości 310 mld USD, to jednak warto zachować pewną ostrożność w całym tym optymizmie. Opublikowane dzisiaj o godz. 16:00 dane dotyczące indeksu ISM w usługach za grudzień, okazały się wprawdzie lepsze od prognozowanych 37,0 pkt. i wyniosły 40,6 pkt., to jednak warto pamiętać, że mogą je przyćmić jutrzejsze szacunki niezależnej firmy ADP na temat liczby nowych etatów poza rolnictwem w grudniu. Prognoza mówi o ich spadku aż o 473 tys., co raczej nie nastraja dobrze przed piątkowym, oficjalnym odczytem Departamentu Pracy o godz. 14:30. Poza tym w czwartek nie można wykluczyć sporej zmienności na rynku EUR/GBP (raczej jego wzrostu), za sprawą publikowanej przez Bank Anglii o godz. 13:00 decyzji ws. stóp procentowych. Cięcie rzędu 100 p.b. natychmiast wywoła ponowną falę słabości brytyjskiej waluty (oficjalne prognozy mówią o 50 p.b.). Reasumując, wydaje się bardziej prawdopodobne, że na koniec tygodnia notowania EUR/USD będą oscylować wokół 1,3650-1,3700.
Wczoraj późnym popołudniem diametralnie zmienił się nastrój na rynku złotego. Nasza waluta zaczęła wyraźnie zyskiwać na wartości, co mogło pokazywać, że za stroną popytową stoją fundusze z USA. Jeszcze o godz. 19:00 za euro płacono zaledwie 4,08 zł, wobec ponad 4,15 zł kilka godzin temu. Przebity został tym samym poziom 4,10 zł, a dzisiaj padła kolejna bariera – 4,06 zł. W efekcie w ciągu kolejnych godzin ustanowione zostały kolejne ekstrema poniżej 4,01 zł. Wydaje się, że bariera 4 zł za euro zostanie przełamana jeszcze dzisiaj. Spadki na parze EUR/PLN sprawiły, że zatrzymany został wzrost USD/PLN w okolicach 3,05-3,06 zł, który to poziom wyznaczała dodatkowo linia trendu spadkowego. Dzisiaj po południu notowania dolara spadły poniżej poziomu 3,00 zł. Wyraźnie potaniał także szwajcarski frank (do 2,6650 zł), co zawdzięczamy też osłabieniu się tej waluty na rynkach międzynarodowych, będącym wynikiem spadku awersji do ryzyka. Krajowi i zagraniczni inwestorzy nie odnieśli się do krytycznych słów prezydenta Kaczyńskiego dotyczących szans wprowadzenia euro w 2012 r. Wydaje się, że na razie większe znaczenie w kształtowaniu się naszej waluty będą mieć nastroje na rynkach światowych, które z początkiem roku promują nieco większą skłonność do ryzyka. To może sprawić, że docelowo notowania EUR/PLN spadną w okolice 3,92-3,95 zł.
Nie należy jednak zakładać, że w obecnym ruchu notowania EUR/USD spadną poniżej poziomu 1,3250, gdzie przebiega wiele istotnych wsparć. Wprawdzie ostatnie dni przynoszą także pozytywny zwrot w kierunku dolara (nie tylko poprzez słabość euro), która spowodowana jest przez dobry odbiór zapowiedzi programu ulg podatkowych autorstwa prezydenta elekta Baracka Obamy o wartości 310 mld USD, to jednak warto zachować pewną ostrożność w całym tym optymizmie. Opublikowane dzisiaj o godz. 16:00 dane dotyczące indeksu ISM w usługach za grudzień, okazały się wprawdzie lepsze od prognozowanych 37,0 pkt. i wyniosły 40,6 pkt., to jednak warto pamiętać, że mogą je przyćmić jutrzejsze szacunki niezależnej firmy ADP na temat liczby nowych etatów poza rolnictwem w grudniu. Prognoza mówi o ich spadku aż o 473 tys., co raczej nie nastraja dobrze przed piątkowym, oficjalnym odczytem Departamentu Pracy o godz. 14:30. Poza tym w czwartek nie można wykluczyć sporej zmienności na rynku EUR/GBP (raczej jego wzrostu), za sprawą publikowanej przez Bank Anglii o godz. 13:00 decyzji ws. stóp procentowych. Cięcie rzędu 100 p.b. natychmiast wywoła ponowną falę słabości brytyjskiej waluty (oficjalne prognozy mówią o 50 p.b.). Reasumując, wydaje się bardziej prawdopodobne, że na koniec tygodnia notowania EUR/USD będą oscylować wokół 1,3650-1,3700.
Wczoraj późnym popołudniem diametralnie zmienił się nastrój na rynku złotego. Nasza waluta zaczęła wyraźnie zyskiwać na wartości, co mogło pokazywać, że za stroną popytową stoją fundusze z USA. Jeszcze o godz. 19:00 za euro płacono zaledwie 4,08 zł, wobec ponad 4,15 zł kilka godzin temu. Przebity został tym samym poziom 4,10 zł, a dzisiaj padła kolejna bariera – 4,06 zł. W efekcie w ciągu kolejnych godzin ustanowione zostały kolejne ekstrema poniżej 4,01 zł. Wydaje się, że bariera 4 zł za euro zostanie przełamana jeszcze dzisiaj. Spadki na parze EUR/PLN sprawiły, że zatrzymany został wzrost USD/PLN w okolicach 3,05-3,06 zł, który to poziom wyznaczała dodatkowo linia trendu spadkowego. Dzisiaj po południu notowania dolara spadły poniżej poziomu 3,00 zł. Wyraźnie potaniał także szwajcarski frank (do 2,6650 zł), co zawdzięczamy też osłabieniu się tej waluty na rynkach międzynarodowych, będącym wynikiem spadku awersji do ryzyka. Krajowi i zagraniczni inwestorzy nie odnieśli się do krytycznych słów prezydenta Kaczyńskiego dotyczących szans wprowadzenia euro w 2012 r. Wydaje się, że na razie większe znaczenie w kształtowaniu się naszej waluty będą mieć nastroje na rynkach światowych, które z początkiem roku promują nieco większą skłonność do ryzyka. To może sprawić, że docelowo notowania EUR/PLN spadną w okolice 3,92-3,95 zł.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?