Data dodania: 2008-12-16 (18:00)
Wtorek przyniósł silne osłabienie złotego relacji do głównych walut. O godzinie 17:55 kurs USD/PLN testował poziom 2,9485 zł, EUR/PLN 4,0731 zł, a CHF/PLN 2,5847 zł, czyli odpowiednio o 4,3 gr, 10 gr i 7,9 gr więcej niż wczoraj pod koniec dnia.
Skala dzisiejszej przeceny wyróżniała złotego na tle innych walut regionu, które co prawda również traciły w relacji do euro, ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. Ponadto zyskiwały one do dolara.
Osłabienie polskiej waluty wpisuje się w obserwowane od pewnego czasu jej bardzo słabe zachowanie. Z jednej strony jest to generalna niechęć inwestorów do zakupów walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących w końcówce roku, gdy rynek jest bardzo płytki, a więc podatny na duże zmiany.
Cieniem na notowania złotego mogą kłaść się również opcyjne kłopoty polskich eksporterów. Szczególnie, że wciąż nie ma jasności, jak są one duże. A to uniemożliwia oszacowanie ryzyka z tym związanego.
Na to wszystko nakłada się jeszcze oczekiwanie na czwartkowe dane o listopadowej produkcji przemysłowej w Polsce, które jak się wydaje, pokażą spadek rocznej dynamiki zbliżony do 5 proc.
Sentymentu do złotego nie poprawa również dzisiejsze wybicie kursu EUR/PLN powyżej psychologicznego poziomu 4 zł. W praktyce otwiera to drogę do 4,0964 zł (szczyt z 23 czerwca 2006 roku). Jednak przy tak dużej determinacji strony popytowej, nie można wykluczać jeszcze większych wzrostów. Szczególnie, że płytkość rynku ułatwia duże zmiany.
Przeceny złotego nie należy natomiast wiązać z oczekiwanymi obniżkami stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. To bowiem wymagałoby założenia, że dysparytet w poziomie stóp ma obecnie znaczenie. Tymczasem ostatnie tygodnie wyraźnie pokazują, że tak nie jest. Przynajmniej na linii gospodarki rozwinięte – gospodarki wschodzące.
Sytuacja techniczna na wykresach polskich par każe w najbliższych dniach oczekiwać wahań dolara w szerokim przedziale 2,86-3,06 zł, ataku euro na opór na poziomie 4,0963 zł (z możliwością jego przełamania) oraz zwyżki USD/CHF w kierunku październikowych maksimów (2,7294 zł).
Osłabienie polskiej waluty wpisuje się w obserwowane od pewnego czasu jej bardzo słabe zachowanie. Z jednej strony jest to generalna niechęć inwestorów do zakupów walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących w końcówce roku, gdy rynek jest bardzo płytki, a więc podatny na duże zmiany.
Cieniem na notowania złotego mogą kłaść się również opcyjne kłopoty polskich eksporterów. Szczególnie, że wciąż nie ma jasności, jak są one duże. A to uniemożliwia oszacowanie ryzyka z tym związanego.
Na to wszystko nakłada się jeszcze oczekiwanie na czwartkowe dane o listopadowej produkcji przemysłowej w Polsce, które jak się wydaje, pokażą spadek rocznej dynamiki zbliżony do 5 proc.
Sentymentu do złotego nie poprawa również dzisiejsze wybicie kursu EUR/PLN powyżej psychologicznego poziomu 4 zł. W praktyce otwiera to drogę do 4,0964 zł (szczyt z 23 czerwca 2006 roku). Jednak przy tak dużej determinacji strony popytowej, nie można wykluczać jeszcze większych wzrostów. Szczególnie, że płytkość rynku ułatwia duże zmiany.
Przeceny złotego nie należy natomiast wiązać z oczekiwanymi obniżkami stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. To bowiem wymagałoby założenia, że dysparytet w poziomie stóp ma obecnie znaczenie. Tymczasem ostatnie tygodnie wyraźnie pokazują, że tak nie jest. Przynajmniej na linii gospodarki rozwinięte – gospodarki wschodzące.
Sytuacja techniczna na wykresach polskich par każe w najbliższych dniach oczekiwać wahań dolara w szerokim przedziale 2,86-3,06 zł, ataku euro na opór na poziomie 4,0963 zł (z możliwością jego przełamania) oraz zwyżki USD/CHF w kierunku październikowych maksimów (2,7294 zł).
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.