Data dodania: 2008-11-04 (13:28)
Na rynku krajowym obserwujemy pewną stabilizację notowań złotego. Co prawda polska waluta cały czas podlega wahaniom rzędu 10 groszy w stosunku do euro, czy dolara. Nie są to jednak tak duże zmiany, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich dwóch tygodniach, a krótkoterminowy trend wzrostowy złotego cały czas jest zachowany.
Wczorajsza prognoza inflacji Ministerstwa Finansów nie wpłynęła znacząco na rynek walutowy. MF szacuje, że w październiku wskaźnik inflacji CPI wyniesie 4,2% r/r w stosunku do 4,5% r/r we wrześniu. Z komentarzy członków RPP można wywnioskować, że jeśli prognoza ta okaże się trafna i inflacja rzeczywiście będzie zniżkować, to spodziewać się należy obniżek stóp procentowych. Co prawda termin takiego kroku nie jest znany, jednak zdaniem wicepremiera W. Pawlaka, rozpoczęcie łagodzenia polityki pieniężnej jeszcze w tym roku to dobry pomysł. Członkowie RPP powstrzymują się od wskazywania konkretnego terminu. Z decyzją wolą wstrzymać się do czasu publikacji najnowszych danych makro, zwłaszcza dynamiki produkcji przemysłowej. Notowania EUR/PLN znajdują się obecnie w okolicach poziomu 3,5500, a USD/PLN 2,8000. W najbliższym czasie siła polskiej waluty cały czas uzależniona będzie od rynków globalnych. Obecnie inwestorzy oczekują na wynik wyborów prezydenckich w USA, a także na doniesienia makroekonomiczne z Europy i Stanów Zjednoczonych, które poznamy w czwartek i piątek. Poza wyborami to właśnie dane z realnej gospodarki będą miały największy wpływ na obraz rynku.
Opublikowane wczoraj słabsze odczyty wskaźników PMI z Europy i ISM sektora produkcyjnego ze Stanów Zjednoczonych, nie wpłynęły na znaczące pogorszenie nastrojów na giełdach. Główne indeksy w Stanach Zjednoczonych zakończyły sesję na neutralnych poziomach, większa reakcja była natomiast na rynku walutowym. W ostatnich dniach korelacja eurodolara z zachowaniem giełd przestała działać. Do tej pory mieliśmy do czynienia z nieco dziwną sytuacją, bowiem wzrostom na giełdach towarzyszył wzrost notowań EUR/USD, natomiast reakcją na spadki głównych indeksów była natychmiastowa ucieczka inwestorów w kierunku amerykańskiej waluty. Obecnie sytuacja uległa zmianie. Wczoraj giełdy zachowały się bardzo neutralnie w reakcji na pesymistyczne doniesienia z USA, kurs EUR/USD odnotował natomiast dość znaczną zniżkę. Na początku tygodnia para ta wzrosła do poziomu 1,2900, jednak sesję kończyła w okolicach poziomu 1,2600, a w czasie handlu w Azji spadła na krótko prawie 100 punktów niżej. W czasie sesji europejskiej obserwujemy odreagowanie tego ruchu, pierwszym istotnym poziomem będzie linia trendu spadkowego od szczytu z zeszłego czwartku do wczorajszych maksimów, czyli okolcie poziomu 1,2700. To właśnie tam notowania EUR/USD powinny wyhamować wzrosty.
Dzisiejsza sesja może nabrać tempa po południu, kiedy będą znane pierwsze nieoficjalne wyniki wyborów. Na rynku panuje opinia, że niezależnie od zwycięzcy, amerykańska waluta powinna zyskiwać na wartości względem koszyka walut. Oczekuje się również kontynuacji zwyżki na giełdach, jednak z hurraoptymizmem należałoby się jednak wstrzymać. Obecna zwyżka może być efektem gry pod wybory, uważać trzeba na dynamiczne zmiany notowań związane z realizacją zysków z zajmowanych obecnie pozycji.
Opublikowane wczoraj słabsze odczyty wskaźników PMI z Europy i ISM sektora produkcyjnego ze Stanów Zjednoczonych, nie wpłynęły na znaczące pogorszenie nastrojów na giełdach. Główne indeksy w Stanach Zjednoczonych zakończyły sesję na neutralnych poziomach, większa reakcja była natomiast na rynku walutowym. W ostatnich dniach korelacja eurodolara z zachowaniem giełd przestała działać. Do tej pory mieliśmy do czynienia z nieco dziwną sytuacją, bowiem wzrostom na giełdach towarzyszył wzrost notowań EUR/USD, natomiast reakcją na spadki głównych indeksów była natychmiastowa ucieczka inwestorów w kierunku amerykańskiej waluty. Obecnie sytuacja uległa zmianie. Wczoraj giełdy zachowały się bardzo neutralnie w reakcji na pesymistyczne doniesienia z USA, kurs EUR/USD odnotował natomiast dość znaczną zniżkę. Na początku tygodnia para ta wzrosła do poziomu 1,2900, jednak sesję kończyła w okolicach poziomu 1,2600, a w czasie handlu w Azji spadła na krótko prawie 100 punktów niżej. W czasie sesji europejskiej obserwujemy odreagowanie tego ruchu, pierwszym istotnym poziomem będzie linia trendu spadkowego od szczytu z zeszłego czwartku do wczorajszych maksimów, czyli okolcie poziomu 1,2700. To właśnie tam notowania EUR/USD powinny wyhamować wzrosty.
Dzisiejsza sesja może nabrać tempa po południu, kiedy będą znane pierwsze nieoficjalne wyniki wyborów. Na rynku panuje opinia, że niezależnie od zwycięzcy, amerykańska waluta powinna zyskiwać na wartości względem koszyka walut. Oczekuje się również kontynuacji zwyżki na giełdach, jednak z hurraoptymizmem należałoby się jednak wstrzymać. Obecna zwyżka może być efektem gry pod wybory, uważać trzeba na dynamiczne zmiany notowań związane z realizacją zysków z zajmowanych obecnie pozycji.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.