
Data dodania: 2008-09-26 (10:04)
Od godzin porannych dzisiejszej sesji złoty osłabia się zarówno wobec euro, jak i dolara. Kursy tych par walutowych wzrosły powyżej 3,3400 i 2,2800. Deprecjacja złotego może być tłumaczona porannym umocnieniem dolara na rynku zagranicznym.
Aprecjacja amerykańskiej waluty jest bowiem najczęściej czynnikiem przemawiającym na niekorzyść złotego. Spodziewamy się, iż polska waluta może się nadal osłabiać w dniu dzisiejszym. Najbliższym oporem dla kursu USD/PLN jest wczorajsze maksimum ustalone w pobliżu poziomu 2,2900. Opór dla kursu EUR/PLN to również wczorajszy szczyt kształtujący się w okolicach 3,3500. Dość prawdopodobne jest przekroczenie wspomnianych poziomów, na co wskazują sygnały analizy technicznej. Szczególnie na pary USD/PLN jest jeszcze miejsce do dalszego umocnienia, wczoraj na wykresie dziennym oscylator stochastyczny wygenerował sygnał kupna, który powinien przynieść osłabienie złotego względem dolara jeszcze nawet w przyszłym tygodniu. Skala deprecjacji złotego wobec amerykańskiej waluty zależy naturalnie w głównej mierze od kursu EUR/USD. W przypadku, gdy uchwalony zostanie plan ratunkowy dla amerykańskich instytucji finansowych, dolar powinien dalej się umocnić na światowym rynku, co wpłynie na wzrost kursu USD/PLN (czyli osłabienie złotego). Dla kursu EUR/PLN także możliwe wydają się dalsze wzrosty, chociaż sygnały kupna oscylatora stochastycznego wygenerowane są wcześniej, a i obecne wielkości innych oscylatorów nie są tak niskie jak w przypadku USD/PLN. Niemniej tak jak napisaliśmy w przypadku obu par walutowych spodziewamy się w najbliższym czasie wzrostów.
Sytuacja na rynku walutowym doskonale odzwierciedla nastroje, jakie panują wśród inwestorów. W trakcie wczorajszej sesji para EUR/USD osiągnęła dzienne maksimum na poziomie 1,4760, jednak późniejsze optymistyczne doniesienia o szybkim przyjęciu planu ratunkowego H. Paulsona, sprawiły że dolar zyskiwał na wartości, odnotowując dzienne minimum na poziomie 1,4560. Podobnie zachowywała się para USD/JPY, która na fali entuzjazmu, po dobrym otwarciu parkietów w USA, wzrosła do poziomu 107,00. Optymizm z rynku uleciał jednak dość szybko, niepowodzeniem zakończyło się bowiem spotkanie w Białym Domu, a negocjacje w sprawie planu zostały przerwane. Dodatkowo rynek obiegła informacja o kłopotach Washington Mutual oraz przejęciu części aktywów tej instytucji przez JP Morgan. Efektem tego było osłabienie dolara. Para EUR/USD powróciła powyżej poziomu 1,4600. Dziś od rana obserwujemy jednak dalszą, powolną, aprecjację dolara względem głównych walut. Dziś ponownie ruszają negocjacje w sprawie ratunku dla sektora finansowego. Pojawiają się opinie, że po zimnym prysznicu, jakim były wczorajsze nieudane rozmowy w Białym Domu, dzisiaj sprawy potoczą się znacznie lepiej i najpóźniej w weekend plan ratunkowy zostanie zatwierdzony. Jeśli rzeczywiście do tego dojdzie, należy spodziewać się fali euforii, która zaleje cały rynek finansowy. Wiązać się to będzie z dalszym umocnieniem dolara.
Publikowane dziś dane makroekonomiczne nie powinny mieć negatywnego wpływu na amerykańską walutę. O godzinie 14:30 poznamy końcowy odczyt PKB Stanów Zjednoczonych za II kwartał. Analitycy szacują, że nie ulegnie on zmianie w stosunku do poprzedniego odczytu i wyniesie 3,3%. Również rewizja indeksu nastrojów konsumentów publikowanego przez Uniwersytet Michigan nie powinna mieć istotnego wpływu na rynek walutowy. Uwaga inwestorów w dalszym ciągu pozostaje skupiona na postępach administracji USA odnośnie ratowania sektora finansowego.
Sytuacja na rynku walutowym doskonale odzwierciedla nastroje, jakie panują wśród inwestorów. W trakcie wczorajszej sesji para EUR/USD osiągnęła dzienne maksimum na poziomie 1,4760, jednak późniejsze optymistyczne doniesienia o szybkim przyjęciu planu ratunkowego H. Paulsona, sprawiły że dolar zyskiwał na wartości, odnotowując dzienne minimum na poziomie 1,4560. Podobnie zachowywała się para USD/JPY, która na fali entuzjazmu, po dobrym otwarciu parkietów w USA, wzrosła do poziomu 107,00. Optymizm z rynku uleciał jednak dość szybko, niepowodzeniem zakończyło się bowiem spotkanie w Białym Domu, a negocjacje w sprawie planu zostały przerwane. Dodatkowo rynek obiegła informacja o kłopotach Washington Mutual oraz przejęciu części aktywów tej instytucji przez JP Morgan. Efektem tego było osłabienie dolara. Para EUR/USD powróciła powyżej poziomu 1,4600. Dziś od rana obserwujemy jednak dalszą, powolną, aprecjację dolara względem głównych walut. Dziś ponownie ruszają negocjacje w sprawie ratunku dla sektora finansowego. Pojawiają się opinie, że po zimnym prysznicu, jakim były wczorajsze nieudane rozmowy w Białym Domu, dzisiaj sprawy potoczą się znacznie lepiej i najpóźniej w weekend plan ratunkowy zostanie zatwierdzony. Jeśli rzeczywiście do tego dojdzie, należy spodziewać się fali euforii, która zaleje cały rynek finansowy. Wiązać się to będzie z dalszym umocnieniem dolara.
Publikowane dziś dane makroekonomiczne nie powinny mieć negatywnego wpływu na amerykańską walutę. O godzinie 14:30 poznamy końcowy odczyt PKB Stanów Zjednoczonych za II kwartał. Analitycy szacują, że nie ulegnie on zmianie w stosunku do poprzedniego odczytu i wyniesie 3,3%. Również rewizja indeksu nastrojów konsumentów publikowanego przez Uniwersytet Michigan nie powinna mieć istotnego wpływu na rynek walutowy. Uwaga inwestorów w dalszym ciągu pozostaje skupiona na postępach administracji USA odnośnie ratowania sektora finansowego.
Źródło: Adam Mizera, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?