
Data dodania: 2008-09-25 (16:51)
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się od osłabienia dolara względem euro. Para EUR/USD wzrosła do poziomu 1,4760, jednak w dalszej części dnia amerykańska waluta odrobiła straty i o godzinie 13:00 kurs eurodolara odnotował minimum sesji europejskiej na poziomie 1,4640.
Dobre nastroje wokół dolara popsuły publikowane o 14:30 dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Amerykański departament pracy poinformował, że cotygodniowa liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych wzrosła do 493 tys. - co jest najwyższą liczbą od 29 września 2001 roku. Poinformowano, że tak znaczący wzrost jest w dużej mierze efektem działalności dwóch huraganów, jakie nawiedziły USA w ostatnim czasie. Pamiętać jednak należy, że wśród ekonomistów panuje przekonanie, że wzrost tego wskaźnika powyżej 400 tys. jest prawdopodobnym sygnałem recesji. Utrzymujące się od dłuższego czasu powyżej tego poziomu odczyty należy więc uznać za niepokojące. Dodatkowo na niekorzyść dolara przemawiał spadek zamówień na dobra trwałego użytku, które w sierpniu odnotowały zniżkę o 4,5%. Po słabych publikacjach notowania EUR/USD wzrosły powyżej poziomu 1,4700. Negatywny sentyment do dolara nie utrzymał się jednak długo i nawet słabsza od prognoz sprzedaż nowych domów w Stanach Zjednoczonych nie przeszkodziła amerykańskiej walucie w odrabianiu strat. Przyczyną tego zjawiska są spekulacje na temat możliwego terminu uchwalenia planu ratunkowego dla rynków finansowych. Dzisiaj pojawiały się sprzeczne opinie, najpierw poinformowano, że najpóźniej „plan Paulsona” zostanie zatwierdzony w poniedziałek, później rynek obiegła plotka, że dojdzie do tego jeszcze dzisiaj. Efektem takich informacji było optymistyczne otwarcie giełd w USA oraz dynamiczna zniżka EUR/USD. O godzinie 16:30 notowania tej pary walutowej znajdowały się w okolicach poziomu 1,4650. Jeśli optymizm na rynku utrzyma się na dłużej dalsze spadki notowań eurodolara są bardzo prawdopodobne. Sygnałem do dynamicznej aprecjacji dolara powinno być przebicie wsparcia na poziomie 1,4600 – czyli dołków z sesji dzisiejszej azjatyckiej.
Na krajowym rynku walutowym obserwowaliśmy dalsze osłabienie złotego, nie było ono jednak bardzo dynamiczne. Polska waluta traciła na wartości względem wszystkich głównych walut. Notowania EUR/PLN wzrosły do poziomu 3,3400, natomiast za jednego dolara zapłacić trzeba było prawie 2,2800 złotego. W najbliższych dniach spodziewać się należy dalszej deprecjacji rodzimej waluty, a złotemu szkodzi przede wszystkim „gołębi” ton wczorajszego komunikatu RPP. Na rynku pojawiają się bowiem spekulacje, że faza zacieśniania polityki monetarnej dobiegła końca i w 2009 roku spodziewać się należy jej łagodzenia. Z osądami takimi warto zaczekać przynajmniej do poznania najnowszych danych o PKB oraz październikowej projekcji inflacji, nie od dziś jednak wiadomo, że rynkiem rządzą emocje.
Na krajowym rynku walutowym obserwowaliśmy dalsze osłabienie złotego, nie było ono jednak bardzo dynamiczne. Polska waluta traciła na wartości względem wszystkich głównych walut. Notowania EUR/PLN wzrosły do poziomu 3,3400, natomiast za jednego dolara zapłacić trzeba było prawie 2,2800 złotego. W najbliższych dniach spodziewać się należy dalszej deprecjacji rodzimej waluty, a złotemu szkodzi przede wszystkim „gołębi” ton wczorajszego komunikatu RPP. Na rynku pojawiają się bowiem spekulacje, że faza zacieśniania polityki monetarnej dobiegła końca i w 2009 roku spodziewać się należy jej łagodzenia. Z osądami takimi warto zaczekać przynajmniej do poznania najnowszych danych o PKB oraz październikowej projekcji inflacji, nie od dziś jednak wiadomo, że rynkiem rządzą emocje.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?