
Data dodania: 2008-09-22 (16:42)
Inwestorzy zaczynają wątpić, czy plan pomocy rządu amerykańskiego dla zagrożonych instytucji finansowych, przyniesie zamierzone skutki. Mieszane nastroje panują już na rynku kapitałowym. Natomiast na międzynarodowym rynku walutowym dolar znacznie się osłabia. Kurs EUR/USD zwyżkował dzisiaj do poziomu 1,4620.
W sobotę zapowiedziano oficjalnie podjęcie odpowiednich kroków przez amerykańską administrację, mających na celu zdławienie kryzysu finansowego. Plan pomocy ma kosztować rząd USA (czyli de facto amerykańskich podatników) bagatela 700 mld dolarów. Jak to zwykle bywa po podaniu choćby samego pomysłu na wyjście z kryzysu, najpierw mamy do czynienia z euforią oraz hurraoptymizmem . Następnie przychodzi chwila namysłu i refleksji - uczestnicy rynku zadają sobie pytanie, czy zapowiedziane działania przyniosą zamierzone efekty i jakie konsekwencje mogą mieć w dłuższej perspektywie czasu. Wydaje się, że z fazą taką mamy do czynienia obecnie, a sceptycyzm co do interwencji rządu USA uwydatnia się szczególnie na rynku walutowym, gdzie widoczne jest zdecydowane pogorszenie sentymentu do amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD w godzinach popołudniowych oscylował w pobliżu 1,4600, co oznacza osłabienie dolara wobec euro o ponad 1 figurę w dniu dzisiejszym. Dodatkowo inwestorów z pewnością nie zachwyciła informacja o dwóch bankach inwestycyjnych w USA - Goldman Sachs oraz Morgan Stanley, które to rezygnują ze statusu banków inwestycyjnych, najwidoczniej w celu ubiegania się o pomoc z Banku Rezerwy Federalnej. Pomóc dolarowi mogłaby z pewnością konkretna informacja o planie pomocy (przykładowo data rozpoczęcia skupowania długów od instytucji finansowych czy podjęcie odpowiednich uchwał w Kongresie). Rynek czeka na taki impuls, na co wskazywać mogą także wysokie wartości oscylatorów, świadczące o wykupieniu.
Na rodzimym rynku walutowym wydarzeniem numer jeden była publikacja sierpniowej inflacji bazowej. Inflacja ta liczona starą metodą (bez uwzględnienia cen żywności i paliw) wyniosła w sierpniu 4,0 proc., podczas gdy rynek spodziewał się odczytu na poziomie 3,8 proc. Używając nowej metodologii (wyłączając ceny żywności oraz energii) bazowy wskaźnik cen wyniósł w analogicznym okresie 2,7 proc. (zgodnie z konsensusem). Notowania złotego nie zareagowały jednak znacząco na powyższe informacje (nieznaczne umocnienie polskiej waluty tuż po podaniu danych), pomimo iż jest to kolejny argument za podwyżką stóp procentowych (inwestorzy skłaniają się ku podwyżce kosztu pieniądza podczas październikowego, a nie wrześniowego posiedzenia RPP). Dzisiaj złoty zachowywał się inaczej względem dolara (umocnienie), a inaczej wobec euro (osłabienie). Około godziny 15:45 kursy powyższych par walutowych kształtowały się na poziomie powyżej: 2,2500 oraz 3,3000. Podczas najbliższych sesji złoty może jednak odreagować ostatnie umocnienie, a scenariuszowi takiemu może pomóc ewentualna zniżka kursu EUR/USD, będąca odreagowaniem poprzednich wzrostów na tej najbardziej płynnej parze walutowej.
Na rodzimym rynku walutowym wydarzeniem numer jeden była publikacja sierpniowej inflacji bazowej. Inflacja ta liczona starą metodą (bez uwzględnienia cen żywności i paliw) wyniosła w sierpniu 4,0 proc., podczas gdy rynek spodziewał się odczytu na poziomie 3,8 proc. Używając nowej metodologii (wyłączając ceny żywności oraz energii) bazowy wskaźnik cen wyniósł w analogicznym okresie 2,7 proc. (zgodnie z konsensusem). Notowania złotego nie zareagowały jednak znacząco na powyższe informacje (nieznaczne umocnienie polskiej waluty tuż po podaniu danych), pomimo iż jest to kolejny argument za podwyżką stóp procentowych (inwestorzy skłaniają się ku podwyżce kosztu pieniądza podczas październikowego, a nie wrześniowego posiedzenia RPP). Dzisiaj złoty zachowywał się inaczej względem dolara (umocnienie), a inaczej wobec euro (osłabienie). Około godziny 15:45 kursy powyższych par walutowych kształtowały się na poziomie powyżej: 2,2500 oraz 3,3000. Podczas najbliższych sesji złoty może jednak odreagować ostatnie umocnienie, a scenariuszowi takiemu może pomóc ewentualna zniżka kursu EUR/USD, będąca odreagowaniem poprzednich wzrostów na tej najbardziej płynnej parze walutowej.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?