Data dodania: 2008-09-19 (09:52)
W czwartek dokonało się dość silne umocnienie złotego. Jest ono kontynuowane również dzisiaj. Kurs EUR/PLN od wczorajszych maksimów odnotował spadek aż o 7 gr. Dzisiaj o godz. 9.00 kształtował się on w pobliżu poziomu 3,3100. W kolejnych godzinach może on podjąć próbę pokonania istotnej psychologicznej bariery 3,3000.
Jeśli zostanie ona przebita, spadki wartości euro wyrażanej w złotym prawdopodobnie przybiorą na sile. Złoty umocnił się również względem dolara. Kurs USD/PLN odnotował nieco mniejszy spadek niż EUR/PLN ze względu na obserwowane w drugiej połowie wczorajszej sesji umocnienie dolara względem euro. Dzisiaj wartość amerykańskiej waluty wyrażana w złotym może zbliżyć się do poziomu wsparcia 2,3000.
Złoty zyskał na wartości, mimo słabych danych, jakie napłynęły wczoraj z polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa odnotowała w sierpniu spadek aż o 3,7% r/r. Prognozy zakładały jej niewielki wzrost (o 0,3%). W lipcu zwyżka tego wskaźnika wyniosła 5,6% r/r. Dane te potwierdzają fakt, iż rodzima gospodarka wkracza w okres spowolnienia. O tym, że złoty, mimo tych doniesień umocnił się, zadecydowała poprawa nastrojów na światowych rynkach. Inwestorzy, uspokojeni planem pomocy dla sektora finansowego, jaki przygotowały największe banki centralne, znów chętniej sięgali po ryzykowniejsze aktywa, do jakich zaliczyć należy polską walutę. Przy nieco spokojniejszej rynkowej atmosferze mogą oni wreszcie w pełni zdyskontować fakt, iż perspektywa wstąpienia naszego kraju do strefy euro w ostatnim czasie znacząco się przybliżyła. Jednak na drodze do przyjęcia wspólnej waluty (a wcześniej do wstąpienia do systemu ERM2, przynajmniej dwuletniego „przedsionka” Eurolandu) z pewnością pojawi się jeszcze wiele trudności, które mogą nie raz zachwiać wartością złotego.
Po wczorajszej skoordynowanej akcji banków centralnych, mającej na celu przywrócenie płynności krótkoterminowym pożyczkom międzybankowym, dalszą poprawę nastrojów na rynku kapitałowym zaobserwować można było po wieczornym wystąpienie sekretarza skarbu Stanów Zjednoczonych H. Paulsona oraz szefa Rezerwy Federalnej B. Bernanke. Oświadczyli oni, że rozważają możliwość przejęcia przez administrację aktywów leżących u źródeł obecnego załamania na rynkach finansowych. Amerykańska administracja rozważa utworzenie podmiotu na wzór Resolution Trust Corp., ratującego sektor finansowy w latach 80-tych. Po tej informacji doszło do nienotowanego od sześciu lat w USA wzrostu głównych indeksów giełdowych o około 4%. Poprawa nastrojów widoczna była również w notowaniach dolara, para EUR/USD zniżkowała do poziomu 1,4160. Optymizm dostrzec można było także na parze USD/JPY, która odbiła się od dna na poziomie 104,00 i dziś rano za jednego dolara płacono już 107 jenów. Osłabienie japońskiej waluty jest efektem spadku awersji do ryzyka i powrotu inwestorów, zachęconych planem amerykańskiego rządu, do transakcji opartych na carry trade.
Od rana obserwujemy niewielkie odreagowanie na parze EUR/USD, która wzrosła do poziomu 1,4260, jednak w dalszej części sesji spodziewać można się dalszej aprecjacji amerykańskiej waluty.
Przedstawiony plan ratunkowy ma bowiem pozytywny wpływ na notowania dolara. Jeśli dobry sentyment utrzyma się w trakcie dzisiejszej sesji to bardzo możliwy jest spadek notowań eurodolara w okolice ostatnich dołków zlokalizowanych na poziomie 1,4070, a zachęceni do zakupów akcji uczestnicy rynku mogą sprawić, że para USD/JPY wzrośnie w okolice poziomu 108,00 będącego dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego uformowanego od marca 2008 roku.
Złoty zyskał na wartości, mimo słabych danych, jakie napłynęły wczoraj z polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa odnotowała w sierpniu spadek aż o 3,7% r/r. Prognozy zakładały jej niewielki wzrost (o 0,3%). W lipcu zwyżka tego wskaźnika wyniosła 5,6% r/r. Dane te potwierdzają fakt, iż rodzima gospodarka wkracza w okres spowolnienia. O tym, że złoty, mimo tych doniesień umocnił się, zadecydowała poprawa nastrojów na światowych rynkach. Inwestorzy, uspokojeni planem pomocy dla sektora finansowego, jaki przygotowały największe banki centralne, znów chętniej sięgali po ryzykowniejsze aktywa, do jakich zaliczyć należy polską walutę. Przy nieco spokojniejszej rynkowej atmosferze mogą oni wreszcie w pełni zdyskontować fakt, iż perspektywa wstąpienia naszego kraju do strefy euro w ostatnim czasie znacząco się przybliżyła. Jednak na drodze do przyjęcia wspólnej waluty (a wcześniej do wstąpienia do systemu ERM2, przynajmniej dwuletniego „przedsionka” Eurolandu) z pewnością pojawi się jeszcze wiele trudności, które mogą nie raz zachwiać wartością złotego.
Po wczorajszej skoordynowanej akcji banków centralnych, mającej na celu przywrócenie płynności krótkoterminowym pożyczkom międzybankowym, dalszą poprawę nastrojów na rynku kapitałowym zaobserwować można było po wieczornym wystąpienie sekretarza skarbu Stanów Zjednoczonych H. Paulsona oraz szefa Rezerwy Federalnej B. Bernanke. Oświadczyli oni, że rozważają możliwość przejęcia przez administrację aktywów leżących u źródeł obecnego załamania na rynkach finansowych. Amerykańska administracja rozważa utworzenie podmiotu na wzór Resolution Trust Corp., ratującego sektor finansowy w latach 80-tych. Po tej informacji doszło do nienotowanego od sześciu lat w USA wzrostu głównych indeksów giełdowych o około 4%. Poprawa nastrojów widoczna była również w notowaniach dolara, para EUR/USD zniżkowała do poziomu 1,4160. Optymizm dostrzec można było także na parze USD/JPY, która odbiła się od dna na poziomie 104,00 i dziś rano za jednego dolara płacono już 107 jenów. Osłabienie japońskiej waluty jest efektem spadku awersji do ryzyka i powrotu inwestorów, zachęconych planem amerykańskiego rządu, do transakcji opartych na carry trade.
Od rana obserwujemy niewielkie odreagowanie na parze EUR/USD, która wzrosła do poziomu 1,4260, jednak w dalszej części sesji spodziewać można się dalszej aprecjacji amerykańskiej waluty.
Przedstawiony plan ratunkowy ma bowiem pozytywny wpływ na notowania dolara. Jeśli dobry sentyment utrzyma się w trakcie dzisiejszej sesji to bardzo możliwy jest spadek notowań eurodolara w okolice ostatnich dołków zlokalizowanych na poziomie 1,4070, a zachęceni do zakupów akcji uczestnicy rynku mogą sprawić, że para USD/JPY wzrośnie w okolice poziomu 108,00 będącego dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego uformowanego od marca 2008 roku.
Źródło: Tomasz Regulski, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.