Data dodania: 2008-09-10 (10:40)
Wobec osłabienia dolara w stosunku do euro, złoty zaczął się umacniać względem waluty amerykańskiej i pozostał względnie stabilny wobec euro. Wcześniej jednak notowania złotego cechowały się brakiem zdecydowania. Dopiero ok. 9.00 kurs EUR/PLN odnotował spadek poniżej istotnego poziomu 3,4600.
Spadek ten okazał się jednak krótkotrwały, a kurs EUR/PLN wzrósł do 3,4650. Natomiast wartość dolara wyrażona w polskiej walucie zniżkuje i znajduje się poniżej poziomu 2,4500. Dzisiaj spodziewamy się konsolidacji notowań złotego. Kurs EUR/PLN nie powinien wybić się z kanału 3,4500-3,4750. Polska waluta może się natomiast nieco umocnić względem dolara.
Jednak kolejnym impulsem do spadku wartości złotego mogą się stać przedstawiane dzisiaj prognozy Komisji Europejskiej dotyczącej tempa wzrostu gospodarczego oraz inflacji w Unii Europejskiej. Podczas wczorajszej konferencji finansowej we Frankfurcie J.Almunia, komisarz UE do spraw ekonomicznych i podatkowych zapowiedział, że prognozy te mogą okazać się niższe od wcześniejszych szacunków. Pogorszenie perspektyw gospodarczych dla Unii przekłada się również na gorszy sentyment do gospodarek Europy Środkowej, w tym Polski. Warto jednak pamiętać, iż rynek zdyskontował już niższą od prognoz wartość PKB w danym roku, wskutek czego dzisiejsze prognozy mogą mieć jedynie ograniczony wpływ na rynek.
Na krajowym rynku walutowym warto również odnotować dzisiejszą wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Filara. Reprezentant „jastrzębiego” skrzydła Rady po raz kolejny opowiedział się za dwoma podwyżkami stóp procentowych. Jednocześnie przedstawiciel RPP nie wykluczył obniżki kosztu pieniądza w przyszłym roku, szczególnie w przypadku znaczącego osłabienia wzrostu gospodarczego.
W notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy wczoraj brak zdecydowania. Kurs tej pary walutowej kilkukrotnie testował istotny opór 1,4200, jednak próby przebicia tej bariery okazały się nieskuteczne. Po nieudanych atakach na wspomniany poziom następowało zwykle ponad 100 -punktowe odreagowanie. Choć większa korekta wzrostowa w notowaniach EUR/USD byłaby jak najbardziej wskazana, to jednak rynek wciąż czeka na silny sygnał do jej rozpoczęcia. Takim impulsem mogłyby być dane fundamentalne, jednak bieżący tydzień jest wyjątkowo ubogi w ich publikacje. Co więcej, nawet, gdy przedstawiane, nieliczne wskaźniki przemawiają za osłabieniem dolara, jak np. opublikowany wczoraj indeks podpisanych umów na kupno domów na rynku wtórnym w USA, który okazał się znacznie niższy od oczekiwań, dolar nie traci na wartości. Mało tego, amerykańska waluta pozostaje silna, mimo że oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych w bieżącym roku zmalały do zera, a nawet zaczęto spekulować o ewentualnym cięciu kosztu pieniądza. Brak reakcji notowań amerykańskiej waluty na te fakty, świadczą o wciąż dużym potencjale dolara do dalszego umocnienia, który hamuje nadejście większej korekty.
Impuls do ewentualnego odreagowania ostatnich spadków kursu EUR/USD może nadejść ze strony rynku ropy naftowej. Wczoraj na giełdzie w Londynie wartość tego surowca, spadła nawet przez moment poniżej poziomu 100 USD za baryłkę. Szybko jednak nastąpiło odreagowanie i dzisiaj w godzinach porannych za ropę brent płacono już ponad 101 USD. Korekta wzrostowa na rynku tego surowca może się jeszcze pogłębić za sprawą ostatniej wypowiedzi przewodniczącego OPEC, który zasugerował państwom należącym do kartelu, by te nie przekraczały nałożonych wcześniej limitów wydobycia. W ostatnim czasie członkowie OPEC produkowali średnio o 0,5 mln baryłek dziennie więcej niż zakładało wspomniane ograniczenie. Słowa te oraz bliskość istotnej psychologicznej bariery 100 USD, mogą dać impuls do kilkudolarowego odreagowania w notowaniach „czarnego złota”, które z kolei powinno przyczynić się do korekcyjnego osłabienia dolara.
Jednak kolejnym impulsem do spadku wartości złotego mogą się stać przedstawiane dzisiaj prognozy Komisji Europejskiej dotyczącej tempa wzrostu gospodarczego oraz inflacji w Unii Europejskiej. Podczas wczorajszej konferencji finansowej we Frankfurcie J.Almunia, komisarz UE do spraw ekonomicznych i podatkowych zapowiedział, że prognozy te mogą okazać się niższe od wcześniejszych szacunków. Pogorszenie perspektyw gospodarczych dla Unii przekłada się również na gorszy sentyment do gospodarek Europy Środkowej, w tym Polski. Warto jednak pamiętać, iż rynek zdyskontował już niższą od prognoz wartość PKB w danym roku, wskutek czego dzisiejsze prognozy mogą mieć jedynie ograniczony wpływ na rynek.
Na krajowym rynku walutowym warto również odnotować dzisiejszą wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Filara. Reprezentant „jastrzębiego” skrzydła Rady po raz kolejny opowiedział się za dwoma podwyżkami stóp procentowych. Jednocześnie przedstawiciel RPP nie wykluczył obniżki kosztu pieniądza w przyszłym roku, szczególnie w przypadku znaczącego osłabienia wzrostu gospodarczego.
W notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy wczoraj brak zdecydowania. Kurs tej pary walutowej kilkukrotnie testował istotny opór 1,4200, jednak próby przebicia tej bariery okazały się nieskuteczne. Po nieudanych atakach na wspomniany poziom następowało zwykle ponad 100 -punktowe odreagowanie. Choć większa korekta wzrostowa w notowaniach EUR/USD byłaby jak najbardziej wskazana, to jednak rynek wciąż czeka na silny sygnał do jej rozpoczęcia. Takim impulsem mogłyby być dane fundamentalne, jednak bieżący tydzień jest wyjątkowo ubogi w ich publikacje. Co więcej, nawet, gdy przedstawiane, nieliczne wskaźniki przemawiają za osłabieniem dolara, jak np. opublikowany wczoraj indeks podpisanych umów na kupno domów na rynku wtórnym w USA, który okazał się znacznie niższy od oczekiwań, dolar nie traci na wartości. Mało tego, amerykańska waluta pozostaje silna, mimo że oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych w bieżącym roku zmalały do zera, a nawet zaczęto spekulować o ewentualnym cięciu kosztu pieniądza. Brak reakcji notowań amerykańskiej waluty na te fakty, świadczą o wciąż dużym potencjale dolara do dalszego umocnienia, który hamuje nadejście większej korekty.
Impuls do ewentualnego odreagowania ostatnich spadków kursu EUR/USD może nadejść ze strony rynku ropy naftowej. Wczoraj na giełdzie w Londynie wartość tego surowca, spadła nawet przez moment poniżej poziomu 100 USD za baryłkę. Szybko jednak nastąpiło odreagowanie i dzisiaj w godzinach porannych za ropę brent płacono już ponad 101 USD. Korekta wzrostowa na rynku tego surowca może się jeszcze pogłębić za sprawą ostatniej wypowiedzi przewodniczącego OPEC, który zasugerował państwom należącym do kartelu, by te nie przekraczały nałożonych wcześniej limitów wydobycia. W ostatnim czasie członkowie OPEC produkowali średnio o 0,5 mln baryłek dziennie więcej niż zakładało wspomniane ograniczenie. Słowa te oraz bliskość istotnej psychologicznej bariery 100 USD, mogą dać impuls do kilkudolarowego odreagowania w notowaniach „czarnego złota”, które z kolei powinno przyczynić się do korekcyjnego osłabienia dolara.
Źródło: Adam Mizera, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.