
Data dodania: 2008-09-02 (10:28)
Kolejną sesję rozpoczynamy od osłabienia polskiej waluty. Kurs USD/PLN wzrósł ponad poziom 2,3100, co oznacza że para ta znajduje się na najwyższym poziomie od marca tego roku. Również notowania EUR/PLN pną się od rana w górę. O godzinie 9:00 testowany był opór na poziomie 3,3600.
Osłabienie złotego wywołane jest sytuacją na rynku międzynarodowym, bowiem od godzin porannych gwałtownie spada kurs EUR/USD. W obecnej sytuacji rynek złotego jest mocno uzależniony od notowań dolara i każde, nawet niewielkie, umocnienie amerykańskiej waluty przekłada się od razu na spadki kursu złotego. Takie zachowanie inwestorów potwierdza negatywny sentyment do złotego, jak również innych walut regionu. Z polską walutą solidarnie słabnie także węgierski forint oraz czeska korona. Obecna sytuacja na krajowym rynku walutowym wydaje się być dość jasna. Dopóki dolar będzie pozostawał silny względem euro, polska waluta będzie słaba. Do aprecjacji złotego potrzebny jest silny sygnał z rynku krajowego, bądź odreagowanie na eurodolarze. Jednak obserwując reakcję uczestników rynku na ostatnie „jastrzębie” wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej oraz publikowane dane makroekonomiczne z kraju, można stwierdzić, że sam sygnał z rodzimej gospodarki może być niewystarczający do umocnienie złotego. Rynek zignorował bowiem dobre dane o PKB za II kwartał, bez wpływu na wycenę polskiej waluty pozostały również zapowiedzi podwyżki stóp procentowych jeszcze w tym roku. Inwestorzy nie są bowiem przekonani, czy w obliczu spowolnienia polskiej gospodarki, jak również dużo bardziej widocznego spowolnienia na świecie, podwyżka kosztu pieniądza zyska większość głosów członków Rady Polityki Pieniężnej.
W obliczu tej sytuacji obserwować należy notowania EUR/USD, bowiem odreagowanie na tej parze będzie wiązało się z korektą notowań złotego. Na razie jednak notowania USD/PLN zmierzają w kierunku 2,3300, a EUR/PLN 3,3700-3,3800.
Istotne informacje napłynęły do nas z rejonu Zatoki Meksykańskiej. Otóż huragan Gustav osłabł i prawdopodobnie nie wyrządzi tylu szkód, co 3 lata temu huragan Katrina (wówczas Nowy Orlean został zalany w 80 proc.). Informacja ta stała się impulsem do przeceny na rynku ropy naftowej. Wcześniej ceny tego surowca zostały wywindowane z powodu obaw o dostawy z zagrożonego regionu. Dzisiaj wartość „czarnego złota” maleje, a cena jednej baryłki ropy Brent spadła zdecydowanie poniżej 110 USD. Tańsza ropa z kolei implikuje na ogół umocnienie waluty, w której jej wartość jest wyrażona, czyli dolara. Nie inaczej było i tym razem, aprecjacja amerykańskiej waluty uwydatniła się w spadkach na parze EUR/USD (spadek do 1,4500). Zniżka ta nie jest bynajmniej podyktowana jedynie lepszymi informacjami meteorologicznymi. Pamiętajmy, że trend aprecjacyjny dla amerykańskiej waluty trwa już przeszło 1,5 miesiąca i jak na razie nic nie wskazuje na odwrócenie tej tendencji.
Z istotnych wydarzeń na światowym rynku walutowym warto odnotować, iż bank centralny Australii (RBA) w godzinach porannych dzisiejszej sesji zdecydował się na obniżkę stóp procentowych (o 25 pkt., do 7 proc.). Impulsem dla takiej decyzji są coraz gorsze dane makroekonomiczne z australijskiej gospodarki - najsłabszy od 6 lat odczyt sprzedaży detalicznej, słabe nastroje w biznesie oraz nie najlepsza sytuacja na rynku pracy. Na decyzję RBA, kurs AUD/USD zareagował dynamicznymi spadkami, do okolic poziomu 0,8400.
Już o godzinie 7:45 poznaliśmy pierwszą porcję dzisiejszych danych makro, były to wskaźniki gospodarcze ze Szwajcarii. Wartość PKB za II kw. wyniosła 2,3 proc. i była nieznacznie mniejsza od oczekiwań (2,4 proc.). Natomiast wskaźnik cen i towarów konsumpcyjnych za sierpień w ujęciu rocznym wyniósł 2,9 proc. (rynek spodziewał się 3,1 proc.). Dane te osłabiły franka szwajcarskiego, a kurs USD/CHF zwyżkował chwilowo nawet do 1,1080. Z publikowanych dzisiaj pozostałych danych poznamy również wskaźnik cen producentów PPI ze strefy euro (konsensus: 1,3 proc.), a po południu, o godzinie 16:00 dane z USA: wydatki na konstrukcje budowlane i indeks ISM sektora produkcyjnego (rynek oczekuje słabszych odczytów).
W obliczu tej sytuacji obserwować należy notowania EUR/USD, bowiem odreagowanie na tej parze będzie wiązało się z korektą notowań złotego. Na razie jednak notowania USD/PLN zmierzają w kierunku 2,3300, a EUR/PLN 3,3700-3,3800.
Istotne informacje napłynęły do nas z rejonu Zatoki Meksykańskiej. Otóż huragan Gustav osłabł i prawdopodobnie nie wyrządzi tylu szkód, co 3 lata temu huragan Katrina (wówczas Nowy Orlean został zalany w 80 proc.). Informacja ta stała się impulsem do przeceny na rynku ropy naftowej. Wcześniej ceny tego surowca zostały wywindowane z powodu obaw o dostawy z zagrożonego regionu. Dzisiaj wartość „czarnego złota” maleje, a cena jednej baryłki ropy Brent spadła zdecydowanie poniżej 110 USD. Tańsza ropa z kolei implikuje na ogół umocnienie waluty, w której jej wartość jest wyrażona, czyli dolara. Nie inaczej było i tym razem, aprecjacja amerykańskiej waluty uwydatniła się w spadkach na parze EUR/USD (spadek do 1,4500). Zniżka ta nie jest bynajmniej podyktowana jedynie lepszymi informacjami meteorologicznymi. Pamiętajmy, że trend aprecjacyjny dla amerykańskiej waluty trwa już przeszło 1,5 miesiąca i jak na razie nic nie wskazuje na odwrócenie tej tendencji.
Z istotnych wydarzeń na światowym rynku walutowym warto odnotować, iż bank centralny Australii (RBA) w godzinach porannych dzisiejszej sesji zdecydował się na obniżkę stóp procentowych (o 25 pkt., do 7 proc.). Impulsem dla takiej decyzji są coraz gorsze dane makroekonomiczne z australijskiej gospodarki - najsłabszy od 6 lat odczyt sprzedaży detalicznej, słabe nastroje w biznesie oraz nie najlepsza sytuacja na rynku pracy. Na decyzję RBA, kurs AUD/USD zareagował dynamicznymi spadkami, do okolic poziomu 0,8400.
Już o godzinie 7:45 poznaliśmy pierwszą porcję dzisiejszych danych makro, były to wskaźniki gospodarcze ze Szwajcarii. Wartość PKB za II kw. wyniosła 2,3 proc. i była nieznacznie mniejsza od oczekiwań (2,4 proc.). Natomiast wskaźnik cen i towarów konsumpcyjnych za sierpień w ujęciu rocznym wyniósł 2,9 proc. (rynek spodziewał się 3,1 proc.). Dane te osłabiły franka szwajcarskiego, a kurs USD/CHF zwyżkował chwilowo nawet do 1,1080. Z publikowanych dzisiaj pozostałych danych poznamy również wskaźnik cen producentów PPI ze strefy euro (konsensus: 1,3 proc.), a po południu, o godzinie 16:00 dane z USA: wydatki na konstrukcje budowlane i indeks ISM sektora produkcyjnego (rynek oczekuje słabszych odczytów).
Źródło: Mikołaj Kusiakowski, Adam Mizera, TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?