
Data dodania: 2008-09-01 (10:45)
Na rodzimym rynku walutowym od godzin porannych uczestnicy rynku są świadkami nieznacznego osłabienia złotego względem euro. Rano kurs EUR/PLN przebił lokalny opór na poziomie 3,3400, a wartość dolara wyrażona w polskiej walucie przekroczyła 2,2800. Później jednak kursy wspomnianych par walutowych spadły poniżej powyższych poziomów.
Swój udział w osłabieniu złotego miała dzisiejsza wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej Stanisława Nieckarza, który stwierdził, iż obecne warunki makroekonomiczne wskazują na możliwość stabilizacji stóp procentowych w obecnym roku i zmniejszenia wysokości kosztu pieniądza w przyszłym.
Reprezentant „gołębiego” skrzydła w RPP uważa, że tempo rozwoju gospodarczego spadło i spadnie do poziomu, który nie stwarza już presji inflacyjnej. Po podanej w piątek wyższej od oczekiwań wartości PKB w II kwartale (co jest akurat argumentem dla „jastrzębi”), analitycy podzielili się w swoich prognozach na temat zmian stóp procentowych w tym roku.
Na liście publikowanych dzisiaj z Polski danych makroekonomicznych widnieją dwie pozycje: sierpniowy indeks PMI sektora produkcyjnego oraz prognoza inflacji w sierpniu podawana przez Ministerstwo Finansów. Pierwszym publikowanym wskaźnikiem był indeks PMI, którego wartość spadła do 45,8 pkt. w sierpniu, przy poprzednim odczycie na poziomie 46,4 pkt. Warto odnotować, że wartość poniżej 50 punktów określa kondycję sektora przemysłowego jako spowolnienie. Inwestorzy oczekiwali jednak dzisiaj szczególnie na sierpniową prognozę inflacji podawaną przez MF. Według tych szacunków inflacja przyspieszyła w sierpniu do 5 proc. w ujęciu rocznym. Nie spodziewano się wartości większej od 5 proc., a chwilę po opublikowaniu tej wartości złoty zareagował nieznacznym umocnieniem.
Nowy miesiąc rozpoczynamy od umocnienia dolara. W trakcie sesji azjatyckiej kurs EUR/USD spadł z poziomu 1,4700 do 1,4615. Ruch ten był efektem piątkowych dobrych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Inwestorów pozytywnie zaskoczył odczyt wskaźnika Chicago PMI, który wzrósł z 50,8 do 57,9 pkt, wbrew szacunkom analityków, którzy oczekiwali jego spadku. Również wskaźnik nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan wypadł lepiej, niż wcześniej sądzono i wyniósł 63,0 pkt. Dane te poprawiły sentyment do amerykańskiej waluty, czego efekt obserwujemy dzisiaj. Na otwarciu sesji europejskiej para EUR/USD znajduje się na poziomie 1,4650. Dzisiaj nie poznamy istotnych danych makroekonomicznych, ze strefy euro, nie pracuje również rynek finansowy w Stanach Zjednoczonych, należy się więc spodziewać mniejszej zmienności. O godzinie 10:30 poznamy natomiast odczyt wskaźnika PMI sektora przemysłowego z Wielkiej Brytanii. Oczekuje się dalszego spadku jego wartości, co może osłabiać brytyjską walutę. Po ostatnich wypowiedziach przedstawicieli Banku Anglii, funt traci mocno na wartości, uczestnicy rynku obawiają się bowiem kryzysu gospodarczego w Wielkiej Brytanii. Dzisiaj para GBP/USD spadła do poziomu 1,8000, osłabienie funta widać również względem euro, para EUR/GBP wzrosła powyżej 0,8100.
Wpływ na dzisiejsze notowania może mieć sytuacja na rynku surowców. Od rana obserwujemy wzrost cen ropy naftowej, wywołany dalszymi obawami o skutki huraganu Gustav. Na rynku pojawiają się również spekulacje, że w wyniku nadmiernej podaży surowca, OPEC zdecyduje się zmniejszyć wydobycie.
Warto odnotować, że dzisiaj para USD/JPY wybiła się dołem z konsolidacji, pokonując wsparcie na poziomie 108,10. Ruch ten nie wpłynął na notowania EUR/USD, jednak dalsza aprecjacja jena powinna wpłynąć na osłabienie dolara, co przełoży się na wzrost kursu EUR/USD.
Reprezentant „gołębiego” skrzydła w RPP uważa, że tempo rozwoju gospodarczego spadło i spadnie do poziomu, który nie stwarza już presji inflacyjnej. Po podanej w piątek wyższej od oczekiwań wartości PKB w II kwartale (co jest akurat argumentem dla „jastrzębi”), analitycy podzielili się w swoich prognozach na temat zmian stóp procentowych w tym roku.
Na liście publikowanych dzisiaj z Polski danych makroekonomicznych widnieją dwie pozycje: sierpniowy indeks PMI sektora produkcyjnego oraz prognoza inflacji w sierpniu podawana przez Ministerstwo Finansów. Pierwszym publikowanym wskaźnikiem był indeks PMI, którego wartość spadła do 45,8 pkt. w sierpniu, przy poprzednim odczycie na poziomie 46,4 pkt. Warto odnotować, że wartość poniżej 50 punktów określa kondycję sektora przemysłowego jako spowolnienie. Inwestorzy oczekiwali jednak dzisiaj szczególnie na sierpniową prognozę inflacji podawaną przez MF. Według tych szacunków inflacja przyspieszyła w sierpniu do 5 proc. w ujęciu rocznym. Nie spodziewano się wartości większej od 5 proc., a chwilę po opublikowaniu tej wartości złoty zareagował nieznacznym umocnieniem.
Nowy miesiąc rozpoczynamy od umocnienia dolara. W trakcie sesji azjatyckiej kurs EUR/USD spadł z poziomu 1,4700 do 1,4615. Ruch ten był efektem piątkowych dobrych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Inwestorów pozytywnie zaskoczył odczyt wskaźnika Chicago PMI, który wzrósł z 50,8 do 57,9 pkt, wbrew szacunkom analityków, którzy oczekiwali jego spadku. Również wskaźnik nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan wypadł lepiej, niż wcześniej sądzono i wyniósł 63,0 pkt. Dane te poprawiły sentyment do amerykańskiej waluty, czego efekt obserwujemy dzisiaj. Na otwarciu sesji europejskiej para EUR/USD znajduje się na poziomie 1,4650. Dzisiaj nie poznamy istotnych danych makroekonomicznych, ze strefy euro, nie pracuje również rynek finansowy w Stanach Zjednoczonych, należy się więc spodziewać mniejszej zmienności. O godzinie 10:30 poznamy natomiast odczyt wskaźnika PMI sektora przemysłowego z Wielkiej Brytanii. Oczekuje się dalszego spadku jego wartości, co może osłabiać brytyjską walutę. Po ostatnich wypowiedziach przedstawicieli Banku Anglii, funt traci mocno na wartości, uczestnicy rynku obawiają się bowiem kryzysu gospodarczego w Wielkiej Brytanii. Dzisiaj para GBP/USD spadła do poziomu 1,8000, osłabienie funta widać również względem euro, para EUR/GBP wzrosła powyżej 0,8100.
Wpływ na dzisiejsze notowania może mieć sytuacja na rynku surowców. Od rana obserwujemy wzrost cen ropy naftowej, wywołany dalszymi obawami o skutki huraganu Gustav. Na rynku pojawiają się również spekulacje, że w wyniku nadmiernej podaży surowca, OPEC zdecyduje się zmniejszyć wydobycie.
Warto odnotować, że dzisiaj para USD/JPY wybiła się dołem z konsolidacji, pokonując wsparcie na poziomie 108,10. Ruch ten nie wpłynął na notowania EUR/USD, jednak dalsza aprecjacja jena powinna wpłynąć na osłabienie dolara, co przełoży się na wzrost kursu EUR/USD.
Źródło: Adam Mizera, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?