Data dodania: 2008-08-07 (10:10)
W środę na rynku krajowym obserwowaliśmy osłabienie polskiej waluty. Kurs EUR/PLN pokonał górne ograniczenie przedziału wahań 3,2000-3,2200 w którym znajdował się od kilku dni. Trwałe pokonanie tej bariery dało impuls do dalszej zwyżki wartości euro względem złotego.
Wzrost ten zatrzymał się dopiero w pobliżu poziomu 3,2450. W okolicy tej wartości kurs EUR/PLN kształtuje się również na początku dzisiejszej sesji. W kolejnych godzinach złoty może jeszcze nieco stracić względem euro. Kurs EUR/PLN od dalszych wzrostów powstrzymać powinna jednak bariera 3,2600. Czynniki takie jak spadek wzrost wartości euro wyrażanej w polskiej walucie oraz aprecjacja dolara na światowych rynkach przyczyniły się do silnego wzrostu kursu USD/PLN. Zwyżkę tę zdołał zatrzymać dopiero istotny opór usytuowany na poziomie 2,10. Również dzisiaj zwyżkę wartości dolara względem złotego powinna hamować ta bariera. Do istotnego poziomu oporu (4,1000) dotarł wczoraj również kurs GBP/PLN. Dzisiaj w notowaniach tej pary walutowej nie powinniśmy już obserwować dalszych wzrostów. Szanse na niewielką zwyżkę ma jeszcze kurs CHF/PLN. Wartość franka szwajcarskiego osiągnęła wczoraj wartość 1,9900. Możliwy jest jej wzrost do ważnej bariery 2,0000. Ograniczenie to powinno ostatecznie zatrzymać zwyżkę kursu CHF/PLN.
Impuls do obserwowanego wczoraj osłabienia złotego dała m.in. aprecjacja dolara na światowych rynkach. W sytuacji, gdy amerykańska waluta zyskuje na wartości, inwestorzy zwykle mniej chętnie lokuje swe środki w waluty naszego regionu. Niewielki wpływ na notowania złotego miały również słowa wicepremiera Waldemara Pawlaka, który stwierdził, że obecnie jest dobry czas na rozmowę na temat tego, jakie mechanizmy zastosować, by zatrzymać umocnienie rodzimej waluty.
Podczas dzisiejszej sesji Bank Czech ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych. W ostatnich dniach na rynku pojawiły się pogłoski, iż koszt pieniądza w Czechach może zostać obniżony. Spekulacje te przyczyniły się do osłabienie walut naszego regionu. Naszym zdaniem jednak Bank Czech nie obniży stóp procentowych. Jeśli faktycznie tak się stanie korekta na rynku złotego prawdopodobnie dobiegnie końca.
W trakcie dzisiejszej sesji obserwować powinniśmy zwiększoną zmienność notowań głównych par walutowych. Przyczyną takiego zachowania będzie ogłoszenie poziomu stóp procentowych przez banki centralne w Europie. O godz. 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii, a 45 minut później Europejskiego Banku Centralnego. W obu przypadkach analitycy spodziewają się, że nie dojdzie do zmiany kosztu pieniądza, jednak w trudniejszej sytuacji są przedstawiciele BoE. Gospodarka brytyjska boryka się bowiem z poważnym problemem gospodarczym, jakim jest spadek PKB oraz rosnąca inflacja.
Członkowie MCP będą mieli twardy orzech do zgryzienia na dzisiejszym posiedzeniu. Aby powstrzymać wizję recesji w Anglii należałoby obniżyć koszt pieniądza, zwolennikiem takiego kroku jest David Blanchflower – najbardziej „gołębi” członek MPC. Przeciwnikiem takiego rozwiązania jest natomiast Tim Basley, który na lipcowym posiedzeniu MPC głosował za podniesieniem głównej stopy procentowej o 25 pb. Decyzję podejmuje jednak 9 członków, a w trakcie ostatniego posiedzenia 7 pozostałych było za pozostawieniem kosztu pieniądza na poziomie 5,0% i taka decyzja również dzisiaj jest niemal pewna. Członkowie BoE z pewnością będą chcieli poznać nowe dane makroekonomiczne, zanim zdecydują się na podjęcie zdecydowanych działań mających na celu walkę z inflacją, bądź wspieraniem rozwoju gospodarczego.
Inaczej wygląda natomiast sytuacja ECB, bowiem spowolnienie gospodarcze nie jest jeszcze bardzo widoczne, niemniej jednak oczekuje się, że III i IV kwartał 2008 roku będą trudnym okresem dla gospodarki strefy euro. Wskazują na to ostatnie dane makroekonomiczne, m.in. spadek sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej. Również indeksy nastrojów są na wieloletnich minimach, co nie jest dobrym sygnałem dla wzrostu PKB w najbliższych kwartałach. Właśnie obawy o spowolnienie wskazuje się jako główny powód, dla którego koszt pieniądza w Eurolandzie nie zostanie dzisiaj zmieniony. Co prawda inflacja w dalszym ciągu rośnie, ostatnie dane wskazują że wynosi on 4,1% r/r, jednak oczekuje się, że ECB utrzyma poziom stóp procentowych niezmieniony. Podobnie jak w przypadku BoE, członkowie Europejskiego Banku Centralnego będą chcieli poczekać na kolejne informacje o stanie gospodarki. Inwestorzy oczekują jednak, że dzisiejsze wystąpienie J.C. Trichet będzie w „gołębim” tonie, co potwierdziłoby średnioterminowy trend spadkowy na eurodolarze.
Impuls do obserwowanego wczoraj osłabienia złotego dała m.in. aprecjacja dolara na światowych rynkach. W sytuacji, gdy amerykańska waluta zyskuje na wartości, inwestorzy zwykle mniej chętnie lokuje swe środki w waluty naszego regionu. Niewielki wpływ na notowania złotego miały również słowa wicepremiera Waldemara Pawlaka, który stwierdził, że obecnie jest dobry czas na rozmowę na temat tego, jakie mechanizmy zastosować, by zatrzymać umocnienie rodzimej waluty.
Podczas dzisiejszej sesji Bank Czech ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych. W ostatnich dniach na rynku pojawiły się pogłoski, iż koszt pieniądza w Czechach może zostać obniżony. Spekulacje te przyczyniły się do osłabienie walut naszego regionu. Naszym zdaniem jednak Bank Czech nie obniży stóp procentowych. Jeśli faktycznie tak się stanie korekta na rynku złotego prawdopodobnie dobiegnie końca.
W trakcie dzisiejszej sesji obserwować powinniśmy zwiększoną zmienność notowań głównych par walutowych. Przyczyną takiego zachowania będzie ogłoszenie poziomu stóp procentowych przez banki centralne w Europie. O godz. 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii, a 45 minut później Europejskiego Banku Centralnego. W obu przypadkach analitycy spodziewają się, że nie dojdzie do zmiany kosztu pieniądza, jednak w trudniejszej sytuacji są przedstawiciele BoE. Gospodarka brytyjska boryka się bowiem z poważnym problemem gospodarczym, jakim jest spadek PKB oraz rosnąca inflacja.
Członkowie MCP będą mieli twardy orzech do zgryzienia na dzisiejszym posiedzeniu. Aby powstrzymać wizję recesji w Anglii należałoby obniżyć koszt pieniądza, zwolennikiem takiego kroku jest David Blanchflower – najbardziej „gołębi” członek MPC. Przeciwnikiem takiego rozwiązania jest natomiast Tim Basley, który na lipcowym posiedzeniu MPC głosował za podniesieniem głównej stopy procentowej o 25 pb. Decyzję podejmuje jednak 9 członków, a w trakcie ostatniego posiedzenia 7 pozostałych było za pozostawieniem kosztu pieniądza na poziomie 5,0% i taka decyzja również dzisiaj jest niemal pewna. Członkowie BoE z pewnością będą chcieli poznać nowe dane makroekonomiczne, zanim zdecydują się na podjęcie zdecydowanych działań mających na celu walkę z inflacją, bądź wspieraniem rozwoju gospodarczego.
Inaczej wygląda natomiast sytuacja ECB, bowiem spowolnienie gospodarcze nie jest jeszcze bardzo widoczne, niemniej jednak oczekuje się, że III i IV kwartał 2008 roku będą trudnym okresem dla gospodarki strefy euro. Wskazują na to ostatnie dane makroekonomiczne, m.in. spadek sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej. Również indeksy nastrojów są na wieloletnich minimach, co nie jest dobrym sygnałem dla wzrostu PKB w najbliższych kwartałach. Właśnie obawy o spowolnienie wskazuje się jako główny powód, dla którego koszt pieniądza w Eurolandzie nie zostanie dzisiaj zmieniony. Co prawda inflacja w dalszym ciągu rośnie, ostatnie dane wskazują że wynosi on 4,1% r/r, jednak oczekuje się, że ECB utrzyma poziom stóp procentowych niezmieniony. Podobnie jak w przypadku BoE, członkowie Europejskiego Banku Centralnego będą chcieli poczekać na kolejne informacje o stanie gospodarki. Inwestorzy oczekują jednak, że dzisiejsze wystąpienie J.C. Trichet będzie w „gołębim” tonie, co potwierdziłoby średnioterminowy trend spadkowy na eurodolarze.
Źródło: Tomasz Regulski, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.