Data dodania: 2008-07-08 (14:02)
Na poniedziałkowej sesji obserwowaliśmy dalsze umocnienie polskiej waluty. Kurs EUR/PLN spadł wczoraj do poziomu 3,30. Jeszcze w środę kształtował się on w pobliżu 3,35. Poziom 3,30 jest istotnym wsparciem. Powinien on przynajmniej chwilowo powstrzymać aprecjację złotego względem euro.
Jeśli bariera ta nie zostanie pokonana, kurs EUR/PLN prawdopodobnie wejdzie w fazę konsolidacji w przedziale 3,30-3,33. Gdyby jednak inwestorom udało się doprowadzić do zejścia kursu EUR/PLN poniżej poziomu 3,30, możliwy stałby się spadek nawet w pobliże poziomu 3,25. Duży popyt na złotego widoczny jest również w notowaniach pary USD/PLN. Wartość dolara wyrażana w złotych zeszła wczoraj poniżej poziomu 2,11. Na początku dzisiejszej sesji azjatyckiej znajdowała się w pobliżu istotnego wsparcia 2,10. Spadek poniżej będzie sugestią dalszej aprecjacji złotego w kierunku 2,08.
Podczas dzisiejszej sesji zostanie ogłoszony oficjalny kurs konwersji korony słowackiej na euro. Fakt ten zachęca inwestorów do lokowania swych środków w złotego oraz inne waluty regionu. Innym istotnym wydarzeniem, które decyduje o sile złotego jest zaplanowane na dziś oficjalne zniesienie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski. Procedura ta została nałożona ze względu na to, że deficyt budżetowy w naszym kraju przekraczał ustalony w kryteriach konwergencji maksymalny poziom 3% PKB. Jej zniesienie przybliża Polskę do przyjęcia wspólnej waluty. By jednak nasz kraj mógł wstąpić do strefy euro musi jeszcze zostać spełnione kryterium inflacyjne oraz kryterium kursowe, które zakłada, iż Polska musi przebywać przez co najmniej dwa lata w systemie ERM2.
Podczas wczorajszej sesji europejskiej kurs EUR/USD pozostawał stabilny. Jego wahania mieściły się w wąskim przedziale 1,5610-1,5670. Wzrost zmienności przyniosło dopiero wejście na rynek inwestorów ze Stanów Zjednoczonych. Kolejne niepojące doniesienia z amerykańskiego sektora finansowego skłoniły ich do sprzedaży dolarów. Jak wynika z raportu firmy inwestycyjnej Lehman Brothers, jedni z największych pożyczkodawców hipotecznych w Stanach Zjednoczonych, Fannie Mae i Freddie Mac będą zmuszeni pozyskać łącznie ok. 75 mld USD. Kapitał ten będzie niezbędny do ustabilizowania sytuacji finansowej tych firm. Wcześniej została ona zachwiana ze względu kryzys rynku kredytów hipotecznych w USA. Doniesienia te świadczą o tym, że sektor finansowy wciąż znajduje się w trudnej sytuacji i jeszcze dużo czasu upłynie za nim wyjdzie on na prostą. W związku z tym coraz mniej prawdopodobne stają się podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Jeśli polityka pieniężna uległaby tam zacieśnieniu, amerykańskie spółki finansowe z pewnością zaczęłyby odczuwać jeszcze większe trudności. Po publikacji raportu analityków Lehman Brothers kurs EUR/USD wzrósł do poziomu 1,5750. Na dzisiejszej sesji azjatyckiej część tego ruchu została zniesiona. Na początku sesji europejskiej wartość euro wyrażana w dolarze kształtowała się w pobliżu poziomu 1,57. Dalsze losy pary EUR/USD wciąż pozostają nierozstrzygnięte. Od ponad 2 miesięcy porusza się ona w trendzie bocznym. W bieżącym tygodniu, ze względu na małą liczbę publikacji istotnych danych makroekonomicznych trudno będzie o zmianę tej sytuacji.
Wielu inwestorów liczyło na to, że większe zmiany na rynku walutowym może przynieść trwające od wczoraj w Japonii spotkanie grupy państw G8. Oczekiwano, iż przedstawiciele tych państw wyrażą swe zaniepokojenie osłabieniem dolara i wskażą na konieczność jego umocnienia. Na razie jednak żadne takie sugestie nie padły. W przedstawionym dzisiaj oświadczeniu uczestników tego spotkania nie było żadnych odniesień do sytuacji na rynku walutowym. Jak wynika z nieoficjalnych doniesień, prowadzona była jedynie ogólna dyskusja na temat walut. Podczas niej prezydent USA George W. Bush po raz kolejny opowiedział się za silnym dolarem.
Podczas dzisiejszej sesji zostanie ogłoszony oficjalny kurs konwersji korony słowackiej na euro. Fakt ten zachęca inwestorów do lokowania swych środków w złotego oraz inne waluty regionu. Innym istotnym wydarzeniem, które decyduje o sile złotego jest zaplanowane na dziś oficjalne zniesienie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski. Procedura ta została nałożona ze względu na to, że deficyt budżetowy w naszym kraju przekraczał ustalony w kryteriach konwergencji maksymalny poziom 3% PKB. Jej zniesienie przybliża Polskę do przyjęcia wspólnej waluty. By jednak nasz kraj mógł wstąpić do strefy euro musi jeszcze zostać spełnione kryterium inflacyjne oraz kryterium kursowe, które zakłada, iż Polska musi przebywać przez co najmniej dwa lata w systemie ERM2.
Podczas wczorajszej sesji europejskiej kurs EUR/USD pozostawał stabilny. Jego wahania mieściły się w wąskim przedziale 1,5610-1,5670. Wzrost zmienności przyniosło dopiero wejście na rynek inwestorów ze Stanów Zjednoczonych. Kolejne niepojące doniesienia z amerykańskiego sektora finansowego skłoniły ich do sprzedaży dolarów. Jak wynika z raportu firmy inwestycyjnej Lehman Brothers, jedni z największych pożyczkodawców hipotecznych w Stanach Zjednoczonych, Fannie Mae i Freddie Mac będą zmuszeni pozyskać łącznie ok. 75 mld USD. Kapitał ten będzie niezbędny do ustabilizowania sytuacji finansowej tych firm. Wcześniej została ona zachwiana ze względu kryzys rynku kredytów hipotecznych w USA. Doniesienia te świadczą o tym, że sektor finansowy wciąż znajduje się w trudnej sytuacji i jeszcze dużo czasu upłynie za nim wyjdzie on na prostą. W związku z tym coraz mniej prawdopodobne stają się podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Jeśli polityka pieniężna uległaby tam zacieśnieniu, amerykańskie spółki finansowe z pewnością zaczęłyby odczuwać jeszcze większe trudności. Po publikacji raportu analityków Lehman Brothers kurs EUR/USD wzrósł do poziomu 1,5750. Na dzisiejszej sesji azjatyckiej część tego ruchu została zniesiona. Na początku sesji europejskiej wartość euro wyrażana w dolarze kształtowała się w pobliżu poziomu 1,57. Dalsze losy pary EUR/USD wciąż pozostają nierozstrzygnięte. Od ponad 2 miesięcy porusza się ona w trendzie bocznym. W bieżącym tygodniu, ze względu na małą liczbę publikacji istotnych danych makroekonomicznych trudno będzie o zmianę tej sytuacji.
Wielu inwestorów liczyło na to, że większe zmiany na rynku walutowym może przynieść trwające od wczoraj w Japonii spotkanie grupy państw G8. Oczekiwano, iż przedstawiciele tych państw wyrażą swe zaniepokojenie osłabieniem dolara i wskażą na konieczność jego umocnienia. Na razie jednak żadne takie sugestie nie padły. W przedstawionym dzisiaj oświadczeniu uczestników tego spotkania nie było żadnych odniesień do sytuacji na rynku walutowym. Jak wynika z nieoficjalnych doniesień, prowadzona była jedynie ogólna dyskusja na temat walut. Podczas niej prezydent USA George W. Bush po raz kolejny opowiedział się za silnym dolarem.
Źródło: Marcin Ciechoński, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.