
Data dodania: 2008-06-30 (12:26)
Poniedziałkową sesję złoty rozpoczyna na wysokich poziomach względem euro i dolara. Para USD/PLN notowana jest na poziomie 2,1200, a EUR/PLN 3,3510. Obecnie wielu inwestorów zastanawia się, kiedy dojdzie do odreagowania ostatniego silnego umocnienia naszej waluty.
Należy pamiętać, że na początku czerwca dolar wyceniany był na 2,20 złotego, a jedno euro na 3,40 złotego. Prawdopodobne wydaje się, że w najbliższych kilku dniach złoty będzie zachowywał się stabilnie względem walut obcych. Stabilizacja notowań może skłonić uczestników rynku do realizacji zysku, co ostatecznie przełoży się na osłabienie złotego. Dodatkowo zbliża się okres wypłaty dywidend, co może być dodatkowym argumentem skłaniających inwestorów do zamykania długich pozycji w złotym. Również trwające wakacje są okresem mniejszej aktywności na rynku, zarówno inwestorów krajowych, jak i zagranicznych.
Notowania złotego w ciągu najbliższych sesji powinny podążać za zmianami notowań eurodolara. W tym tygodniu nie poznamy bowiem danych makroekonomicznych z Polski mogących wpływać na wartość krajowej waluty. Gdyby natomiast doszło do dalszych wzrostów na parze EUR/USD, to możliwe jest jeszcze umocnienie złotego w stosunku do waluty amerykańskiej. Zakres tego ruchu powinien być jednak ograniczony, istotnym wsparciem może okazać się poziom USD/PLN 2,1000. Złoty w stosunku do dolara jest już na historycznych minimach i dalsza aprecjacja naszej waluty może następować powoli. W dłuższej perspektywie należy się spodziewać odreagowania i wzrostu kursu USD/PLN. W stosunku do euro złoty od kilku sesji zachowuje się dosyć stabilnie. W obecnej sytuacji przebicie wsparcia na poziomie EUR/PLN 3,3400 może okazać się trudnym zadaniem. Tym bardziej, że w najbliższej perspektywie spodziewana jest podwyżka kosztu pieniądza w strefie euro. Możliwe, że taki krok zostanie podjęty już na najbliższym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego.
Podczas ostatniej sesji minionego tygodnia kontynuowana była wyprzedaż amerykańskiego dolara. Kurs EUR/USD wzrósł w okolice poziomu 1,58. Nastroju wokół amerykańskiej waluty nie były w stanie poprawić w piątek nawet lepsze od oczekiwań dane na temat przychodów i wydatków Amerykanów. Na początku dzisiejszej sesji wartość euro wyrażana w dolarze wzrosła powyżej 1,58. Tym samym kurs tej pary walutowej zbliżył się do istotnego oporu 1,5850. Na poziomie tym znajduje się górne ograniczenie przedziału wahań, w którym kurs EUR/USD przebywa od ponad dwóch miesięcy. W kolejnych godzinach bariera ta prawdopodobnie będzie testowana. Jej ewentualne pokonanie może dać impuls do wzrostu kursu tej pary walutowej do poziomu historycznych szczytów (nieco powyżej 1,60).
Do umocnienia europejskiej waluty mogą przyczynić się dzisiejsze wstępne dane ze strefy euro na temat inflacji konsumentów (HICP) w czerwcu. Oczekuje się, iż w kończącym się dziś miesiącu wskaźnik ten osiągnął poziom 3,9% r/r. W maju wyniósł on 3,7%. Wzrost inflacji znacząco zwiększy prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w strefie euro. Może zostać ona dokonana już na najbliższym spotkaniu Europejskiego Banku Centralnego, które odbędzie się w czwartek, 3 lipca. Oczekiwania inwestorów na taką decyzję w bieżącym tygodniu mogą napędzać zwyżkę kursu EUR/USD.
Za wzrostami kursu tej pary walutowej mogą przewiać również dane publikowane dziś ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 15.45 zostanie przedstawiony indeks Chicago PMI, mierzący aktywność sektora wytwórczego. Oczekuje się, że odnotuje on spadek do poziomu 48 pkt. Odczyt poniżej 50 pkt oznacza pogorszenie sytuacji w tym sektorze. W maju wskaźnik ten osiągnął poziom 49,1 pkt. Niski odczyt tych danych zmniejszy nadzieje inwestorów na rychłą poprawę sytuacji w gospodarce Stanów Zjednoczonych.
Notowania złotego w ciągu najbliższych sesji powinny podążać za zmianami notowań eurodolara. W tym tygodniu nie poznamy bowiem danych makroekonomicznych z Polski mogących wpływać na wartość krajowej waluty. Gdyby natomiast doszło do dalszych wzrostów na parze EUR/USD, to możliwe jest jeszcze umocnienie złotego w stosunku do waluty amerykańskiej. Zakres tego ruchu powinien być jednak ograniczony, istotnym wsparciem może okazać się poziom USD/PLN 2,1000. Złoty w stosunku do dolara jest już na historycznych minimach i dalsza aprecjacja naszej waluty może następować powoli. W dłuższej perspektywie należy się spodziewać odreagowania i wzrostu kursu USD/PLN. W stosunku do euro złoty od kilku sesji zachowuje się dosyć stabilnie. W obecnej sytuacji przebicie wsparcia na poziomie EUR/PLN 3,3400 może okazać się trudnym zadaniem. Tym bardziej, że w najbliższej perspektywie spodziewana jest podwyżka kosztu pieniądza w strefie euro. Możliwe, że taki krok zostanie podjęty już na najbliższym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego.
Podczas ostatniej sesji minionego tygodnia kontynuowana była wyprzedaż amerykańskiego dolara. Kurs EUR/USD wzrósł w okolice poziomu 1,58. Nastroju wokół amerykańskiej waluty nie były w stanie poprawić w piątek nawet lepsze od oczekiwań dane na temat przychodów i wydatków Amerykanów. Na początku dzisiejszej sesji wartość euro wyrażana w dolarze wzrosła powyżej 1,58. Tym samym kurs tej pary walutowej zbliżył się do istotnego oporu 1,5850. Na poziomie tym znajduje się górne ograniczenie przedziału wahań, w którym kurs EUR/USD przebywa od ponad dwóch miesięcy. W kolejnych godzinach bariera ta prawdopodobnie będzie testowana. Jej ewentualne pokonanie może dać impuls do wzrostu kursu tej pary walutowej do poziomu historycznych szczytów (nieco powyżej 1,60).
Do umocnienia europejskiej waluty mogą przyczynić się dzisiejsze wstępne dane ze strefy euro na temat inflacji konsumentów (HICP) w czerwcu. Oczekuje się, iż w kończącym się dziś miesiącu wskaźnik ten osiągnął poziom 3,9% r/r. W maju wyniósł on 3,7%. Wzrost inflacji znacząco zwiększy prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w strefie euro. Może zostać ona dokonana już na najbliższym spotkaniu Europejskiego Banku Centralnego, które odbędzie się w czwartek, 3 lipca. Oczekiwania inwestorów na taką decyzję w bieżącym tygodniu mogą napędzać zwyżkę kursu EUR/USD.
Za wzrostami kursu tej pary walutowej mogą przewiać również dane publikowane dziś ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 15.45 zostanie przedstawiony indeks Chicago PMI, mierzący aktywność sektora wytwórczego. Oczekuje się, że odnotuje on spadek do poziomu 48 pkt. Odczyt poniżej 50 pkt oznacza pogorszenie sytuacji w tym sektorze. W maju wskaźnik ten osiągnął poziom 49,1 pkt. Niski odczyt tych danych zmniejszy nadzieje inwestorów na rychłą poprawę sytuacji w gospodarce Stanów Zjednoczonych.
Źródło: Mikołaj Kusiakowski, Tomasz Regulski, TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?