Data dodania: 2008-06-02 (10:30)
Poznane w ubiegłym tygodniu dane makroekonomiczne z Polski pomogły umocnić się złotemu. Nasza waluta zyskiwała w stosunku do euro oraz franka szwajcarskiego. Para EUR/PLN kończyła tydzień na poziomie 3,3700, 3 grosze niżej niż tygodniowe maksima.
Notowania CHF/PLN zamykały tydzień na poziomie 2,0750, wobec poziomu 2,1050 na otwarciu notowań w poprzedni poniedziałek. Dane o sprzedaży detalicznej w kwietniu były nieznacznie niższe od prognoz. Jej dynamika wyniosła 17,6%, wobec 15,7% w marcu. Wciąż wysoki poziom tego wskaźnika powoduje narastanie presji inflacyjnej, czego obawiają się przedstawiciele Rady Polityki Pieniężnej. Komentarze członków RPP po środowym posiedzeniu odebrano jako zapowiedź podwyżki kosztu pieniądza w czerwcu. Wyższy od prognoz wzrost PKB w I kwartale utwierdził inwestorów w tym przekonaniu (wzrost o 6,1% wobec prognozy 5,8%).
W ubiegłym tygodniu obserwowaliśmy wzrost kursu USD/PLN powyżej poziomu 2,1800. Wywołało go umocnienie dolara amerykańskiego na światowych rynkach. Został on jednak dość szybko powstrzymany. Złoty pod koniec tygodnia zyskiwał na wartości względem dolara, w ślad za ponownymi wzrostami kursu EUR/USD oraz dzięki dobrym danym z naszego kraju na temat dynamiki PKB.
Dzisiaj rano poznaliśmy wartość indeksu PMI w Polsce. Spadł on w maju do 49,3 pkt wobec 50,6 pkt miesiąc wcześniej. Dane te przyczyniły się do niewielkiego osłabienia złotego. Notowania EUR/PLN zbliżyły się w okolice poziomu 3,3800, a kurs USD/PLN nieznacznie wzrósł powyżej poziomu 2,1700.
Ostatnia sesja minionego tygodnia przyniosła zatrzymanie spadkowej korekty na parze EUR/USD. Kurs odbił się od wsparcia na poziomie 1,5460, po czym doszło do osłabienia waluty amerykańskiej do poziomu 1,5570. Wydaje się jednak, że nie jest to początek nowej fali deprecjacji dolara i w najbliższych dniach możemy spodziewać się jeszcze dalszych spadków kursu EUR/USD. Pomimo tego w dłuższym horyzoncie czasowym w dalszym ciągu prawdopodobna jest kontynuacja trendu wzrostowego i powrót kursu tej pary walutowej w okolice ostatnich szczytów. Bardzo istotne będzie zachowanie kursu EUR/USD w rozpoczynającym się dziś tygodniu. Poznamy bowiem kilka istotnych publikacji makroekonomicznych, zarówno ze Stanów Zjednoczonych, jak i ze strefy euro. Do najważniejszych należeć będzie decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie wysokości stóp procentowych oraz piątkowe dane o liczbie nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w USA.
Oczekuje się, że koszt pieniądza nie zostanie obecnie podniesiony przez ECB jednak ważny będzie komunikat po posiedzeniu. Pojawia się coraz więcej spekulacji, że J.C. Trichet wypowie się w „jastrzębim” tonie mając na uwadze coraz wyższą dynamikę inflacji.
Piątkowe dane z amerykańskiego sektora pracy będą z kolei istotne z punktu widzenia oczekiwań na decyzje Fed. Rosną bowiem szanse na zakończenie cyklu obniżek stóp, a nawet rozpoczęcie serii podwyżek. Jednak gdyby okazało się, że piątkowe dane będą słabe to Fed raczej nie zdecyduje się w najbliższym czasie na podniesienie kosztu pieniądza. Może to spowodować ponowny powrót większej podaży dolara.
Warto także wspomnieć, że w przypadku realizacji takiego scenariusza należy spodziewać się zakończenia korekty cen ropy. Wzrostowi wartości „czarnego złota” sprzyjać może również rozpoczęcie sezonu huraganów.
W ubiegłym tygodniu obserwowaliśmy wzrost kursu USD/PLN powyżej poziomu 2,1800. Wywołało go umocnienie dolara amerykańskiego na światowych rynkach. Został on jednak dość szybko powstrzymany. Złoty pod koniec tygodnia zyskiwał na wartości względem dolara, w ślad za ponownymi wzrostami kursu EUR/USD oraz dzięki dobrym danym z naszego kraju na temat dynamiki PKB.
Dzisiaj rano poznaliśmy wartość indeksu PMI w Polsce. Spadł on w maju do 49,3 pkt wobec 50,6 pkt miesiąc wcześniej. Dane te przyczyniły się do niewielkiego osłabienia złotego. Notowania EUR/PLN zbliżyły się w okolice poziomu 3,3800, a kurs USD/PLN nieznacznie wzrósł powyżej poziomu 2,1700.
Ostatnia sesja minionego tygodnia przyniosła zatrzymanie spadkowej korekty na parze EUR/USD. Kurs odbił się od wsparcia na poziomie 1,5460, po czym doszło do osłabienia waluty amerykańskiej do poziomu 1,5570. Wydaje się jednak, że nie jest to początek nowej fali deprecjacji dolara i w najbliższych dniach możemy spodziewać się jeszcze dalszych spadków kursu EUR/USD. Pomimo tego w dłuższym horyzoncie czasowym w dalszym ciągu prawdopodobna jest kontynuacja trendu wzrostowego i powrót kursu tej pary walutowej w okolice ostatnich szczytów. Bardzo istotne będzie zachowanie kursu EUR/USD w rozpoczynającym się dziś tygodniu. Poznamy bowiem kilka istotnych publikacji makroekonomicznych, zarówno ze Stanów Zjednoczonych, jak i ze strefy euro. Do najważniejszych należeć będzie decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie wysokości stóp procentowych oraz piątkowe dane o liczbie nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w USA.
Oczekuje się, że koszt pieniądza nie zostanie obecnie podniesiony przez ECB jednak ważny będzie komunikat po posiedzeniu. Pojawia się coraz więcej spekulacji, że J.C. Trichet wypowie się w „jastrzębim” tonie mając na uwadze coraz wyższą dynamikę inflacji.
Piątkowe dane z amerykańskiego sektora pracy będą z kolei istotne z punktu widzenia oczekiwań na decyzje Fed. Rosną bowiem szanse na zakończenie cyklu obniżek stóp, a nawet rozpoczęcie serii podwyżek. Jednak gdyby okazało się, że piątkowe dane będą słabe to Fed raczej nie zdecyduje się w najbliższym czasie na podniesienie kosztu pieniądza. Może to spowodować ponowny powrót większej podaży dolara.
Warto także wspomnieć, że w przypadku realizacji takiego scenariusza należy spodziewać się zakończenia korekty cen ropy. Wzrostowi wartości „czarnego złota” sprzyjać może również rozpoczęcie sezonu huraganów.
Źródło: Mikołaj Kusiakowski, Marcin Ciechoński, TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









