
Data dodania: 2008-05-27 (10:44)
Wczorajsze umocnienie złotego kontynuowane było podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej.. Kurs USD/PLN spadł do poziomu 2,1430, a para EUR/PLN notowana była poniżej 3,3900. Jednak po porannej publikacji indeksu zaufania konsumentów GfK z Niemiec doszło do dynamicznej zniżki kursu eurodolara.
Efektem tego ruchu było odreagowanie na polskich parach walutowych. Notowania dolara względem złotego zaczęły rosnąć, zbliżając się do poziomu 2,1580. Osłabienie złotego zauważalne było również na parze EUR/PLN, której kurs zwyżkował do poziomu 3,3970.
Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Większość analityków uważa, że RPP nie zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych w tym miesiącu. Rada chce bowiem zaczekać z decyzją na czerwcową projekcję inflacji. W czerwcu jej członkowie będą również znali dane o PKB za I kwartał, które opublikowane zostaną 30 maja. Wskaźnik ten będzie miał znaczenie przy podejmowaniu decyzji. Jeśli dane będą zgodne z prognozami mówiącymi o 5,8% wzroście, należy się spodziewać podwyżki kosztu pieniądza w przyszłym miesiącu. Musi być jednak utrzymany obecny poziom produkcji przemysłowej, która po marcowych słabych danych powróciła do dwucyfrowej dynamiki. Również sprzedaż detaliczna, której kwietniowy wzrost poznamy już jutro, powinna być w dalszym ciągu na podobnym poziomie. Odsunęłoby to obawy o spowolnienie gospodarcze na drugi plan, ułatwiając tym samy decyzje RPP. Podniesienie stóp procentowych w czerwcu umocniłoby naszą walutę, zmniejszając tym samym presję inflacyjną. Silny złoty obecnie ma korzystny wpływ dla gospodarki, hamując nadmierny wzrost inflacji.
Absencja inwestorów z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych podczas poniedziałkowej sesji przyczyniła się do spadku zmienności kursu EUR/USD. Przez niemal cały dzień pozostawał on wąskim przedziale 1,5740-15780. Wzrost zmienności przyniosła dopiero dzisiejsza sesja japońska. Podczas niej kurs EUR/USD dotarł do szczytu sprzed tygodnia, tj. w pobliże poziomu 1,5820. Na początku sesji europejskiej nastąpiło jednak odreagowanie tego ruchu. Kurs EUR/USD odnotował dynamiczny spadek. O godz. 9.30 kurs tej pary walutowej kształtował się na poziomie 1,5740.
Spadek wartości europejskiej waluty obserwowany dzisiaj w godzinach porannych dokonał się po publikacji danych z Niemiec. Indeks nastrojów tamtejszych konsumentów na czerwiec sporządzany przez agencję GfK osiągnął poziom niższy zarówno od prognoz jak i od wskazań na maj. Do pogorszenia nastrojów w Niemczech przyczynił się wzrost inflacji w tym kraju oraz zawirowania na rynkach finansowych. Na rynek powróciły obawy o pogorszenie sytuacji w gospodarkach krajów strefy euro. Jednak wydaje się, że w najbliższych dniach w dalszym ciągu doniesienia ze Stanów Zjednoczonych będą w większym stopniu, niż dane z Europy, wpływać na kształtowanie się kursu EUR/USD. Dzisiaj z USA o godz. 16.00 poznamy dane ze USA na temat sprzedaży domów na rynku pierwotnym w kwietniu. Rynek oczekuje, że wskaźnik ten spadnie do najniższego od kilkunastu lat poziomu. Jeśli faktycznie tak się stanie, nastrój wokół amerykańskiej waluty ulegnie ponownemu pogorszeniu co może się przełożyć na wzrost kursu EUR/USD w drugiej części dnia. W tym samym czasie co sprzedaż domów na rynku pierwotnym, z USA poznamy indeks zaufania konsumentów sporządzany przez Conference Board. Również odczyt tego wskaźnika może negatywnie oddziaływać na dolara. Prognozy wskazują, że zaufanie amerykańskich konsumentów spadło do najniższego od 1993 roku poziomu. Do czasu wspomnianych publikacji kurs EUR/USD może się jeszcze nieco obniżyć. Ewentualny spadek będą powstrzymywać poziomy silnych wsparć, kolejno 1,5740 oraz 1,57.
Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Większość analityków uważa, że RPP nie zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych w tym miesiącu. Rada chce bowiem zaczekać z decyzją na czerwcową projekcję inflacji. W czerwcu jej członkowie będą również znali dane o PKB za I kwartał, które opublikowane zostaną 30 maja. Wskaźnik ten będzie miał znaczenie przy podejmowaniu decyzji. Jeśli dane będą zgodne z prognozami mówiącymi o 5,8% wzroście, należy się spodziewać podwyżki kosztu pieniądza w przyszłym miesiącu. Musi być jednak utrzymany obecny poziom produkcji przemysłowej, która po marcowych słabych danych powróciła do dwucyfrowej dynamiki. Również sprzedaż detaliczna, której kwietniowy wzrost poznamy już jutro, powinna być w dalszym ciągu na podobnym poziomie. Odsunęłoby to obawy o spowolnienie gospodarcze na drugi plan, ułatwiając tym samy decyzje RPP. Podniesienie stóp procentowych w czerwcu umocniłoby naszą walutę, zmniejszając tym samym presję inflacyjną. Silny złoty obecnie ma korzystny wpływ dla gospodarki, hamując nadmierny wzrost inflacji.
Absencja inwestorów z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych podczas poniedziałkowej sesji przyczyniła się do spadku zmienności kursu EUR/USD. Przez niemal cały dzień pozostawał on wąskim przedziale 1,5740-15780. Wzrost zmienności przyniosła dopiero dzisiejsza sesja japońska. Podczas niej kurs EUR/USD dotarł do szczytu sprzed tygodnia, tj. w pobliże poziomu 1,5820. Na początku sesji europejskiej nastąpiło jednak odreagowanie tego ruchu. Kurs EUR/USD odnotował dynamiczny spadek. O godz. 9.30 kurs tej pary walutowej kształtował się na poziomie 1,5740.
Spadek wartości europejskiej waluty obserwowany dzisiaj w godzinach porannych dokonał się po publikacji danych z Niemiec. Indeks nastrojów tamtejszych konsumentów na czerwiec sporządzany przez agencję GfK osiągnął poziom niższy zarówno od prognoz jak i od wskazań na maj. Do pogorszenia nastrojów w Niemczech przyczynił się wzrost inflacji w tym kraju oraz zawirowania na rynkach finansowych. Na rynek powróciły obawy o pogorszenie sytuacji w gospodarkach krajów strefy euro. Jednak wydaje się, że w najbliższych dniach w dalszym ciągu doniesienia ze Stanów Zjednoczonych będą w większym stopniu, niż dane z Europy, wpływać na kształtowanie się kursu EUR/USD. Dzisiaj z USA o godz. 16.00 poznamy dane ze USA na temat sprzedaży domów na rynku pierwotnym w kwietniu. Rynek oczekuje, że wskaźnik ten spadnie do najniższego od kilkunastu lat poziomu. Jeśli faktycznie tak się stanie, nastrój wokół amerykańskiej waluty ulegnie ponownemu pogorszeniu co może się przełożyć na wzrost kursu EUR/USD w drugiej części dnia. W tym samym czasie co sprzedaż domów na rynku pierwotnym, z USA poznamy indeks zaufania konsumentów sporządzany przez Conference Board. Również odczyt tego wskaźnika może negatywnie oddziaływać na dolara. Prognozy wskazują, że zaufanie amerykańskich konsumentów spadło do najniższego od 1993 roku poziomu. Do czasu wspomnianych publikacji kurs EUR/USD może się jeszcze nieco obniżyć. Ewentualny spadek będą powstrzymywać poziomy silnych wsparć, kolejno 1,5740 oraz 1,57.
Źródło: Mikołaj Kusiakowski, Tomasz Regulski, TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?