Data dodania: 2025-02-13 (13:36)
Wczorajsza wyższa inflacja CPI (zwłaszcza w ujęciu bazowym core, gdzie w styczniu odnotowaliśmy wzrost do 3,3 proc. r/r) powinna budzić pewien niepokój wśród członków FED. I tak się dzieje, ale słusznie dodają oni, że to pierwszy taki "zły" odczyt. Rynki finansowe przeszacowują oczekiwania, co do terminu kolejnej obniżki stóp przez FED po danych CPI i niechętnych luzowaniu monetarnemu komentarzach Jerome Powella w Kongresie - ale o ile wczoraj oddaliły się one na grudzień, o tyle dzisiaj wróciły na październik.
Jednocześnie rentowności 10-letnich obligacji, które wybiły wczoraj ważny poziom 4,60 proc., dzisiaj powróciły w ten rejon. To zdaje się pokazywać, że być może w rynku dyskontowany jest czynnik, który finalnie sprawi, że FED zacznie ciąć stopy w wakacje i w tym roku zobaczymy więcej, niż jedną obniżkę. Rynek pracy? Ten na razie jest silny, choć ostatnie dane Departamentu Pracy wypadły już gorzej. Wojna handlowa w wydaniu Donalda Trumpa? Na razie administracja USA odpaliła jedną, czy dwie salwy z armat i nie jest pewne, jak temat ceł się dalej potoczy. Drastycznie wysokie stawki na cały import stali i aluminium do USA wejdą w życie dopiero w marcu i nie wiadomo też, czy w takiej formie, czy też nie pojawią się jakieś wyłączenia. Wczoraj prezydent USA nie zdecydował o tzw. cłach wzajemnych, a sygnały z UE i spekulacje, jakoby miały one nie obejmować na początku branży farmaceutycznej, czy też samochodowej, pokazują, że temat może gdzieś się "rozmyć" - oczywiście z korzyścią dla rynków i gospodarki. Niemniej obserwujmy uważnie doniesienia w tym temacie, gdyż plotkuje się, że Trump może podpisać rozporządzenia w tej kwestii jeszcze dzisiaj wieczorem.
Wątek Ukrainy i rozmów z Rosją to odrębny temat. Geopolityka ma jednak duże znaczenie, w tym przypadku zwłaszcza dla Europy. Czy jej gospodarka skorzysta na odbudowie Ukrainy, gdzie wyraźnie wrosły szanse na scenariusz pokojowy na wzór koreański jeszcze przed Wielkanocą? Kluczowe będzie jednak to jak będą przebiegać negocjacje z Putinem i co zostanie ustalone ponad "naszymi głowami", a o czym prędko się nie dowiemy - czyli ryzyko ustalenia nowych stref politycznych wpływów. To wszystko może jednak doprowadzić do osłabienia dolara.
W kalendarzu dzisiaj mamy dane o inflacji PPI i cotygodniowym bezrobociu z USA - godz. 14:30. Ich znaczenie będzie jednak już mniejsze. W czwartek rano dolar nieco traci na szerokim rynku kontynuując ruch ze środy. Słabsze są tylko waluty Antypodów. Za nami są już dane z Wielkiej Brytanii - PKB nieoczekiwanie odbił w IV kwartale o 0,1 proc. k/kj i 1,4 proc. r/r, co stawia dzisiaj funta jako jedną z silniejszych walut. Rośnie też szwajcarski frank, chociaż inflacja CPI w styczniu wyhamowała w Szwajcarii do 0,4 proc. r/r, co było zgodne z szacunkami.
EURUSD - potwierdzenie zwyżki
Para EURUSD pnie się konsekwentnie w górę łamiąc ważne poziomy oporów. Przed nami rejon 1,0450 i dalej 1,0530. Wybicie tego ostatniego będzie sygnałem potwierdzającym wejście rynku w korektę całego ruchu spadkowego z jesieni b.r. Wsparcie na dzisiaj to okolice bariery 1,04 i dalej 1,0360. Rynek może doświadczyć większej zmienności około godz. 14:30 (dane PPI z USA), oraz wieczorem, kiedy to możliwe jest podpisanie rozporządzeń przez Trumpa dotyczących ceł wzajemnych. Cały czas można też spodziewać się nowych informacji w temacie Ukrainy, chociaż wydaje się być mało prawdopodobne, abyśmy po wczorajszych rewelacjach dostali coś równie istotnego przed spotkaniem Trumpa z Putinem, jakie według doniesień może mieć miejsce w Arabii Saudyjskiej. Tym samym jutrzejszy szczyt w Monachium może w tym względzie nie być aż tak istotny, choć najpewniej będzie dobrym momentem dla wyrażenia wspólnego stanowiska przez kraje europejskie, które mogą zostać pominięte w rozmowach USA z Rosją.
Wątek Ukrainy i rozmów z Rosją to odrębny temat. Geopolityka ma jednak duże znaczenie, w tym przypadku zwłaszcza dla Europy. Czy jej gospodarka skorzysta na odbudowie Ukrainy, gdzie wyraźnie wrosły szanse na scenariusz pokojowy na wzór koreański jeszcze przed Wielkanocą? Kluczowe będzie jednak to jak będą przebiegać negocjacje z Putinem i co zostanie ustalone ponad "naszymi głowami", a o czym prędko się nie dowiemy - czyli ryzyko ustalenia nowych stref politycznych wpływów. To wszystko może jednak doprowadzić do osłabienia dolara.
W kalendarzu dzisiaj mamy dane o inflacji PPI i cotygodniowym bezrobociu z USA - godz. 14:30. Ich znaczenie będzie jednak już mniejsze. W czwartek rano dolar nieco traci na szerokim rynku kontynuując ruch ze środy. Słabsze są tylko waluty Antypodów. Za nami są już dane z Wielkiej Brytanii - PKB nieoczekiwanie odbił w IV kwartale o 0,1 proc. k/kj i 1,4 proc. r/r, co stawia dzisiaj funta jako jedną z silniejszych walut. Rośnie też szwajcarski frank, chociaż inflacja CPI w styczniu wyhamowała w Szwajcarii do 0,4 proc. r/r, co było zgodne z szacunkami.
EURUSD - potwierdzenie zwyżki
Para EURUSD pnie się konsekwentnie w górę łamiąc ważne poziomy oporów. Przed nami rejon 1,0450 i dalej 1,0530. Wybicie tego ostatniego będzie sygnałem potwierdzającym wejście rynku w korektę całego ruchu spadkowego z jesieni b.r. Wsparcie na dzisiaj to okolice bariery 1,04 i dalej 1,0360. Rynek może doświadczyć większej zmienności około godz. 14:30 (dane PPI z USA), oraz wieczorem, kiedy to możliwe jest podpisanie rozporządzeń przez Trumpa dotyczących ceł wzajemnych. Cały czas można też spodziewać się nowych informacji w temacie Ukrainy, chociaż wydaje się być mało prawdopodobne, abyśmy po wczorajszych rewelacjach dostali coś równie istotnego przed spotkaniem Trumpa z Putinem, jakie według doniesień może mieć miejsce w Arabii Saudyjskiej. Tym samym jutrzejszy szczyt w Monachium może w tym względzie nie być aż tak istotny, choć najpewniej będzie dobrym momentem dla wyrażenia wspólnego stanowiska przez kraje europejskie, które mogą zostać pominięte w rozmowach USA z Rosją.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.









