W kalendarzu makro uwaga inwestorów skupiła się dziś na odczytach PMI z Europy, które pokazały mieszany obraz gospodarki strefy euro.

Hiszpański wskaźnik PMI wzrósł do 46,4 w grudniu, z 45,7 w poprzednim miesiącu wobec oczekiwań rynkowych 46,2. Odczyt wskazał na szóste z rzędu pogorszenie warunków działania, ale w tempie najsłabszym od trzech miesięcy. Nieznacznie wzrósł również wskaźnik PMI dla sektora produkcyjnego we Włoszech w ubiegłym miesiącu wynisół 48,50 pkt. z 48,40 pkt. w listopadzie. Okazał się zgodny z szacunkami analityków i pokazał szósty z rzędu miesiąc spadku aktywności włoskich fabryk w warunkach słabego popytu. Odczyt z Francji został zrewidowany nieznacznie w górę, wyniósł 49,2 pkt wobec 48,9 pkt poprzednio. Dane z Niemiec nie były tak pozytywne, zostały zrewidowane w dół potwierdzając słaby ogólny stan gospodarki strefy euro; wyniosły 47,1 wobec 47,4 w poprzednim odczycie. Dane PMI pokazały umiarkowane spowolnienie w większości krajów UE, choć prym w nim wiodą Niemcy, największa gospodarka UE.

W sobotę sytuację w gospodarce strefy euro komentował członek rady prezesów EBC Joachim Nagel oraz prezes EBC, Christine Lagarde. Z podejścia bankierów wynika, że podwyżki stóp procentowych mogą przekroczyć oczekiwania inwestorów, a bank zamierza przedkładać walkę z inflacją nad troskę o bieżące warunki gospodarcze. Zdaniem Nagela inflacja w strefie euro okaże się bardziej utrwalona niż wielu przewidywało co skłania bank do dalszych restrykcyjnych działań. Wskazał, że presja i porozumienia płacowe mogą dodatkowo przedłużyć okres wysokiej inflacji, a ostrożne działania podejmowane z troski o gospodarkę byłyby w obecnej sytuacji błędem banku centralnego, który musi zapobiec jej utrwaleniu. Nagel podkreślił, że jest optymistą co do gospodarki strefy euro, której uda się uniknąć 'poważnego załamania gospodarczego'. Pogląd ten potwierdziła wypowiedź prezes Lagarde, której zdaniem recesja będzie 'prawdopodobnie krótkotrwała i płytka'; potwierdziła narrację Nagela wskazując, że stopy muszą być wyższe by ograniczyć inflację. Rynek swapów wycenia obecnie blisko 90% szans na podwyżkę stóp o 50 punktów bazowych na posiedzeniu EBC w lutym. Podwyżka o 50 pb wydaje się pewna oraz zgodna z zapowiedziami EBC podczas ostatniego posiedzenia. Do strefy euro oraz Schengen dołączyła dziś Chorwacja.

Na polskim parkiecie obserwowaliśmy dziś mieszane nastroje, indeks zakończył sesje nieznacznym 0,03% spadkiem. Zyskiwały dziś walory Grupy Kęty, Allegro i Pepco. Euforia ogarnęła walory GreenX Metals wobec spekulacji o możliwej wygranej w sporze arbitrażowym przeciwko Polsce. Całkowita kwota odszkodowania w razie wygranej w sporze może przekroczyć 4 mld PLN i stanowi blisko 8-krotność obecnej kapitalizacj rynkowej spółki. PKN Orlen sfinalizował przejęcie wytwórcy tworzyw sztucznych Basell Orlen Polyolefins, w której jest udziałowcem. Spółka związana jest z produkcją i sprzedażą polietylenu, a także obsługą klientów na polskim rynku. Walory Orlenu zareagowały nieznacznym, 0,44% wzrostem.

Francuski indeks CAC40 zyskiwał dziś 1,4%. Według niepotwierdzonych doniesień firma Airbus rozpoczęła wstępne rozmowy w celu objęcia udziałów w jednostce Evidian zajmującej się bezpieczeństwem cybernetycznym, należącej do grupy konsultingowej Atos, podała francuska gazeta Les Echos. W wyniku tych informacji walory francuskiej spółki notowały dziś ponad 17% wzrosty. Na ten moment Airbus nie potwierdził spekulacji na ten temat. DAX wzrósł dziś o blisko 0,88%. Zyskiwały spółki dwóch kluczowych spółek obronnych Rheinmetall i Thales.

Źródło: Eryk Szmyd, Analityk rynków finansowych XTB