Data dodania: 2021-07-30 (09:23)
Robinhood w świecie inwestycyjnym jest w ostatnim czasie synonimem sukcesu, choć nie pozbawionego kontrowersji. Właściciele aplikacji służącej do inwestowania postanowili wykorzystać sprzyjający okres do emisji akcji, ale inwestorzy nie zaliczą debiutu do udanych. Robinhood zrewolucjonizował handel akcjami wśród inwestorów detalicznych, oferując im brak prowizji za zakup i sprzedaż akcji, nastawiając się na uzyskiwanie dochodu z innych źródeł (głównie poprzez realizowanie handlu z dużymi funduszami i poprzez oferowanie intratnego handlu opcjami).
Pandemia, restrykcje (a przez to brak alternatywnych form spędzania czasu) oraz potężna hossa napędzana dodrukiem pieniądza uczyniła w USA inwestowanie w akcje niemal sportem narodowym i Robinhood skorzystał z tego w ogromnym stopniu. Mimo, iż firma nadal przynosi straty została wyceniona na ponad 30 mld USD, nic więc dziwnego, że jej właściciele zdecydowali się wykorzystać te sprzyjające okoliczności do zrealizowania części zysków. Nowi inwestorzy nie będą jednak tego debiutu dobrze wspominać – cena akcji szybko zaczęła spadać i zamknęła się 8% poniżej ceny emisyjnej. Trudno nie nawiązać do debiutu giełdy kryptowalut Coinbase, której akcje szybko zaczęły tracić i nadal brakuje im sporo do ceny z IPO. Nie brakuje głosów, że tak jak debiut Coinbase wyznaczył szczyt na rynku kryptowalut, tak Robinhood (wykorzystując szczytowy sentyment) może wyznaczyć szczyt hossy, choć oczywiście byłby to spory zbieg (wielu) okoliczności.
Patrząc na dane makro, z pewnością duże wrażenie robią nadal publikacje dotyczące inflacji. W Niemczech przyspieszyła ona z 2,3 aż do 3,8% r/r! Po części jest to efekt bazy (zmiany podatkowe obniżyły inflację w Niemczech w lipcu ubiegłego roku), ale i tak inflacja okazała się być znacznie wyższa od oczekiwań. W USA na presję cenową wskazały deflatory PKB, zaś sam wzrost był sporo niższy od oczekiwań. Trudno te dane nazwać jednak słabymi – konsumpcja była bardzo mocna, a wzrost został obniżony przez spadek zapasów. Dziś nadal w centrum zainteresowania będzie inflacja – lipcowe dane poznamy m.in. w Polsce (10:00, spodziewamy się wzrostu do 4,6%) oraz strefie euro (11:00), zaś w USA (14:30) opublikowana zostanie inflacja PCE, choć będą to dane za czerwiec. Tam również poznamy dane odnośnie nastrojów konsumentów oraz towarzyszący im raport odnośnie oczekiwań inflacyjnych (które rosną, choć Fed uważa, że nie rosną – dane o 16:00). O 8:50 euro kosztuje 4,5772 złotego, dolar 3,8517 złotego, frank 4,2470 złotego, zaś funt 5,3724 złotego.
Patrząc na dane makro, z pewnością duże wrażenie robią nadal publikacje dotyczące inflacji. W Niemczech przyspieszyła ona z 2,3 aż do 3,8% r/r! Po części jest to efekt bazy (zmiany podatkowe obniżyły inflację w Niemczech w lipcu ubiegłego roku), ale i tak inflacja okazała się być znacznie wyższa od oczekiwań. W USA na presję cenową wskazały deflatory PKB, zaś sam wzrost był sporo niższy od oczekiwań. Trudno te dane nazwać jednak słabymi – konsumpcja była bardzo mocna, a wzrost został obniżony przez spadek zapasów. Dziś nadal w centrum zainteresowania będzie inflacja – lipcowe dane poznamy m.in. w Polsce (10:00, spodziewamy się wzrostu do 4,6%) oraz strefie euro (11:00), zaś w USA (14:30) opublikowana zostanie inflacja PCE, choć będą to dane za czerwiec. Tam również poznamy dane odnośnie nastrojów konsumentów oraz towarzyszący im raport odnośnie oczekiwań inflacyjnych (które rosną, choć Fed uważa, że nie rosną – dane o 16:00). O 8:50 euro kosztuje 4,5772 złotego, dolar 3,8517 złotego, frank 4,2470 złotego, zaś funt 5,3724 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
09:39 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.









