Brak sesji w USA związany z urodzinami Waszyngtona pozwolił bykom odrobić straty z końca poprzedniego tygodnia. Europejscy inwestorzy mogli na chwilę zapomnieć o sytuacji za Oceanem i skupić się jedynie na tym, co dzieje się na Starym Kontynencie. W poniedziałek europejskie giełdy zanotowały spore wzrosty. Miało to związek z wypowiedzią premiera Kataru, który poinformował, że władze Kataru akumulują akcje Credit Suisse i są zainteresowane kupnem akcji europejskich oraz amerykańskich banków. Informacje pomogły sektorowi bankowemu w Europie oraz na GPW.

Brak sygnałów zza Oceanu oraz pusty kalendarz publikacji makroekonomicznych spowodował, że dzisiejsza sesja upłynęła spokojnie i bez większych wahań. Zmienność podczas dnia była niewielka, podobnie jak aktywność inwestorów. Zainteresowanie graczy skupiało się na dużych spółkach. Indeks WIG20 zyskiwał przez cały dzień zdecydowanie najwięcej. Brak mocniejszego impulsu spowodował, że indeksy poruszały się głównie w trendzie bocznym. Indeks WIG20 utrzymywał się w okolicy 3100 punktów.

Mocniejszy wzrost europejskich indeksów pod koniec dnia dał bykom argument do ataku na dzienne maksima. Indeksowi WIG20 udało się przełamać poziom 3100 punktów. Dzięki dobrej postawie innych europejskich giełd indeks dużych spółek zakończył dzień na poziomie 3126 punktów i zyskał na zamknięciu 2,68%. Znacznie słabiej na tle indeksu warszawskich blue chipów wypadły indeksy małych i średnich spółek. Indeks mWIG40 zakończył dzień wzrostem o 0,46%, a indeks sWIG80 zyskał na zamknięciu 0,28%.

Tydzień rozpoczął się dla inwestorów optymistycznie, w czym niewątpliwie pomógł brak sesji na Wall Street. Jutrzejszy dzień również powinien upłynąć spokojnie na światowych rynkach. Inwestorzy będą oczekiwali na środowe dane o inflacji w USA oraz na dane z amerykańskiego rynku nieruchomości m.in. o liczbie rozpoczętych inwestycji w styczniu. Wyniki tych publikacji w dużym stopniu wpłyną na dalsze kształtowanie nastrojów na światowych rynkach. Wtorek będzie sprawdzianem sił dla byków. Indeks WIG20 rozpocznie zmagania z czwartkowym szczytem w okolicy 3160 punktów, przełamanie tego oporu otworzy drogę do dalszych zwyżek. Warunkiem wzrostów jest jednak dobre zachowanie amerykańskich indeksów.

Źródło: Maciej Dyja, Główny Analityk Gold Finance