
Data dodania: 2008-02-11 (10:24)
Piątkowa sesja była kolejną, która przyniosła deprecjację krajowej waluty. Złoty osłabił się zarówno w stosunku do dolara jak i euro, jednakże obecnie istnieją spore szanse na odreagowanie zeszłotygodniowego ruchu.
Słabość złotego wynika w głównej mierze z zachowania rynku zagranicznego, gdzie obserwujemy systematyczne umacnianie się waluty amerykańskiej. Kurs EUR/USD zatrzymał się jednak w czwartek na wsparciu 1,4450 co może być prognozą korekcyjnych wzrostów w najbliższych dniach. Przełożyłoby się to z całą pewnością na powrót popytu na walutę krajową. Taki scenariusz wynika również z analizy technicznej, która potwierdza istnienie dość istotnych oporów na poziomie 2,50 na pary USD/PLN oraz 3,6250 dla pary EUR/PLN. Dopiero, gdy zostaną one pokonane będzie to ważny znak sugerujący możliwość trwalszego osłabienia złotego. Najbliższe sesje będą więc istotne dla inwestorów i prawdopodobnie wskażą kierunek na najbliższe tygodnie. Niekorzystny wpływ na kurs rodzimej waluty może mieć wypowiedź dla prasy zarządzającego w Templeton Asset Management. Mark Mobius wyraził przekonanie, że złoty jest obecnie przewartościowany.
Dzisiejsza sesja powinna być jednak spokojna i nie oczekujemy dużych zmian. Wpływ na to powinien mieć brak istotnych danych makroekonomicznych. Z Polski pierwsze ważne publikacje poznamy dopiero jutro i będzie to saldo na rachunku obrotów bieżących. Pod koniec tygodnia podane zostaną także informacje o inflacji CPI w styczniu oraz dynamice wynagrodzeń.
Notowania pary EUR/USD odreagowują ostatnie, silne spadki. Po informacjach, że w trakcie spotkania państw G7 rozmawiano o kursach euro i dolara, jak również doniesieniach, że podczas ostatniego posiedzenia ECB nie brano pod uwagę złagodzenia polityki monetarnej ze względu na obawy o inflację, euro wzrosło dzisiaj rano do poziomu 1,4570. Dodatkowo wypowiedź prezesa Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet o mocnych fundamentach europejskiej gospodarki i braku nacisków ze strony decydentów monetarnych na obniżki stóp procentowych również wpływała na aprecjację wspólnej waluty. Pogłoski o możliwej zmianie waluty rozliczeniowej przez kartel OPEC z dolara na euro była kolejnym czynnikiem osłabiającym dolara. Wzrosty kursu EUR/USD wydają się sięgać poziomu 1,46 na najbliższych sesjach.
Funt brytyjski nie kontynuuje korekty spadków z ubiegłego tygodnia i kurs GBP/USD spadł dziś rano w okolice poziomu 1,94. Przebicie wsparcia na 1,9390 otworzy drogę do dalszych spadków.
Waluta japońska zareagowała aprecjacją na spadki giełd azjatyckich. Również komunikat klubu G7 wskazujący na zagrożenia dla globalnej gospodarki nie przyczynił się do poprawy nastrojów na rynkach. Część rynków finansowych pozostaje zamknięta z powodu święta, są to m.in. Japonia i Chiny.
Kluczowym wydarzeniem dla notowań EU/USD będzie środa, kiedy to poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Po bardzo słabym odczycie ISM z ubiegłego tygodnia rynek obawia się dalszego spadku sprzedaży.
Waluty rynków wschodzących wciąż tracą na wartości, w niełasce inwestorów pozostaje forint, za parę EUR/HUF płacono rano ponad 267,00.
Pogorszenie pogody W Stanach Zjednoczonych przyczyniło się do wzrostów cen ropy. Za baryłkę ropy w kontrakcie lutowym płacono ponad 92 dolary.
Dzisiejsza sesja powinna być jednak spokojna i nie oczekujemy dużych zmian. Wpływ na to powinien mieć brak istotnych danych makroekonomicznych. Z Polski pierwsze ważne publikacje poznamy dopiero jutro i będzie to saldo na rachunku obrotów bieżących. Pod koniec tygodnia podane zostaną także informacje o inflacji CPI w styczniu oraz dynamice wynagrodzeń.
Notowania pary EUR/USD odreagowują ostatnie, silne spadki. Po informacjach, że w trakcie spotkania państw G7 rozmawiano o kursach euro i dolara, jak również doniesieniach, że podczas ostatniego posiedzenia ECB nie brano pod uwagę złagodzenia polityki monetarnej ze względu na obawy o inflację, euro wzrosło dzisiaj rano do poziomu 1,4570. Dodatkowo wypowiedź prezesa Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet o mocnych fundamentach europejskiej gospodarki i braku nacisków ze strony decydentów monetarnych na obniżki stóp procentowych również wpływała na aprecjację wspólnej waluty. Pogłoski o możliwej zmianie waluty rozliczeniowej przez kartel OPEC z dolara na euro była kolejnym czynnikiem osłabiającym dolara. Wzrosty kursu EUR/USD wydają się sięgać poziomu 1,46 na najbliższych sesjach.
Funt brytyjski nie kontynuuje korekty spadków z ubiegłego tygodnia i kurs GBP/USD spadł dziś rano w okolice poziomu 1,94. Przebicie wsparcia na 1,9390 otworzy drogę do dalszych spadków.
Waluta japońska zareagowała aprecjacją na spadki giełd azjatyckich. Również komunikat klubu G7 wskazujący na zagrożenia dla globalnej gospodarki nie przyczynił się do poprawy nastrojów na rynkach. Część rynków finansowych pozostaje zamknięta z powodu święta, są to m.in. Japonia i Chiny.
Kluczowym wydarzeniem dla notowań EU/USD będzie środa, kiedy to poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Po bardzo słabym odczycie ISM z ubiegłego tygodnia rynek obawia się dalszego spadku sprzedaży.
Waluty rynków wschodzących wciąż tracą na wartości, w niełasce inwestorów pozostaje forint, za parę EUR/HUF płacono rano ponad 267,00.
Pogorszenie pogody W Stanach Zjednoczonych przyczyniło się do wzrostów cen ropy. Za baryłkę ropy w kontrakcie lutowym płacono ponad 92 dolary.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?